Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Narodziny

by pumpernikiel1986
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Gonajo
7 11

Mógł zabić...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
5 5

@Gonajo: Ale miał zasady - do kobiet się nie strzela... z pistoletu :P

Odpowiedz
avatar Arter
0 0

@F4lcon: A z łuku, armaty, szampana??

Odpowiedz
avatar Gonajo
0 0

@F4lcon: Nie załapał :/

Odpowiedz
avatar glutek
-5 7

Myślę, że Justin to reinkarnacja Kurta.

Odpowiedz
avatar Catacombe
0 2

@glutek: Więc prędzej czy później odstrzeli sobie łeb.

Odpowiedz
avatar glutek
0 0

@Catacombe: raczej ktoś mu bliski sobie odstrzeli.

Odpowiedz
avatar Valwan
1 1

Właściwie komentarz tylko wyjaśnił niekumatym co miał na myśli autor obrazka. Świetna riposta, zabijajmy myślenie.

Odpowiedz
avatar Culefcblaugrana
1 1

Kurt Cobain - idol nastolatków w latach 90. Przećpał, umarł, idol dziś. Macaulay Culkin - idol nastolatków i dzieci w latach 90. Ćpun, żyje, dziś wyzywany, wyśmiewany. Dobrze mówi się tylko o "Kevinie". Wniosek? Ćpun który ćpa tak by nie zaliczyć zejścia, jest gorszy od ćpuna, który ćpał nade wszystko i nie wiedział kiedy zastopować. Stąd nasuwa się pytanie - czemu Cobain jest takim można powiedzieć monumentem jeśli chodzi o lata 90 i o muzykę tamtej dekady? Jest ktoś kto potrafi mi na to odpowiedzieć? :D Rozumiem, że idol, symbol itd. ale czemu te jego wszechobecne uwielbienie przelewa się przez internety hektolitrami? Z Maccaulayem (Kevinem właściwie) inna sprawa. Symbol naszego ulubionego momentu w dzieciństwie i podczas bycia nastolatkiem - świąt. Każdy z nas chyba chciał być Kevinem którego rodzice zostawiają samego na święta, a ten chroni dom przed zlodziejami :)

Odpowiedz
avatar 1ysy
0 0

@Culefcblaugrana: jakaś płaska i pusta ta Twoja wypowiedź Każdy z tych "idoli" miał własne problemy i dzieciństwo/życie pełne problemów i wyzwań, na pewno nie idealne ale chyba gorsze od Twojego. To, że Tobie było łatwo nie pozwala Ci wg mnie tak ich osądzać. Ile masz lat? Kurt stworzył muzykę nieśmiertelną, same brzmienie odzwierciedlało wtedy "duszę" nastolatków, może jakby sobie nie strzelił w łeb to by się zestarzał jak Dave, i był jednym z wielu. A tak to jest ulubionym celem hejterów, bo żył jak czuł...

Odpowiedz
Udostępnij