danniel95 28 sierpnia 2015 o 7:58 3 5 Może mu poprostu wyładowała się bateria w zegarku i miał tą godzinę 21:37. Odpowiedz
dark000 28 sierpnia 2015 o 12:33 4 4 Zabawne, że akurat też tak mam dokładnie z godziną 21:37, a zaraziła mnie tym koleżanka, która zwróciła mi uwagę, że jak patrzy na zegarek, jest akurat ta godzina. Teraz wchodzę na mistrzów i widzę, że inni mają tak samo z tą samą godziną :) Odpowiedz
Elanator 28 sierpnia 2015 o 13:03 4 4 @dark000: A ja ostatnio miałam rozmowę z teściową na ten temat... ta sama godzina... godzina śmierci JP2... to coś znaczy- Jesteśmy wybrańcami! Odpowiedz
czytacz 28 sierpnia 2015 o 13:30 5 5 Mnie prześladuje 69. Co spojrzę na baterię w telefonie to mam 69%. Pomyślę 69, zaraz słyszę lub widzę 69. Odpowiedz
Kubaxius 28 sierpnia 2015 o 18:07 0 0 Jest fajny film o takiej fobii w stosunku do liczb, nazywa się "Numer 23". Chociaż godzina 21:37 bardziej kojarzy mi się z wykopem... Odpowiedz
ergiece 29 sierpnia 2015 o 9:51 0 0 Ja mam tak pięć razy w tygodniu, że patrzę na zegarek a tu ciągle 14:55... Pięć minut do wyjścia z pracy, a ciągnie się godzinami o.O Odpowiedz
Jak ktos znalazl takie stare komentarze?
OdpowiedzMoże mu poprostu wyładowała się bateria w zegarku i miał tą godzinę 21:37.
OdpowiedzDostal zegarek nakrecany a mysli ze na baterie ..
OdpowiedzZabawne, że akurat też tak mam dokładnie z godziną 21:37, a zaraziła mnie tym koleżanka, która zwróciła mi uwagę, że jak patrzy na zegarek, jest akurat ta godzina. Teraz wchodzę na mistrzów i widzę, że inni mają tak samo z tą samą godziną :)
Odpowiedz@dark000: A ja ostatnio miałam rozmowę z teściową na ten temat... ta sama godzina... godzina śmierci JP2... to coś znaczy- Jesteśmy wybrańcami!
OdpowiedzMnie prześladuje 69. Co spojrzę na baterię w telefonie to mam 69%. Pomyślę 69, zaraz słyszę lub widzę 69.
OdpowiedzJest fajny film o takiej fobii w stosunku do liczb, nazywa się "Numer 23". Chociaż godzina 21:37 bardziej kojarzy mi się z wykopem...
OdpowiedzNie, że coś, ale o tej godzinie umarł Jan Paweł II. :v
OdpowiedzJa mam tak pięć razy w tygodniu, że patrzę na zegarek a tu ciągle 14:55... Pięć minut do wyjścia z pracy, a ciągnie się godzinami o.O
Odpowiedz