@severson:
Jeżeli myślisz, że większość społeczeństwa jest na tyle inteligentna żeby przy wyborze kandydata kierować się jakimikolwiek racjonalnymi przesłankami, to gratuluję optymizmu.
@severson: To ma działać na podświadomość. Jeśli ktoś nie interesuje się polityką, a na wybory idzie dla świętego spokoju (albo bo, jak to mówią, 'jeśli nie głosowałeś, to nie masz prawa krytykować'), to później widzi nazwisko danego gościa na liście wyborczej i automatycznie myśli: "Oooo, znam tego kolesia, zagłosuję na niego!" - kandydat ma jeden głos więcej, wyborca ma poczucie spełnionego obowiązku, i karuzela kręci się dalej.
Wiadomo, na kogo nie głosować.
OdpowiedzPowiesić kilka plakatów na karetce i będą też ruchome cele :).
OdpowiedzJeszcze z 2-3 plakaty i przekonałby mnie żeby na niego zagłosować
OdpowiedzJuż wiadomo skąd brać papier do d*py w publicznych toaletach.
OdpowiedzMoże mi ktoś wyjaśnić w jaki sposób zestaw danych w postaci nazwiska i zdjęcia ma mnie zachęcać do głosowania na kogoś?
Odpowiedz@severson: Jeżeli myślisz, że większość społeczeństwa jest na tyle inteligentna żeby przy wyborze kandydata kierować się jakimikolwiek racjonalnymi przesłankami, to gratuluję optymizmu.
Odpowiedz@severson: To ma działać na podświadomość. Jeśli ktoś nie interesuje się polityką, a na wybory idzie dla świętego spokoju (albo bo, jak to mówią, 'jeśli nie głosowałeś, to nie masz prawa krytykować'), to później widzi nazwisko danego gościa na liście wyborczej i automatycznie myśli: "Oooo, znam tego kolesia, zagłosuję na niego!" - kandydat ma jeden głos więcej, wyborca ma poczucie spełnionego obowiązku, i karuzela kręci się dalej.
OdpowiedzCiekawe tylko czy ktoś ten śmietnik później pozbiera
OdpowiedzI po co zaśmiecają miasta? Jak i tak wybory są fałszowane.
Odpowiedz