@Yas: Właściwie, to nie jest możliwe wyrzucenie dwóch dowolnych obiektów idealnie równocześnie. A przynajmniej nie w tym samym czasie Plancka (najmniejsza jednostka czasu, o której jest sens mówić).
@neurofunk: Jedna rzecz = jedna ręka, ewentualnie użycie maszyny. Wiadomo, zawsze będzie jakaś różnica w milisekundach, bo zrobienie czegoś idealnie dla człowieka jest niemożliwe.
Pytanie jest "co pierwsze dotknie ziemi", jeśli leci się nad oceanem to ziemia jest głęboko pod wodą, dlatego też moją odpowiedzią jest po prostu kamień, dlatego że jeśli wyrzucimy pierze bez opakowania to będzie leciało powoli, nie wiadomo czy się zanurzy i tak dalej, a o opakowaniu na pierze nie ma informacji, więc uznajemy, że go nie ma.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 stycznia 2015 o 15:37
@Tluczek00: O nie nie nie!!! Jeśli coś znajduje się w internecie i nadal można to zedytować, to śmiało można stwierdzić, iż "pisze", a nie "jest napisane".
Hmy... nawet ciekawe podejście. Nie mogę skorzystać z tego wzoru, więc nie ma rozwiązania!
Do tego wyrzucenie jednocześnie dwóch worków o wadze 5kg każdy.. no nie do pomyślenia, któż by tyle udźwignął? o.O
A do tego ta Ziemia jako planeta (i koniecznie trzeba się pochwalić znajomością kolejności planet, może wyrwę jakąś laskę na intelekt!), choć w treści zadania ewidentnie widnieje mała litera 'z'.
Nie wiem... czy to bezstresowe wychowanie tak działa na dzieci? Jak matka rozkaże mu wynieść śmieci, to on jej udowodni, że jest to niemożliwe, bo ma do przebycia nieskończoną liczbę odcinków... ;d
No, człowiek rozgarnięty raczej odpowiedzi nie udzielał. Wszystkie niewiadome przyjmujemy w symbolach i ostatecznie wyprowadzamy sam wzór. Dla uproszczenia możemy pominąć opór powietrza oraz przyjąć, że pierze ma objętość taką, jak kamień (zawsze można ścisnąć w worku).
PIERZE I KAMIEŃ SPADNĄ W TYM SAMYM CZASIE.
Kapitanie Oczywisty, odezwij się! Nikt mi nie zapłacił za wyręczanie Ciebie.
@toscan: Życie to nie gimnazjum, wpływ oporów jest na tyle duży, że jesteśmy w stanie codziennie je dostrzec (ot chociażby patrząc na ptaki), dlatego nie można je pomijać.
Pracowałem w firmie zajmującej się produkcją włókna sztucznego. Prasowaliśmy je w bele o wymiarach (zaokrąglone w dół) 1m/1m/0,5m, a bela ważyła ok 200kg. Mocniej nie dało się ściskać, bo pękały sznury utrzymujące bele w całości, a była to gęstość zaledwie 0,4 kg/dm3. Pierze może nie jest takie sprężyste i pewnie jest cięższe, ale i tak bardzo wątpię, żeby dało się je ścisnąć do gęstości kamienia, a przynajmniej nie tak, żeby nadal było pierzem, a nie metalowym pudłem ze ściśniętym pierzem.
@drager86: Niesssamowite. "Sytuacja hipotetyczna" czy też "warunki idealne" to pojęcia wprowadzane w celu wyprowadzania tylko samego wzoru jako pewnego algorytmu do obserwowania różnych zależności. I to nie w gimnazjum, lecz na studiach.
W przeciwnym razie tytułowe zadanie nie jest dla uczniów podstawówki lecz dla studentów znających co najmniej mechanikę płynów i mechanikę ogólną.
@puzelek: Jak tak to, kamień wygrywa, bo kamień zatonie (pierze nie) i dotknie mułu, który jest mokrą ziemią (zakładając, że wysokość nie jest na tyle dużą, że spadający kamień mógłby spłonąć w atmosferze.
@jedyny360: jeżeli zakładamy, że kamień zatonie a pierze nie to zakładamy, że ma większą gęstość, czyli tym samym mniejszą objętość (przy tej samej masie), więc bez względu na to czy spadnie do oceanu, czy na ląd pierwszy dotknie ziemi (oczywiście, jeżeli zostanie wyrzucony jednocześnie z pierzem).
@jedyny360:
A jeśli kamień będzie cały czas w połowie drogi do dna, a pierze zostanie prądami oceanu wyrzucone na brzeg jakiejś wysepki? ;D
@puzelek:
Raczej każdy zauważył, bo zagadka jest stara jak samoloty, a może wcześniej po prostu opowiadano ją z balonami w roli głównej. Jednak większość tutaj odnosi się do bzdur z komentarza ;D
Ale po pierwsze... Waga nie ma nic do prędkości spadania. Galileusz 400 lat temu, by udowodnić naukowcom jeszcze ślepo wierzącym fizyce arystotelesowej, musiał wykonywać eksperymenty ze zrzucaniem kulek różnych wagach z różnych wysokości.
Szanowni koledzy i koleżanki. Być może was to zszokuje, ale dwutonowa kulka o objętości takiej samej, jaką ma kulka dwugramowa, zrzucona z określonej wysokości, spadnie na ziemie w dokładnie tym samym momencie, w którym spadnie kulka dwugramowa.
edit: Mówiąc: "waga nie ma nic do prędkości spadania przedmiotu", oczywiście pomijam przypadki, gdy coś jest lżejsze niż powietrze.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 grudnia 2014 o 14:54
@Kajothegreat: "Szanowni koledzy i koleżanki. Być może was to zszokuje, ale dwutonowa kulka o objętości takiej samej, jaką ma kulka dwugramowa, zrzucona z określonej wysokości, spadnie na ziemie w dokładnie tym samym momencie, w którym spadnie kulka dwugramowa."
w gimbazie powinn być obowiązkowa fizyka żeby tacy jak ty nie paplali takich bredni. A teraz zrób sobie ksperyment zrzuć z takiej samej wysokości balon o śrendicy pół metra i ołowianą kulę takiej samej srednicy, napewno spadną tak sam szybko
Trudnym do przeoczenia faktem jest brak w tekście jakiejkolwiek wzmianki o tym, że wspomniane pierze ma w ogóle być w worku. A to znowu zmienia postać rzeczy.
Kamień ma większą gęstość.
Odpowiedz@Muzg: A może to był bardzo rzadki kamień np. Painit
Odpowiedz5 kg kamień, ponieważ według kolejności został pierwszy wyrzucony. Tak wynika z treści zadania :-D
Odpowiedz@s3nator: Nie wynika O.o
Odpowiedz@Yas: Właściwie, to nie jest możliwe wyrzucenie dwóch dowolnych obiektów idealnie równocześnie. A przynajmniej nie w tym samym czasie Plancka (najmniejsza jednostka czasu, o której jest sens mówić).
Odpowiedz@neurofunk: Jedna rzecz = jedna ręka, ewentualnie użycie maszyny. Wiadomo, zawsze będzie jakaś różnica w milisekundach, bo zrobienie czegoś idealnie dla człowieka jest niemożliwe. Pytanie jest "co pierwsze dotknie ziemi", jeśli leci się nad oceanem to ziemia jest głęboko pod wodą, dlatego też moją odpowiedzią jest po prostu kamień, dlatego że jeśli wyrzucimy pierze bez opakowania to będzie leciało powoli, nie wiadomo czy się zanurzy i tak dalej, a o opakowaniu na pierze nie ma informacji, więc uznajemy, że go nie ma.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 stycznia 2015 o 15:37
"Nie pisze"? Nie jest napisane k***a
Odpowiedz@Tluczek00: Proszę się skierować do humanistycznej części gimbazy, i ograniczyć wulgaryzmy. To nie etyczne i nie stosowne skoro już się czepiasz.
OdpowiedzJarzyn001- Ty z pewnością nie należysz do tej części - nieetyczne i niestosowne - to tak, skoro już się czepiasz :D
Odpowiedz@wojdi: XDD masz rację
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 grudnia 2014 o 12:25
@Tluczek00: O nie nie nie!!! Jeśli coś znajduje się w internecie i nadal można to zedytować, to śmiało można stwierdzić, iż "pisze", a nie "jest napisane".
OdpowiedzHmy... nawet ciekawe podejście. Nie mogę skorzystać z tego wzoru, więc nie ma rozwiązania! Do tego wyrzucenie jednocześnie dwóch worków o wadze 5kg każdy.. no nie do pomyślenia, któż by tyle udźwignął? o.O A do tego ta Ziemia jako planeta (i koniecznie trzeba się pochwalić znajomością kolejności planet, może wyrwę jakąś laskę na intelekt!), choć w treści zadania ewidentnie widnieje mała litera 'z'. Nie wiem... czy to bezstresowe wychowanie tak działa na dzieci? Jak matka rozkaże mu wynieść śmieci, to on jej udowodni, że jest to niemożliwe, bo ma do przebycia nieskończoną liczbę odcinków... ;d
OdpowiedzNo, człowiek rozgarnięty raczej odpowiedzi nie udzielał. Wszystkie niewiadome przyjmujemy w symbolach i ostatecznie wyprowadzamy sam wzór. Dla uproszczenia możemy pominąć opór powietrza oraz przyjąć, że pierze ma objętość taką, jak kamień (zawsze można ścisnąć w worku). PIERZE I KAMIEŃ SPADNĄ W TYM SAMYM CZASIE. Kapitanie Oczywisty, odezwij się! Nikt mi nie zapłacił za wyręczanie Ciebie.
Odpowiedz@toscan: Życie to nie gimnazjum, wpływ oporów jest na tyle duży, że jesteśmy w stanie codziennie je dostrzec (ot chociażby patrząc na ptaki), dlatego nie można je pomijać. Pracowałem w firmie zajmującej się produkcją włókna sztucznego. Prasowaliśmy je w bele o wymiarach (zaokrąglone w dół) 1m/1m/0,5m, a bela ważyła ok 200kg. Mocniej nie dało się ściskać, bo pękały sznury utrzymujące bele w całości, a była to gęstość zaledwie 0,4 kg/dm3. Pierze może nie jest takie sprężyste i pewnie jest cięższe, ale i tak bardzo wątpię, żeby dało się je ścisnąć do gęstości kamienia, a przynajmniej nie tak, żeby nadal było pierzem, a nie metalowym pudłem ze ściśniętym pierzem.
Odpowiedz@drager86: Niesssamowite. "Sytuacja hipotetyczna" czy też "warunki idealne" to pojęcia wprowadzane w celu wyprowadzania tylko samego wzoru jako pewnego algorytmu do obserwowania różnych zależności. I to nie w gimnazjum, lecz na studiach. W przeciwnym razie tytułowe zadanie nie jest dla uczniów podstawówki lecz dla studentów znających co najmniej mechanikę płynów i mechanikę ogólną.
OdpowiedzLecisz nad OCEANEM... co pierwsze spadnie na ZIEMIĘ? Serio nikt z was tego nie zauważył? :D
Odpowiedz@puzelek: Jak tak to, kamień wygrywa, bo kamień zatonie (pierze nie) i dotknie mułu, który jest mokrą ziemią (zakładając, że wysokość nie jest na tyle dużą, że spadający kamień mógłby spłonąć w atmosferze.
Odpowiedz@jedyny360: jeżeli zakładamy, że kamień zatonie a pierze nie to zakładamy, że ma większą gęstość, czyli tym samym mniejszą objętość (przy tej samej masie), więc bez względu na to czy spadnie do oceanu, czy na ląd pierwszy dotknie ziemi (oczywiście, jeżeli zostanie wyrzucony jednocześnie z pierzem).
Odpowiedz@puzelek: Zgaduje ze pierw spadnie samolot ,,Malaysia Airlines".
Odpowiedz@jedyny360: A jeśli kamień będzie cały czas w połowie drogi do dna, a pierze zostanie prądami oceanu wyrzucone na brzeg jakiejś wysepki? ;D @puzelek: Raczej każdy zauważył, bo zagadka jest stara jak samoloty, a może wcześniej po prostu opowiadano ją z balonami w roli głównej. Jednak większość tutaj odnosi się do bzdur z komentarza ;D
OdpowiedzJak mu wyszło że 5kG to 50N?
Odpowiedz@nanab: 5kg x 10N/kg(przybliżone przyciąganie ziemskie)
OdpowiedzAle po pierwsze... Waga nie ma nic do prędkości spadania. Galileusz 400 lat temu, by udowodnić naukowcom jeszcze ślepo wierzącym fizyce arystotelesowej, musiał wykonywać eksperymenty ze zrzucaniem kulek różnych wagach z różnych wysokości. Szanowni koledzy i koleżanki. Być może was to zszokuje, ale dwutonowa kulka o objętości takiej samej, jaką ma kulka dwugramowa, zrzucona z określonej wysokości, spadnie na ziemie w dokładnie tym samym momencie, w którym spadnie kulka dwugramowa. edit: Mówiąc: "waga nie ma nic do prędkości spadania przedmiotu", oczywiście pomijam przypadki, gdy coś jest lżejsze niż powietrze.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 grudnia 2014 o 14:54
@Kajothegreat: "Szanowni koledzy i koleżanki. Być może was to zszokuje, ale dwutonowa kulka o objętości takiej samej, jaką ma kulka dwugramowa, zrzucona z określonej wysokości, spadnie na ziemie w dokładnie tym samym momencie, w którym spadnie kulka dwugramowa." w gimbazie powinn być obowiązkowa fizyka żeby tacy jak ty nie paplali takich bredni. A teraz zrób sobie ksperyment zrzuć z takiej samej wysokości balon o śrendicy pół metra i ołowianą kulę takiej samej srednicy, napewno spadną tak sam szybko
Odpowiedz@nanab: Nie przeczytałeś edita, gamoniu?
Odpowiedz@Kajothegreat: od kiedy balon wypełniony powietrzem albo ołów są lżejsze od powietrza gamoniu?
OdpowiedzNic nie spadnie na ziemię, bo lecisz nad oceanem ...
OdpowiedzPierwszy spadnie kamień na ziemię, a pióra nie dolecą na dno, bo unoszą się na wodzie.
OdpowiedzSamolot.
Odpowiedz@chocolatediet: Tylko jeśli jest z Malezji :D
OdpowiedzJest napisane... Mi tu *urwa szpanować będzie wzorami, a pisać poprawnie nie umie...
OdpowiedzNic nie spadnie na ziemie bo lecą nad oceanem :(
OdpowiedzTrudnym do przeoczenia faktem jest brak w tekście jakiejkolwiek wzmianki o tym, że wspomniane pierze ma w ogóle być w worku. A to znowu zmienia postać rzeczy.
Odpowiedz"Nie jest napisane". SZACH MAT GIMNAZJUM.
Odpowiedz