Wydaje się wam, ze to czarny humor? Wiedza bezużyteczna? Nic bardziej mylnego.
USA borykały się z potężnym problemem przestępczości. Jego szczyt przypadł na lata '80. W tym czasie zaczęto na całego inwestować w policję, między innymi wprowadzono zdrowo przeginany dzisiaj program przejmowania sprzętu po armii, a także wtedy powstały wszystkie pomysły z zakresu "zero tolerancji". W latach '90 przestępczość zaczęła spadać, a w kolejnej dekadzie zaczęła wręcz pikować. Zrobiło się więcej wolnego miejsca w wiezieniach, mniej ludzi ginęło, a pobić i przestępstw związanych z narkotykami i bronią palną było mało jak nigdy.
Czy to był sukces policji i nowej polityki? Niestety(?) nie. Zmianę spowodował drastyczny spadek podaży potencjalnych przestępców. Co to znaczy? Pod koniec lat '70 przez Amerykę przetaczała się wielka debata odnośnie prawa do aborcji. Podobnie jak dzisiaj u nas, wszyscy skrobali, ale udawali świętych. Im bardziej święty i zamożny, tym bardziej skrobał. Nie skrobali tylko ci, których nie było na to stać. Oznaczało, że wciąż bardzo biedna, świeżo po czasach otwartego prześladowania ludność czarna oraz "niezaradni życiowo" biali mnożyli się na potęgę, nie za bardzo interesowali się swoimi dziećmi, a te wesoło wychowywały się na ulicy. Tworzył się etos gangstera i kariera przestępcza była czymś normalnym. Prawo zostało drastycznie zmienione i dopuszczono aborcje z kaprysu.
Spadek przestępczości wyraźnie pokrywa się w czasie z potężnym dołkiem demograficznym spowodowanym przez rozpowszechnienie się aborcji wśród kobiet, które do tej pory nie były w stanie załatwić tego pokątnie lub które po prostu nie były w stanie opiekować się licznym potomstwem i olewały sprawę. Przeglądając statystyki gołym okiem widać, ze przestępczość najbardziej spadała tam, gdzie była największa jeszcze przed dekadą największa. Obecny, już powoli hamujący okres wzrostu przestępczości, łączy się z normalnym cyklem populacji rozpoznawanym przez demografów. Dotyczy on oczywiście tej grupy ludzi, która była najbardziej skłonna do generowania przestępców.
Wniosek jest taki, że najlepszym sposobem na walkę z przestępczością w liberalnym kraju o gospodarce rynkowej, czy się to komuś podoba czy nie (na przykład mnie), jest liberalne prawo aborcyjne pozwalające na aborcję wynikającą z kaprysu kobiety. Oznacza to bowiem, że w większości eliminowane będą dzieci, o które nikt by potem nie dbał należycie i które prawdopodobnie skończyłyby jako przestępcy. Po 15 latach od wprowadzenia takiego prawa zaczyna się drastyczny spadek przestępczości.
Inny ciekawy wniosek z analizy jest taki, że skala walki z przestępczością ma znikomy wpływ na jej przejawy.
Dokładne dane na ten temat można znaleźć w pracach dr Levitta, a dość szczegółowy opis w ostatnim wydaniu książki "Think Like a Freak" Levitta i Dubnera.
@Maquabra: Więc skoro metodą na eliminację patologii jest przyzwolenie na pozbywanie się niepotrzebnych ludzi nie prościej wprowadzić przymusową aborcję / eutanazję dla ubogich?
Zabijmy tych których nie stać nie życie na poziomie (bo wiadomo, biedny = potencjalny przestępca) i problem przestępczości rozwiązany.
Za komuny w Polsce przynajmniej nazywano to tak jak jest naprawdę - Eugeniką która jest na rękę władzy.
W USA dawniej też nikt nie krył się z prawdą, dopiero druga wojna światowa i działania Hitlera sprawił że elitaryzm genetyczny stał się niepoprawny politycznie i obecnie na zachodzie władze wolą zasłaniać się prawem wyboru niż przyznać że pozbywanie się niewygodnych obywateli jest na rękę.
Wszyscy rodzimy się równi, nie?
@Grajcz: nie uważasz że jest różnica między DOBROWOLNĄ aborcją a zostaniem do niej zmuszonym? Implikujesz mu to, czego nie powiedział. Baaaardzo nieładnie. Demagogia najniższych lotów.
@stojbostrzelam: Ale przestępczość zostaje przecież zmniejszona, więc nie wiem o co Ci chodzi. Ktoś kto ma kochającą matkę, kilkoro rodzeństwa i żyje w skrajnej nędzy też może zostać przestępcą. @Maquabara Możesz łaskawie zejść z moich znajomych, którzy to prawdopodobnie powinni zostać przestępcami?
Odpowiedz
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
20 listopada 2014 o 0:55
Czarny humor.
OdpowiedzJak w zwiazku sowieckim, oficjalnie wiecej zarli i odpyczywali niz pracowali i produkowali.
OdpowiedzWydaje się wam, ze to czarny humor? Wiedza bezużyteczna? Nic bardziej mylnego. USA borykały się z potężnym problemem przestępczości. Jego szczyt przypadł na lata '80. W tym czasie zaczęto na całego inwestować w policję, między innymi wprowadzono zdrowo przeginany dzisiaj program przejmowania sprzętu po armii, a także wtedy powstały wszystkie pomysły z zakresu "zero tolerancji". W latach '90 przestępczość zaczęła spadać, a w kolejnej dekadzie zaczęła wręcz pikować. Zrobiło się więcej wolnego miejsca w wiezieniach, mniej ludzi ginęło, a pobić i przestępstw związanych z narkotykami i bronią palną było mało jak nigdy. Czy to był sukces policji i nowej polityki? Niestety(?) nie. Zmianę spowodował drastyczny spadek podaży potencjalnych przestępców. Co to znaczy? Pod koniec lat '70 przez Amerykę przetaczała się wielka debata odnośnie prawa do aborcji. Podobnie jak dzisiaj u nas, wszyscy skrobali, ale udawali świętych. Im bardziej święty i zamożny, tym bardziej skrobał. Nie skrobali tylko ci, których nie było na to stać. Oznaczało, że wciąż bardzo biedna, świeżo po czasach otwartego prześladowania ludność czarna oraz "niezaradni życiowo" biali mnożyli się na potęgę, nie za bardzo interesowali się swoimi dziećmi, a te wesoło wychowywały się na ulicy. Tworzył się etos gangstera i kariera przestępcza była czymś normalnym. Prawo zostało drastycznie zmienione i dopuszczono aborcje z kaprysu. Spadek przestępczości wyraźnie pokrywa się w czasie z potężnym dołkiem demograficznym spowodowanym przez rozpowszechnienie się aborcji wśród kobiet, które do tej pory nie były w stanie załatwić tego pokątnie lub które po prostu nie były w stanie opiekować się licznym potomstwem i olewały sprawę. Przeglądając statystyki gołym okiem widać, ze przestępczość najbardziej spadała tam, gdzie była największa jeszcze przed dekadą największa. Obecny, już powoli hamujący okres wzrostu przestępczości, łączy się z normalnym cyklem populacji rozpoznawanym przez demografów. Dotyczy on oczywiście tej grupy ludzi, która była najbardziej skłonna do generowania przestępców. Wniosek jest taki, że najlepszym sposobem na walkę z przestępczością w liberalnym kraju o gospodarce rynkowej, czy się to komuś podoba czy nie (na przykład mnie), jest liberalne prawo aborcyjne pozwalające na aborcję wynikającą z kaprysu kobiety. Oznacza to bowiem, że w większości eliminowane będą dzieci, o które nikt by potem nie dbał należycie i które prawdopodobnie skończyłyby jako przestępcy. Po 15 latach od wprowadzenia takiego prawa zaczyna się drastyczny spadek przestępczości. Inny ciekawy wniosek z analizy jest taki, że skala walki z przestępczością ma znikomy wpływ na jej przejawy. Dokładne dane na ten temat można znaleźć w pracach dr Levitta, a dość szczegółowy opis w ostatnim wydaniu książki "Think Like a Freak" Levitta i Dubnera.
Odpowiedz@Maquabra: Więc skoro metodą na eliminację patologii jest przyzwolenie na pozbywanie się niepotrzebnych ludzi nie prościej wprowadzić przymusową aborcję / eutanazję dla ubogich? Zabijmy tych których nie stać nie życie na poziomie (bo wiadomo, biedny = potencjalny przestępca) i problem przestępczości rozwiązany. Za komuny w Polsce przynajmniej nazywano to tak jak jest naprawdę - Eugeniką która jest na rękę władzy. W USA dawniej też nikt nie krył się z prawdą, dopiero druga wojna światowa i działania Hitlera sprawił że elitaryzm genetyczny stał się niepoprawny politycznie i obecnie na zachodzie władze wolą zasłaniać się prawem wyboru niż przyznać że pozbywanie się niewygodnych obywateli jest na rękę. Wszyscy rodzimy się równi, nie?
Odpowiedz@Grajcz: nie uważasz że jest różnica między DOBROWOLNĄ aborcją a zostaniem do niej zmuszonym? Implikujesz mu to, czego nie powiedział. Baaaardzo nieładnie. Demagogia najniższych lotów.
Odpowiedz@stojbostrzelam: Ale przestępczość zostaje przecież zmniejszona, więc nie wiem o co Ci chodzi. Ktoś kto ma kochającą matkę, kilkoro rodzeństwa i żyje w skrajnej nędzy też może zostać przestępcą. @Maquabara Możesz łaskawie zejść z moich znajomych, którzy to prawdopodobnie powinni zostać przestępcami?
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 20 listopada 2014 o 0:55
A mnie zastanawia jak oni wchodzą na ten dźwig przy tym jawyższym wieżowcu :O I jakim cudem w ogóle ten dźwig tam stoi i nie przewraca go wiatr ;o
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 listopada 2014 o 19:20
Mój skrin był wcześniej...
OdpowiedzZawsze na propsie.
Odpowiedz