Pół roku temu miałem taką sytuację, nie dostałem sms'a od Orange, że kończy mi się pakiet internetowy (zawsze go dostawałem) i zeżarło mi ostatnie ~10zł z konta. Gdy napisałem do BOk'u, to zwrócili mi 15 zł ;)
Zaś co do PKW - ludzie powinni zrobić jakąś mini-rewolucję, bo jak się czyta, że:
- system informatyczny nie działa poprawnie;
- program został zrobiony na odwal przez 1 osobę (studentkę);
- włamywano się na serwery PKW, złamano kod (co wyczynem nie było) programu wyborczego;
- wygrywa kandydat, którego nie było na liście;
- pokazane było (np. tutaj http://mistrzowie.org/616827/Dodawanie-glosow), że są problemy z prostą matematyką;
- wypowiedzi liczących, że nie ma "co liczyć dokładnie";
- liczne dymisje;
- codziennie wygrywa inna partia;
- PO i PiS ma zawsze dużo % głosów, mimo że z kim się nie pogada, to albo olewa sprawę albo głosuje na inne partie (gdzie te głosy na POPiS?!);
- niechęć premier do powtórzenia wyników;
- inne, a raczej masa (rzesza) innych przykładów.
Według mnie naród powinien coś zrobić (mała rewolucja, wyjście na ulice, demonstracje jak przy ACTA etc.), bo każdy głupi widzi, że "demokracją" nawet tego już nazwać nie można, tylko jawnym oszustwem o czym nie mówią w TV, tylko że "zawiódł system" i całą winę zwala się na tę studentkę, która jest kroplą w morzu tej całej afery. Rząd robi z nami co chce i ma w poważaniu obywatela. Liczy się tylko to, aby napchać własną kieszeń i utrzymać się w korycie.
Całość zakończę tym obrazkiem: http://kuvaton.com/kuvei/what_tv_is_doing_to_your_brain.jpg
@Smoleniak: Ja jeszcze dodam swoje refleksje odnośnie głosów nieważnych.
Podobno jest ich około 3 mln, a wytłumaczenia trzy:
-Ludzie są zbyt tępi aby postawić tylko jeden krzyżyk (jeżeli to prawda, to ch*j z taką demokracją, bo za rok ktoś im pokaże jak i na KOGO krzyżyk postawić).
-Ludzie w "ramach buntu" oddawali nieważne karty (tylko dlaczego stawiali więcej niż jeden krzyżyk, zamiast oddać pustą kartę, lub na pierwszej stronie napisać np. "nie oddaję głosu w ramach protestu, weźcie się ch*je do pracy").
-Wybory były sfałszowane.
Każda z tych opcji ma jakiś swój procent w tych 3 mln. Jeżeli tak ma wyglądać podstawa demokracji, to ja się wypisuję.
Mogła postraszyć Urzędem Ochrony Konsumenta, ja tak zwróciłem skarpetki.
Odpowiedz@Tomek11: A co było z nimi nie tak? Zaczęły śmierdzieć po tygodniu noszenia?
OdpowiedzPół roku temu miałem taką sytuację, nie dostałem sms'a od Orange, że kończy mi się pakiet internetowy (zawsze go dostawałem) i zeżarło mi ostatnie ~10zł z konta. Gdy napisałem do BOk'u, to zwrócili mi 15 zł ;) Zaś co do PKW - ludzie powinni zrobić jakąś mini-rewolucję, bo jak się czyta, że: - system informatyczny nie działa poprawnie; - program został zrobiony na odwal przez 1 osobę (studentkę); - włamywano się na serwery PKW, złamano kod (co wyczynem nie było) programu wyborczego; - wygrywa kandydat, którego nie było na liście; - pokazane było (np. tutaj http://mistrzowie.org/616827/Dodawanie-glosow), że są problemy z prostą matematyką; - wypowiedzi liczących, że nie ma "co liczyć dokładnie"; - liczne dymisje; - codziennie wygrywa inna partia; - PO i PiS ma zawsze dużo % głosów, mimo że z kim się nie pogada, to albo olewa sprawę albo głosuje na inne partie (gdzie te głosy na POPiS?!); - niechęć premier do powtórzenia wyników; - inne, a raczej masa (rzesza) innych przykładów. Według mnie naród powinien coś zrobić (mała rewolucja, wyjście na ulice, demonstracje jak przy ACTA etc.), bo każdy głupi widzi, że "demokracją" nawet tego już nazwać nie można, tylko jawnym oszustwem o czym nie mówią w TV, tylko że "zawiódł system" i całą winę zwala się na tę studentkę, która jest kroplą w morzu tej całej afery. Rząd robi z nami co chce i ma w poważaniu obywatela. Liczy się tylko to, aby napchać własną kieszeń i utrzymać się w korycie. Całość zakończę tym obrazkiem: http://kuvaton.com/kuvei/what_tv_is_doing_to_your_brain.jpg
Odpowiedz@Smoleniak: Ja jeszcze dodam swoje refleksje odnośnie głosów nieważnych. Podobno jest ich około 3 mln, a wytłumaczenia trzy: -Ludzie są zbyt tępi aby postawić tylko jeden krzyżyk (jeżeli to prawda, to ch*j z taką demokracją, bo za rok ktoś im pokaże jak i na KOGO krzyżyk postawić). -Ludzie w "ramach buntu" oddawali nieważne karty (tylko dlaczego stawiali więcej niż jeden krzyżyk, zamiast oddać pustą kartę, lub na pierwszej stronie napisać np. "nie oddaję głosu w ramach protestu, weźcie się ch*je do pracy"). -Wybory były sfałszowane. Każda z tych opcji ma jakiś swój procent w tych 3 mln. Jeżeli tak ma wyglądać podstawa demokracji, to ja się wypisuję.
Odpowiedz@primekx: Czwarty: filmik "promujący" wybory PKW ma błąd, bo jest tam informacja o głosowaniu na każdej karcie: https://www.youtube.com/watch?v=yTfSR99HQ-U&list=UU0QkQmdh1jSuntKardYq-Tw 0:15
OdpowiedzCiekawe, czy odjęli z nieważnych, czy znaleźli 40 nowych kart i 40 podpisów na listach.
Odpowiedz