Najlepsze imiona mają ci, których rodzice zaaferowali się pierwszym powiewem wolności. Pozwolono w prl puszczać amerykańskie filmy, baby w urzędach niestety nie znały angielskiej pisowni, dzięki temu mamy w kraju paru ludzi z imionami typu "Dżon", "Dżejms" czy właśnie "Dżessika".
@WojtekVanHelsing: Znacznie lepsze są prawdziwie polskie imiona pochodzące z żydowskiej mitologii: Adam, Dawid, Jakub, Maria, Magdalena itp. itd. Prawda?
Imiona ewoluują w oparciu o dominującą kulturę danej społeczności. polacy swojej religii i kultury pozbyli się ostatecznie dobre 700 lat temu i teraz mamy głównie imiona z mitologii żydowskiej, ale też z kręgów kulturowych Rosji, Niemiec, Francji i a nawet imiona Skandynawskie. Mieszka czy Siemki dzisiaj ze świecą szukać.
@Maquabra: To sa akurat imieniona Żydowskie, ale Wojciech jest Polskie.
Zreszta tamte imiona kulturowo sa Polskie chociaz nie wwodzą sie z Polski.
Zas Jessica to g*wno z zachodu.
@June: Porównujesz zwyczaje religijne do imion charakterystycznych głównie dla języka? Może tego nie wiesz, ale mamy inne zwyczaje na Boże Narodzenie od reszty państw, są części wspólne, ale to dla tego, że to wciąż chrześcijaństwo.
Kewin pisane przez "w" jest imieniem istniejącym w Polsce od około 50 lat, może nawet wcześniej - mój dziadek miał tak na imię. Ale kto wie, czy nie jest to po prostu nastolatek, który uznał, że będzie fajnie jak zamiast np, Kamil napisze sobie w imieniu Kevin.
Dzieci, poczekajcie na typowo polskie święto! Za niedługo urodziny (nie imieniny) pewnego Żyda. Ustalone w dniu urodzin rzymskiego bożka. Kupimy na nie niemiecki symbol życia i udekorujemy go zwyczajem germanów, a potem prezenty rozdawać będzie pan z amerykańskiej reklamy.
Najlepsze imiona mają ci, których rodzice zaaferowali się pierwszym powiewem wolności. Pozwolono w prl puszczać amerykańskie filmy, baby w urzędach niestety nie znały angielskiej pisowni, dzięki temu mamy w kraju paru ludzi z imionami typu "Dżon", "Dżejms" czy właśnie "Dżessika".
Odpowiedz@zbyslawmistrz: Ja nadal czekam na pierwszego polskiego Dżordża (koniecznie przez 2 x DŻ). Wtedy uznam, że już czas umierać.
Odpowiedz@zbyslawmistrz: @m4zi: Gorzej będzie jak pojawi się Ridż.
OdpowiedzEmma jeszcze ujdzie, ale przy Dżesice wysiadam.
Odpowiedz@Shifted: A jeszcze dodaj do tego polskie nazwisko i wychodzi potem Jessica Psiwór albo John Kurołapski. To takie modne i nowoczesne...
Odpowiedz@narabanydrwal: Moja koleżanka ma na drugie Dżesika. Raz siedziałyśmy i zastanawiałyśmy się, jak jej inicjały napisać :D
OdpowiedzMoze to po prostu jego rodzice byli oszolomami i wciagnela ich moda dawania Amerykanskich imion dzieciom?
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: Znacznie lepsze są prawdziwie polskie imiona pochodzące z żydowskiej mitologii: Adam, Dawid, Jakub, Maria, Magdalena itp. itd. Prawda? Imiona ewoluują w oparciu o dominującą kulturę danej społeczności. polacy swojej religii i kultury pozbyli się ostatecznie dobre 700 lat temu i teraz mamy głównie imiona z mitologii żydowskiej, ale też z kręgów kulturowych Rosji, Niemiec, Francji i a nawet imiona Skandynawskie. Mieszka czy Siemki dzisiaj ze świecą szukać.
Odpowiedz@Maquabra: To sa akurat imieniona Żydowskie, ale Wojciech jest Polskie. Zreszta tamte imiona kulturowo sa Polskie chociaz nie wwodzą sie z Polski. Zas Jessica to g*wno z zachodu.
OdpowiedzPewnie to samo w domu przeżywał w tym roku ;]
OdpowiedzNawet Boże Narodzenie nie jest polskie, szach-mat.
Odpowiedz@June: Porównujesz zwyczaje religijne do imion charakterystycznych głównie dla języka? Może tego nie wiesz, ale mamy inne zwyczaje na Boże Narodzenie od reszty państw, są części wspólne, ale to dla tego, że to wciąż chrześcijaństwo.
OdpowiedzKewin pisane przez "w" jest imieniem istniejącym w Polsce od około 50 lat, może nawet wcześniej - mój dziadek miał tak na imię. Ale kto wie, czy nie jest to po prostu nastolatek, który uznał, że będzie fajnie jak zamiast np, Kamil napisze sobie w imieniu Kevin.
Odpowiedz@Neroix: Nie sądzę, jak dla mnie są 2 wersje: * przyjechał z rodziną z zagranicy * jego rodzicom spodobały się amerykańskie imiona i takie mu nadali
OdpowiedzCóż, w końcu "Kevin sam w domu" to już jakby nie patrzeć polska, bożonarodzeniowa tradycja ;)
OdpowiedzDzieci, poczekajcie na typowo polskie święto! Za niedługo urodziny (nie imieniny) pewnego Żyda. Ustalone w dniu urodzin rzymskiego bożka. Kupimy na nie niemiecki symbol życia i udekorujemy go zwyczajem germanów, a potem prezenty rozdawać będzie pan z amerykańskiej reklamy.
OdpowiedzPrzecież Kevin to jak najbardziej polskie imię. Jest z nami od pokoleń. Wyobraża sobie ktoś święta bez Kevina?
OdpowiedzAle Kevinowi mama pozwala iść na helołyyn...
OdpowiedzJa bym się takimi pierdami nie martwił. Była Izaura, był Kevin i Jessica, gorzej jak będzie mohamed czy inny kozoj...bca
Odpowiedz