Koszt takiego robota to 1 mln zielonych. A Rumuni mają o, ku*wa, dziewięć więcej od nas. Ale cóż, kieszeń ludzi na wysokich stanowiskach w NFZcie same się nie wypełnią.
@Tomek55: Amen.
Na tym obrazku najśmieszniejsze jest chyba to, że w każdym nawet małym mieście jest po kilka muzeów jednego żyda, i to nawet nie polskiego, a autora obrazka kuje w oczy akurat jedno muzeum, które w przeciwieństwie do całej reszty ma coś z polską wspólnego.
Ja proponuje zlikwidowac NFZ i sprywatyzować 100% szpitali, problem zniknie, inteligentni Polacy wola wyjezdzac za granice bo tam prywatne korporacje ich dofinansuja, wykupia projekty itd...
Tutaj to niemozliwe, bo dziala NFZ itd.
Po prywatyzacji mielibysmy najlepsze szpitale w europie.
@WojtekVanHelsing: Twoja cała teoria finansowa ma jeden poważny szkopuł, może i to co mówisz sprawdziłoby się w normalnym kraju, ale to jest Polska, prywatyzacja zapewne skończyłaby się na rozkradnięciu czego się da i zniknięciu złodziei, a ludzie zostaliby pozostawieni na pastwę losu. To co proponujesz, to co najwyżej mocny antybiotyk, Polsce przydałaby się raczej radykalna chemioterapia aby usunąć kancer który ją zżera.
@szypty:
Należy zacząć od zmienienia mentalności "typowego Polaka". Zresztą teraz widać jak działa w Polsce prywatyzacja (nie wszystkich) wielu firm - drożyzna i marny towar/usługi, czyli jak zarobić (prezesom) dając jak najmniej - komunikacja miejska, różne PWiK, kopalnie, huty... "Sprywatyzowana" Polska Wojtka to utopia.
@szypty: Ale też szpitale mogą wykupić firmy z innych krajów, a wtedy by im się to opłaciło bo w Polsce, no kurde, potrzeba szpitali i nie mają co się zbytnio martwić wtedy konkurencją. Z resztą lekarze też by więcej zarabiali, zaczęto by dobudowywać nowe oddziały i też młodzi wykształceni lekarze nie musieliby wyjeżdżać do innych krajów. A do tego szkopułu to można sporządzić odpowiedni paragraf tego dotyczący.
@proface:
Z jednej strony tak, to jest rozwiązanie - tylko to "idzie" głównie na zagraniczny zysk - patrz portugalska Biedronka. Poza tym było by chyba jeszcze gorzej z płaceniem prywatnie. Teraz opłacasz kieszenie NFZ i jako tako możesz iść publicznie do lekarza pierwszego kontaktu, chirurga czy ortodonty, a po prywatyzacji wszystkiego za wszystko zapłacisz, no a jak wiadomo w Polsce się nie przelewa, aby zarabiać ~2 koła (jak nie najniższą i na śmieciowych), a za wizytę zapłacić stówę. Sam kilka lat temu borykałem się z pewnym problemem, rozwiązanie to było dopiero prywatne pójście do lekarza (który w szpitalu korzystał ze szpitalnych narzędzi, gazików etc.) - 400zł poszło lekko za 2 wizyty...
Według mnie niech są prywatne instytucje, ale niech także "dla konkurencji" polskie państwowe - coś jak poczta Polska oraz siódemka, dhl, czy dpd.
Wszystkie instytucje co polskie wyprzedane, to Polska biedna o słabej walucie.... A jak dołożyć do tego "ograniczenie podatków" Wojtka, to już dopiero. Na moje oko najlepiej stworzyć jakieś placówki badawcze/huty/fabryki państwowe, aby mogły "zasilać" budżet państwa, wtedy też można podatki obniżyć.
@Smoleniak: Weźmy nawet płacę minimalną. W ciągu roku zabierają z pensji 493,92 zł ubezpieczenia chorobowego i 1565,64 zł ubezpieczenia zdrowotnego. Myślisz, że prywatnie wydali by więcej?
@WojtekVanHelsing: Likwidacja NFZ i sprywatyzowanie wszystkich szpitali spowoduje tylko, znaczące pogorszenie się stanu zdrowia społeczeństwa, ponieważ nie będzie go po prostu stać się leczyć. Nawet jeśli twoja utopijna teoria kapitalizmu by działała i ludzie rzeczywiście zarabiali by więcej (w co nie wierze, sam jestem przedsiębiorcom i nie zatrudnił bym ani jednego więcej pracownika ani nie podniósł bym żadnemu z obecnych pensji ani o złotówkę i dam sobie rękę odciąć, że absolutna większość przedsiębiorców by tak samo robiła, po prostu mniej płacenia - więcej hajsu dla mnie) to i tak koszta jeśli mówimy o usłudze medycznej byłyby znacznie większe niż w refundowanym świadczeniu bo w interesie przedsiębiorcy (pardon lekarza, szpitala) nie jest aby klient (pardon pacjent) mało za usługę zapłacił a za to w interesie jest aby spłukać klienta co do złotówki natomiast w publicznej S.Z. szpital czy lekarz i tak ma zwis na to ile od jednego pacjenta uzyska bo ma kontrakt i całą masę pacjentów (co się wiąże z kasą, która idzie na etaty, sprzęt i rozwój). Po za tym co jeśli w kraju wybuchnie epidemia czy pandemia, kto ma się zająć leczeniem i działaniami zapobiegawczymi i kto ma za to zapłacić, korpo, ludzie z własnych oszczędności. Nie masz pojęcia chyba jak to jest działać mając różne standardy, różne finansowanie i nie mając żadnego ale to żadnego usystematyzowanego profilu działania. A jak chcesz mieć to pojęcie to polecam Ci złożyć np. konsorcjum złożone z firmy matki i firm córek, wystartować w dużym przetargu, wygrać go i zobaczyć sobie jak to wszytko działa pod czas realizowania go, z branży polecam Ci budownictwo bo to jest ładny pod względem dynamiki obszar działania. A i inteligentni Polacy wolą wyjeżdżać za granicę a leczą się i tak w Polsce (wyłudzając tym samym z PUP-ów składkę zdrowotną, to jest dopiero patologia) albo korzystają z publicznej służby zdrowia. Co do korpo to nie wiele jest takich, które w jakiś sposób dofinansowują pracownika (szczególnie niższego szczebla) za to w większości prędzej dostaniesz kopa w dupę aniżeli jakąś pomoc. Tak działa rynek, nie ma w nim ludzi są pieniądze- zrozumiesz przeżyjesz - nie zrozumiesz umrzesz. Piękne prawda?
@Radwandreas: "sam jestem przedsiębiorcom i nie zatrudnił bym ani jednego więcej pracownika ani nie podniósł bym żadnemu z obecnych pensji ani o złotówkę i dam sobie rękę odciąć, że absolutna większość przedsiębiorców by tak samo robiła, po prostu mniej płacenia - więcej hajsu dla mnie" - święte słowa. Aby pracodawca zatrudnił nowych pracowników, musi widzieć w tym zysk, a do tego potrzebny jest zwiększony popyt, którego nie jest w stanie zaspokoić z obecnym stanem zatrudnionych. Samo obniżenie kosztów pracy nie spowoduje wzrostu zatrudnienia.
@szypty: Polacy sa ponad innymi narodami, Polska w niczym nie jest gorsza od innnych panstw, nie mowiac o tym, ze nasz narod ma fatalna mentalnosc, ale jest wytrwalszy od wszystkich innyc hw Europie.
To niech rozkradna, co za roznica...
@Smoleniak: Towar mamy lepszy niz za PRL, duzo wiekszy wybor + nie musimy czekac w kolejkach.
Uslugi tez sa na wyzszym poziomie.
Prezes musi dobrze zarabiac, tylko w umyslach debili pensje prezesa i robotnika powinny byc rowne.
Zreszta gdyby nie prywatyzacja to teraz ludzie gineli by masowo z glodu i zjadali siebie nawzajem, gdyby nie reforma Wilczka to czekalby nas kryzys i to straszny.
Panstwowa konkurencja to nieuczciwa konkurencja, zreszta panstwowe nie moze byc Polskie bo panstwowe jest niczyje.
Do panstwowych kopaln w wielu przypadkach doplacamy, niedlugo wszystkie trzeba bedzie zlikwidowac bo i tak nikt ich nie kupi a ty mowisz o zasilaniu budzetu.
@Radwandreas: To jest bolszewicki populizm, mieszkancy ZEA nie wydaja sie byc specjalnie chorzy.
Ludzie zakladaja, ze Polska bedzie zawsze stac w miejscu jak Niemcy ktore sie nie rozwijaja od wielu lat w ogole, zas ja zakladam, ze Polska bedzie sie rozwijac jak Chiny lub przynajmniej Hiszpania pod rzadami Gen. Franco, PKB per capita musi wzrosnac.
Zadna istota nie bedaca debilem nie watpi, ze kapitalizm zlikwiduje bezrobocie, jesli bedzie zapotrzebowanie na prace to i jej koszty wzrosna.
Kapitalizm a przynajmniej jego namiastka dzialal w praktyce wszedzie, socjalizm nawet w teorii wydaje sie najohydniejszym z systemow bo zaklada rownosc wszystkich, a w praktyce socjalzim doprowadzal tylko do biedy.
Skoro jestes "przedsiebiorcom" to powinienes wiedziec, ze im wiecej pracownikow tym wiekszy dochod, skoro ty tego nie rozumiesz to po wprowadzeniu kapitalizmu twoje przedsiebiorstwo upadnie w ciagu paru miesiecy (a podobno kapitalizm godzi w pracownika) a twoi pracownicy znajda lepsza prace.
W Afryce sa epidemie i panstwo jakos sobie z nimi nei radzi chociaz ingeruje.
@WojtekVanHelsing: Takich bredni to od dawna nie czytałem, po pierwsze w ZEA ludność przede wszystkim stanowią ludzie młodzi, którzy są tam jako ludność napływową i dobrze prosperującą materialnie więc oszczędź sobie tą demagogie. Niemcy nie stoją w miejscu, rozwijają się, zobacz sobie na ich PKB, na znaczenie firm niemieckich w światowym rynku, na role Niemiec w kształtowaniu wewnętrznej polityki UE, Chiny natomiast rozwijają się dzięki inwestorom zagranicznym i akcjom wysokiego ryzyka (moim zdaniem skrajnego ryzyka) i przeciętny obywatel żyje tam nie wiele lepiej jak w Polsce (z tym, że ma bardziej od partii w dupę). Z resztą jeśli by się tak dobrze tak żyło to jako, że Chiny są jedną z najważniejszych i bogatszych gospodarek na świecie było by tam więcej chińskich bogaczy a tu na liście najbogatszych Forbes od 2007 roku przewijają się dwa, trzy nazwiska a przypomnę, że to najludniejszy kraj na świecie. Tak więc nie życzę Polsce rozwoju takiego jak w Chinach, raczej życzę rozwoju takiego, w którym człowiek jest podmiotem a pieniądz jest przedmiotem, w którym przedsiębiorczość narodowa jest stawiana nad przedsiębiorczością zagraniczną, gdzie państwo tworzy i na zasadach rynkowych rozwija przedsiębiorstwa, które miałyby potencjał na sukces w rynku światowym (stocznie, huty, zakłady zajmujące się nowoczesnymi technologiami, instytuty badawcze, fabryki itd.), gdzie pracownik ma jakieś prawa, gdzie dba się o najbiedniejszych i chorych, gdzie są opodatkowane firmy zagraniczne, gdzie państwo dba o bezpieczeństwo energetyczne kraju i na nim zarabia. Może nie jest to idealna wizja ale i tak dużo lepsza od tej proponowanej przez KNP ale zważywszy na obecną scenę polityczną za rok w listopadzie pozostanę w domu, ewentualnie zagłosuje na ostatnią osobę, na ostatniej liście, lub oddam nieważny głos. Nie potępiam kapitalizmu ale uważam, że w pewnym momencie rozwoju społecznego i ekonomicznego nie jest on po prostu tak potrzebny i widać to na przykładzie europy zachodniej i Skandynawii, która idzie w stronę komunizmu. Co do socjalizmu to może Ci się wydawać wszystko na co masz ochotę jednak Socjalizm ani Komunizm nie są bardziej ohydniejsze od kapitalizmu - co najwyżej to kapitalizm stoi bliżej ohydności. Natomiast jestem przedsiębiorcom i potrafię się dostosować oraz nie trzymam nikogo na siłę chcą iść niech idą. W kapitalizmie (wersja KNP 1.000) mógł bym sobie sprowadzić Ukraińców, Nigeryjczyków, Laotańczyków i innych, którzy by u mnie pracowali za taką samą stawkę jak poprzedni pracownicy a nawet mniej i moje przedsiębiorstwo by nawet zyskało na tym z tym, że te wolne od podatków, ZUS-ów i innych zarobione pieniądze powędrowały by ruchem jednostajnym prostolinijnym do krajów, z których ci pracownicy pochodzą. A tą Afryką to już rozdupczyłeś system, bo opieka medyczna w Polsce a tam to piekło a niebo, poza tym tutaj większość osób pracuje i na służbę zdrowia są pieniądze.
@Radwandreas: Poczytac lewackie pisemka.
Jakie znaczenie ma to jaka ludnsoc zamieszkuje ZEA?
Zalezy w jakich czesciach Chin, w duzych miastach zyje sie lepiej niz w Polsce.
Chiny niedawno byly duzo biedniejsze od Polski, a teraz przeganiaja powoli USA>..
Nie istnieje cos takiego jak przedsiebiorczosc narodowa, przedsiebiorczosc to przedsiebiorczosc, kapital nie ma narodowisci.
Pracownik nie powinien miec praw.
Biedni sami maja dbac o siebie, ew. niech robia to jakies fundacje ,z chorymi tak samo.
Opodatkowanie firm zagranicznych przynosi tylko szkody.
Energetyka moga zajmwoac sie rowniez prywaciarze.
Europa zachodnia i skandynawia rozwijaly sie w dzikim kapitalizmie dosc dlugi czas, i nie ida w strone komunizmu.
Wiem ze jestes "przedsiebiorcom"
@Wikol: Bzdura.... Po 90 mln złotych przekazały: miasto stołeczne Warszawa oraz Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Ze środków publicznych finansowana jest także bieżąca działalność placówki. Prawda, to są prywatne środki...moje + Twoje + Józka + innych rodaków co większość swojej pensji oddaje w podatkach...
A po co będą refundować, wystarczy że kupili i mieli się czym pochwalić w TV jak to nasza służba zdrowia się rozwija i jest dofinansowana.
OdpowiedzKoszt takiego robota to 1 mln zielonych. A Rumuni mają o, ku*wa, dziewięć więcej od nas. Ale cóż, kieszeń ludzi na wysokich stanowiskach w NFZcie same się nie wypełnią.
OdpowiedzW Polsce zawsze przeszłość była ważniejsza od teraźniejszości. Nie ważne ilu ludzi może przeżyć, ważne ilu zginęło.
Odpowiedz@Tomek55: Amen. Na tym obrazku najśmieszniejsze jest chyba to, że w każdym nawet małym mieście jest po kilka muzeów jednego żyda, i to nawet nie polskiego, a autora obrazka kuje w oczy akurat jedno muzeum, które w przeciwieństwie do całej reszty ma coś z polską wspólnego.
Odpowiedz@Tomek55: To się nazywa myślenie perspektywiczne. Gdyby tak po prostu teraz nieco wyleczyli, to później nie byłoby żadnej tragedii do opłakiwania.
OdpowiedzA, no chyba że tak :) I już nie musimy narzekać, że mamy ich mało. Więcej to by było marnotrawienie pieniędzy. Dziękujemy ci, NFZ.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 listopada 2014 o 11:01
to robotom za robotę trzeba też płacić ?!
OdpowiedzJa proponuje zlikwidowac NFZ i sprywatyzować 100% szpitali, problem zniknie, inteligentni Polacy wola wyjezdzac za granice bo tam prywatne korporacje ich dofinansuja, wykupia projekty itd... Tutaj to niemozliwe, bo dziala NFZ itd. Po prywatyzacji mielibysmy najlepsze szpitale w europie.
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: Twoja cała teoria finansowa ma jeden poważny szkopuł, może i to co mówisz sprawdziłoby się w normalnym kraju, ale to jest Polska, prywatyzacja zapewne skończyłaby się na rozkradnięciu czego się da i zniknięciu złodziei, a ludzie zostaliby pozostawieni na pastwę losu. To co proponujesz, to co najwyżej mocny antybiotyk, Polsce przydałaby się raczej radykalna chemioterapia aby usunąć kancer który ją zżera.
Odpowiedz@szypty: Należy zacząć od zmienienia mentalności "typowego Polaka". Zresztą teraz widać jak działa w Polsce prywatyzacja (nie wszystkich) wielu firm - drożyzna i marny towar/usługi, czyli jak zarobić (prezesom) dając jak najmniej - komunikacja miejska, różne PWiK, kopalnie, huty... "Sprywatyzowana" Polska Wojtka to utopia.
Odpowiedz@szypty: Ale też szpitale mogą wykupić firmy z innych krajów, a wtedy by im się to opłaciło bo w Polsce, no kurde, potrzeba szpitali i nie mają co się zbytnio martwić wtedy konkurencją. Z resztą lekarze też by więcej zarabiali, zaczęto by dobudowywać nowe oddziały i też młodzi wykształceni lekarze nie musieliby wyjeżdżać do innych krajów. A do tego szkopułu to można sporządzić odpowiedni paragraf tego dotyczący.
Odpowiedz@proface: Z jednej strony tak, to jest rozwiązanie - tylko to "idzie" głównie na zagraniczny zysk - patrz portugalska Biedronka. Poza tym było by chyba jeszcze gorzej z płaceniem prywatnie. Teraz opłacasz kieszenie NFZ i jako tako możesz iść publicznie do lekarza pierwszego kontaktu, chirurga czy ortodonty, a po prywatyzacji wszystkiego za wszystko zapłacisz, no a jak wiadomo w Polsce się nie przelewa, aby zarabiać ~2 koła (jak nie najniższą i na śmieciowych), a za wizytę zapłacić stówę. Sam kilka lat temu borykałem się z pewnym problemem, rozwiązanie to było dopiero prywatne pójście do lekarza (który w szpitalu korzystał ze szpitalnych narzędzi, gazików etc.) - 400zł poszło lekko za 2 wizyty... Według mnie niech są prywatne instytucje, ale niech także "dla konkurencji" polskie państwowe - coś jak poczta Polska oraz siódemka, dhl, czy dpd. Wszystkie instytucje co polskie wyprzedane, to Polska biedna o słabej walucie.... A jak dołożyć do tego "ograniczenie podatków" Wojtka, to już dopiero. Na moje oko najlepiej stworzyć jakieś placówki badawcze/huty/fabryki państwowe, aby mogły "zasilać" budżet państwa, wtedy też można podatki obniżyć.
Odpowiedz@Smoleniak: A mówi Ci coś ubezpieczenie zdrowotne? Też płacisz, a nawet nie chodzisz do szpitali.
Odpowiedz@Smoleniak: Weźmy nawet płacę minimalną. W ciągu roku zabierają z pensji 493,92 zł ubezpieczenia chorobowego i 1565,64 zł ubezpieczenia zdrowotnego. Myślisz, że prywatnie wydali by więcej?
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: Likwidacja NFZ i sprywatyzowanie wszystkich szpitali spowoduje tylko, znaczące pogorszenie się stanu zdrowia społeczeństwa, ponieważ nie będzie go po prostu stać się leczyć. Nawet jeśli twoja utopijna teoria kapitalizmu by działała i ludzie rzeczywiście zarabiali by więcej (w co nie wierze, sam jestem przedsiębiorcom i nie zatrudnił bym ani jednego więcej pracownika ani nie podniósł bym żadnemu z obecnych pensji ani o złotówkę i dam sobie rękę odciąć, że absolutna większość przedsiębiorców by tak samo robiła, po prostu mniej płacenia - więcej hajsu dla mnie) to i tak koszta jeśli mówimy o usłudze medycznej byłyby znacznie większe niż w refundowanym świadczeniu bo w interesie przedsiębiorcy (pardon lekarza, szpitala) nie jest aby klient (pardon pacjent) mało za usługę zapłacił a za to w interesie jest aby spłukać klienta co do złotówki natomiast w publicznej S.Z. szpital czy lekarz i tak ma zwis na to ile od jednego pacjenta uzyska bo ma kontrakt i całą masę pacjentów (co się wiąże z kasą, która idzie na etaty, sprzęt i rozwój). Po za tym co jeśli w kraju wybuchnie epidemia czy pandemia, kto ma się zająć leczeniem i działaniami zapobiegawczymi i kto ma za to zapłacić, korpo, ludzie z własnych oszczędności. Nie masz pojęcia chyba jak to jest działać mając różne standardy, różne finansowanie i nie mając żadnego ale to żadnego usystematyzowanego profilu działania. A jak chcesz mieć to pojęcie to polecam Ci złożyć np. konsorcjum złożone z firmy matki i firm córek, wystartować w dużym przetargu, wygrać go i zobaczyć sobie jak to wszytko działa pod czas realizowania go, z branży polecam Ci budownictwo bo to jest ładny pod względem dynamiki obszar działania. A i inteligentni Polacy wolą wyjeżdżać za granicę a leczą się i tak w Polsce (wyłudzając tym samym z PUP-ów składkę zdrowotną, to jest dopiero patologia) albo korzystają z publicznej służby zdrowia. Co do korpo to nie wiele jest takich, które w jakiś sposób dofinansowują pracownika (szczególnie niższego szczebla) za to w większości prędzej dostaniesz kopa w dupę aniżeli jakąś pomoc. Tak działa rynek, nie ma w nim ludzi są pieniądze- zrozumiesz przeżyjesz - nie zrozumiesz umrzesz. Piękne prawda?
Odpowiedz@Radwandreas: "sam jestem przedsiębiorcom i nie zatrudnił bym ani jednego więcej pracownika ani nie podniósł bym żadnemu z obecnych pensji ani o złotówkę i dam sobie rękę odciąć, że absolutna większość przedsiębiorców by tak samo robiła, po prostu mniej płacenia - więcej hajsu dla mnie" - święte słowa. Aby pracodawca zatrudnił nowych pracowników, musi widzieć w tym zysk, a do tego potrzebny jest zwiększony popyt, którego nie jest w stanie zaspokoić z obecnym stanem zatrudnionych. Samo obniżenie kosztów pracy nie spowoduje wzrostu zatrudnienia.
Odpowiedz@szypty: Polacy sa ponad innymi narodami, Polska w niczym nie jest gorsza od innnych panstw, nie mowiac o tym, ze nasz narod ma fatalna mentalnosc, ale jest wytrwalszy od wszystkich innyc hw Europie. To niech rozkradna, co za roznica... @Smoleniak: Towar mamy lepszy niz za PRL, duzo wiekszy wybor + nie musimy czekac w kolejkach. Uslugi tez sa na wyzszym poziomie. Prezes musi dobrze zarabiac, tylko w umyslach debili pensje prezesa i robotnika powinny byc rowne. Zreszta gdyby nie prywatyzacja to teraz ludzie gineli by masowo z glodu i zjadali siebie nawzajem, gdyby nie reforma Wilczka to czekalby nas kryzys i to straszny. Panstwowa konkurencja to nieuczciwa konkurencja, zreszta panstwowe nie moze byc Polskie bo panstwowe jest niczyje. Do panstwowych kopaln w wielu przypadkach doplacamy, niedlugo wszystkie trzeba bedzie zlikwidowac bo i tak nikt ich nie kupi a ty mowisz o zasilaniu budzetu. @Radwandreas: To jest bolszewicki populizm, mieszkancy ZEA nie wydaja sie byc specjalnie chorzy. Ludzie zakladaja, ze Polska bedzie zawsze stac w miejscu jak Niemcy ktore sie nie rozwijaja od wielu lat w ogole, zas ja zakladam, ze Polska bedzie sie rozwijac jak Chiny lub przynajmniej Hiszpania pod rzadami Gen. Franco, PKB per capita musi wzrosnac. Zadna istota nie bedaca debilem nie watpi, ze kapitalizm zlikwiduje bezrobocie, jesli bedzie zapotrzebowanie na prace to i jej koszty wzrosna. Kapitalizm a przynajmniej jego namiastka dzialal w praktyce wszedzie, socjalizm nawet w teorii wydaje sie najohydniejszym z systemow bo zaklada rownosc wszystkich, a w praktyce socjalzim doprowadzal tylko do biedy. Skoro jestes "przedsiebiorcom" to powinienes wiedziec, ze im wiecej pracownikow tym wiekszy dochod, skoro ty tego nie rozumiesz to po wprowadzeniu kapitalizmu twoje przedsiebiorstwo upadnie w ciagu paru miesiecy (a podobno kapitalizm godzi w pracownika) a twoi pracownicy znajda lepsza prace. W Afryce sa epidemie i panstwo jakos sobie z nimi nei radzi chociaz ingeruje.
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: Takich bredni to od dawna nie czytałem, po pierwsze w ZEA ludność przede wszystkim stanowią ludzie młodzi, którzy są tam jako ludność napływową i dobrze prosperującą materialnie więc oszczędź sobie tą demagogie. Niemcy nie stoją w miejscu, rozwijają się, zobacz sobie na ich PKB, na znaczenie firm niemieckich w światowym rynku, na role Niemiec w kształtowaniu wewnętrznej polityki UE, Chiny natomiast rozwijają się dzięki inwestorom zagranicznym i akcjom wysokiego ryzyka (moim zdaniem skrajnego ryzyka) i przeciętny obywatel żyje tam nie wiele lepiej jak w Polsce (z tym, że ma bardziej od partii w dupę). Z resztą jeśli by się tak dobrze tak żyło to jako, że Chiny są jedną z najważniejszych i bogatszych gospodarek na świecie było by tam więcej chińskich bogaczy a tu na liście najbogatszych Forbes od 2007 roku przewijają się dwa, trzy nazwiska a przypomnę, że to najludniejszy kraj na świecie. Tak więc nie życzę Polsce rozwoju takiego jak w Chinach, raczej życzę rozwoju takiego, w którym człowiek jest podmiotem a pieniądz jest przedmiotem, w którym przedsiębiorczość narodowa jest stawiana nad przedsiębiorczością zagraniczną, gdzie państwo tworzy i na zasadach rynkowych rozwija przedsiębiorstwa, które miałyby potencjał na sukces w rynku światowym (stocznie, huty, zakłady zajmujące się nowoczesnymi technologiami, instytuty badawcze, fabryki itd.), gdzie pracownik ma jakieś prawa, gdzie dba się o najbiedniejszych i chorych, gdzie są opodatkowane firmy zagraniczne, gdzie państwo dba o bezpieczeństwo energetyczne kraju i na nim zarabia. Może nie jest to idealna wizja ale i tak dużo lepsza od tej proponowanej przez KNP ale zważywszy na obecną scenę polityczną za rok w listopadzie pozostanę w domu, ewentualnie zagłosuje na ostatnią osobę, na ostatniej liście, lub oddam nieważny głos. Nie potępiam kapitalizmu ale uważam, że w pewnym momencie rozwoju społecznego i ekonomicznego nie jest on po prostu tak potrzebny i widać to na przykładzie europy zachodniej i Skandynawii, która idzie w stronę komunizmu. Co do socjalizmu to może Ci się wydawać wszystko na co masz ochotę jednak Socjalizm ani Komunizm nie są bardziej ohydniejsze od kapitalizmu - co najwyżej to kapitalizm stoi bliżej ohydności. Natomiast jestem przedsiębiorcom i potrafię się dostosować oraz nie trzymam nikogo na siłę chcą iść niech idą. W kapitalizmie (wersja KNP 1.000) mógł bym sobie sprowadzić Ukraińców, Nigeryjczyków, Laotańczyków i innych, którzy by u mnie pracowali za taką samą stawkę jak poprzedni pracownicy a nawet mniej i moje przedsiębiorstwo by nawet zyskało na tym z tym, że te wolne od podatków, ZUS-ów i innych zarobione pieniądze powędrowały by ruchem jednostajnym prostolinijnym do krajów, z których ci pracownicy pochodzą. A tą Afryką to już rozdupczyłeś system, bo opieka medyczna w Polsce a tam to piekło a niebo, poza tym tutaj większość osób pracuje i na służbę zdrowia są pieniądze.
Odpowiedz@Radwandreas: Poczytac lewackie pisemka. Jakie znaczenie ma to jaka ludnsoc zamieszkuje ZEA? Zalezy w jakich czesciach Chin, w duzych miastach zyje sie lepiej niz w Polsce. Chiny niedawno byly duzo biedniejsze od Polski, a teraz przeganiaja powoli USA>.. Nie istnieje cos takiego jak przedsiebiorczosc narodowa, przedsiebiorczosc to przedsiebiorczosc, kapital nie ma narodowisci. Pracownik nie powinien miec praw. Biedni sami maja dbac o siebie, ew. niech robia to jakies fundacje ,z chorymi tak samo. Opodatkowanie firm zagranicznych przynosi tylko szkody. Energetyka moga zajmwoac sie rowniez prywaciarze. Europa zachodnia i skandynawia rozwijaly sie w dzikim kapitalizmie dosc dlugi czas, i nie ida w strone komunizmu. Wiem ze jestes "przedsiebiorcom"
Odpowiedza po cholerę używać tego robota? Gdyby go używać, to w końcu by się zepsuł. Good work NFZ.
Odpowiedzjedyne co refunduje NFZ to nowe limuzyny, budynki i oczywiście pensje dla pracowników :)
OdpowiedzMuzeum Historii Żydów Polskich powstało prawie w całości z prywatnych środków.
Odpowiedz@Wikol: Bzdura.... Po 90 mln złotych przekazały: miasto stołeczne Warszawa oraz Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Ze środków publicznych finansowana jest także bieżąca działalność placówki. Prawda, to są prywatne środki...moje + Twoje + Józka + innych rodaków co większość swojej pensji oddaje w podatkach...
OdpowiedzRobot to każdy by chciał mieć, a czy Czechy i Rumunia posiadają chociaż jedno Muzeum Historii Żydów Polskich ?
OdpowiedzLudzie to że w końcu będzie lepiej, macie jak w... ZUS
OdpowiedzReptilianie istnieją! Zostało to udowodnione.
Odpowiedz@SNM: Zgadzam się.
Odpowiedz@SNM: Ja także.
Odpowiedz@SNM: Cieszę się, że się ze mną zgadzacie przyjaciele! :)
Odpowiedz@SNM: A teraz idć zażyj leki i do spania bo jutro masz zajęcia z lepienia wazoników.
OdpowiedzDziwne byłoby gdyby Muzeum Historii Żydów Polskich powstało w Czechach lub w Rumunii
OdpowiedzPrzynajmniej zarobek z tego będzie
Odpowiedz