No i właśnie w imię tej "tolerancji" dajmy się zabić... Niedługo nie będziesz mógł nic powiedzieć żeby czasem nie urazić homoseksualisty, kolorowego, żyda, trans, czy nie daj Boże kogoś wyznającego inną wiarę. Zwykły pracujący i wierzący człowiek ma coraz mniej praw w imię "tolerancji" tych wszystkich "anomalii"...
Walczmy dalej o to, żeby wszyscy mieli u nas więcej prawi swobody niż my bo w końcu tolerancja jest najważniejsza...
@GienekLopata: To nawet nie jest tolerancja, to jest akcepcja, po prostu lewactwo to skrajni debile którzy nie rozumieja pojecia "tolerancja", zas w zasadzie brakiem tolerancji jest to,ze mogą mnie zamknac gdy zniewaze jakieś Żydostwo.
Właściwie to nie liczymy nowej ery od czasu narodzin Chrystusa. Badania wykazują, że Jezus urodził się najpewniej ok. 7 lat p.n.e., ale nikt daty nie poprawia, bo i po co?
@Bravo512:
Wikipedia (nie kamieniujcie mnie za to!) twierdzi, że badania te były prowadzone od XIX - naprawdę wyobrażasz sobie, że po roku 2015 nastąpi rok 2022? :D
Fakt faktem, że ludzie kawał czasu liczyli lata od daty narodzin Chrystusa, chociaż błędnie przyjętej. Co prawda, w Polsce raczej niezbyt często się używa tego wyrażenia, ale 'Before Christ' jest stosowane ;p
@Fishka: Właśnie o tym mówię, nikt daty nie poprawi, bo to nie ma wielkiego znaczenia. Poza tym gdyby poprawiono datę to po 2015 roku nastąpiłby rok 2009 o ile dobrze liczę: 2015-7+1 (+1 bo nowy rok). Ale tak jak mówię to nie ma zbyt istotnego znaczenia i zmiany liczenia czasu zrobiłyby więcej szkody i chaosu niż pożytku.
@Bravo512:
Yhm... czekaj. Jeśli Jezus urodził się w 7 r. pne., a przyjęte jest w Tradycji, że stało się to 1 r. pne., to 6 lat należy dodać, plus ten jeden dodatkowy za nowy rok. O ile dobrze myślę, bo mnie teraz zmyliłeś ;D
@Phendraq:
Ile lat minęło od 7 roku pne. do 2015 r. ne.? 2009 czy 2021? :D
~~ Uwaga, pytanie wymaga wiedzy z 5 klasy szkoły podstawowej, więc może być podchwytliwe.
@Fishka: Zależy jak to liczyć w sumie, można i dodać i odjąć po prostu należałoby potem odpowiednio zmienić daty wydarzeń tak PNE jak i NE z tego co mi się wydaje. Tak czy siak nie ma to szczególnie wielkie znaczenia.
@Bravo512: Impreza Sylwestrowa zaczęła się dwie godziny przed północą i trwała do trzeciej nad ranem. Ile godzin trwała impreza?
a) 3-2 = 1
b) 3+2 = 5
Podążając Twoją logiką:
Zależy jak to liczyć w sumie, można i dodać i odjąć po prostu potem odpowiednio używać określeń "przed północą" i "po północy" z tego co mi się wydaje. Tak czy siak nie ma to szczególnie wielkiego znaczenia, bo i tak każdy pamięta z niej tylko godzinę.
@Phendraq: "Skoro urodził się 6 lat wcześniej to dlaczego mielibyśmy dodać?" --- Z tego samego powodu, dla którego ktoś, kto urodził się 6 lat wcześniej, jest o 6 lat starszy, czyli ma o 6 więcej lat.
@ggesc: Nikt mu wolnych nie dawal, tylko faszystowski rezim narzucił prawo dzieki któremu pracownik musi isc na wolne świata, nawet jka nie chce, i stworzyl taki kraj gdzie prawo wtraca sie miedzy pracownika a pracodawce i moze narzucic pracodawcy, ze nie moze zwolnic pracownika itd.
Pomijajac to, ze liczymy liczbe lat od umownej daty urodzin Jezusa(mogl urodzic sie wczesniej) to... ja pi*rdole, ale wstyd, ale holota.
Ja rozumiem, że ktoś może być ateistą bądź innym oszolomem uzywajacym argumento "Boga nie ma bo kto by go stworzyl?", ja rozumiem, ze ktos moze byc katolikiem albo innym oszolomem nie potrafiacym w 30 skund obalic argumenty wymienionego ciut dalej i uzywajacego argumentu "Bóg musi istniec bo jest biblia", ja rozumiem, że ktos może byc Judaistą albo innym oszolomem który wierzy, że jego przodkowie 40 lat wloczyli sie po pustyni która mozna przemierzyc w kilka tygodni...
ALe cholera, wolnosc polega na tym, ze ludziom nikt nie zakazuje czegos co nie szkodiz innym... Akurat zyczenia swiateczne nikomu nie szkodza i nie odnoszą sie juz do swiat tylko do tradycji...
Zaś fakt faktem, w prywatnych liniach lotniczych (to, ze panstwowych byc nie powinno to juz nie mowie) ich wlasciciele moga wprowadzac regulamin jaki chca, jak chca to w ogole moga nie wpuszczac ateistow bo im sie tak podoba i tlye...
Wojujacy ateisci to straszna holota, juz wole wojujacych muzulmanow, oni wszystkich wyrzna i bedzie tylko jedna forma oszoloma, a tu mamy oszolomow ateistow, oszolomow katolikow, oszolomow judaistow, oszolomow muzulmanow itd. itd. itd.
@Borsuk231: nazewnictwo jednak coś sugeruje, a nie uważam, by wyznanie jednoznacznie określało człowieka. Jak sam napisałeś "takich oszołomów" znajdziesz wszędzie. Można być ateistą/buddystą/islamistą/inne i nie być takim idiotą.
@cavefalcon: Jesteśmy krajem w znacznej większości katolickim. Nie podoba się to się wyprowadź, znaczna większość nie będzie się dostosowywać do paru gimbusów. Zresztą nie rozumiem w jaki sposób miało by cię to urażać
@cavefalcon: A kogo to obchodzi? Nie mowiac o tym, ze w swoim nie wiem, sklepie moga sobie wywiesic co chce..
Jest bo panstwo nie ma finansowac w ogole kosciola, nie wazne z czyich pieniedzy.
Dziwią mnie ateiści, którzy nie wierzą w Boga ale cieszą się że mają wolne w święto katolickie, a jak byś im zabrał to wolne to awanturują się jak nie wiem. Może niech pomyślą nad jakimiś świętami narodowymi zamiast nich.
To jest tak totalnie idiotyczne, że aż brak mi słów... Też jestem ateistką, ale to jest po prostu śmiechu warte:) Poza tym, co złego jest w obchodzeniu świąt, nawet jeśli nie wierzy się w Boga? Cała moja rodzina je obchodzi, a ja spędzam ten czas z nimi. Nie jest to dla mnie duchowe przeżycie, ale spędzenie spokojnego czasu z rodziną. Nie obraża to moich uczuć "religijnych" :P
Tego typu pojebów (i mówię to jako ateista) powinno się zwyczajnie w świecie ignorować, rozumiem, że kogoś może zdenerwować, jak mu ktoś namolnie i niezaproszenie narzuca swoją religię i próbuje brnąć w dyskusję (ekhu ekhu jehowi ekhu), no ale bez przesady, składać komuś obcemu w czasie świąt życzenia to miła tradycja, i trzeba być naprawdę maluczką i żałosną kreaturą aby robić z czyjejś życzliwości aferę... i nie mówię tego tylko broniąc "naszych", jakby mi taki Hindus życzył wesołego Divali (czy jak się to ich święto gdzie się sypie przyprawami nazywa), to bym mu podziękował i życzył wzajemnie, a nie robił chlew i pośmiewisko.
No i właśnie w imię tej "tolerancji" dajmy się zabić... Niedługo nie będziesz mógł nic powiedzieć żeby czasem nie urazić homoseksualisty, kolorowego, żyda, trans, czy nie daj Boże kogoś wyznającego inną wiarę. Zwykły pracujący i wierzący człowiek ma coraz mniej praw w imię "tolerancji" tych wszystkich "anomalii"... Walczmy dalej o to, żeby wszyscy mieli u nas więcej prawi swobody niż my bo w końcu tolerancja jest najważniejsza...
Odpowiedz@GienekLopata: Ten skrin i twój komentarz mnie obrażają. Żądam ich usunięcia.
Odpowiedz@GienekLopata: To nawet nie jest tolerancja, to jest akcepcja, po prostu lewactwo to skrajni debile którzy nie rozumieja pojecia "tolerancja", zas w zasadzie brakiem tolerancji jest to,ze mogą mnie zamknac gdy zniewaze jakieś Żydostwo.
Odpowiedz@„Typowy Muzułmanin”: żądam zagazowania tego muzułmanina.
Odpowiedz@GienekLopata: gimby plusujo. viva la revolucion, mysla.
OdpowiedzWłaściwie to nie liczymy nowej ery od czasu narodzin Chrystusa. Badania wykazują, że Jezus urodził się najpewniej ok. 7 lat p.n.e., ale nikt daty nie poprawia, bo i po co?
Odpowiedz@Bravo512: Wikipedia (nie kamieniujcie mnie za to!) twierdzi, że badania te były prowadzone od XIX - naprawdę wyobrażasz sobie, że po roku 2015 nastąpi rok 2022? :D Fakt faktem, że ludzie kawał czasu liczyli lata od daty narodzin Chrystusa, chociaż błędnie przyjętej. Co prawda, w Polsce raczej niezbyt często się używa tego wyrażenia, ale 'Before Christ' jest stosowane ;p
Odpowiedz@Fishka: Właśnie o tym mówię, nikt daty nie poprawi, bo to nie ma wielkiego znaczenia. Poza tym gdyby poprawiono datę to po 2015 roku nastąpiłby rok 2009 o ile dobrze liczę: 2015-7+1 (+1 bo nowy rok). Ale tak jak mówię to nie ma zbyt istotnego znaczenia i zmiany liczenia czasu zrobiłyby więcej szkody i chaosu niż pożytku.
Odpowiedz@Bravo512: Yhm... czekaj. Jeśli Jezus urodził się w 7 r. pne., a przyjęte jest w Tradycji, że stało się to 1 r. pne., to 6 lat należy dodać, plus ten jeden dodatkowy za nowy rok. O ile dobrze myślę, bo mnie teraz zmyliłeś ;D
OdpowiedzSkoro urodził się 6 lat wcześniej to dlaczego mielibyśmy dodać?
Odpowiedz@Phendraq: Ile lat minęło od 7 roku pne. do 2015 r. ne.? 2009 czy 2021? :D ~~ Uwaga, pytanie wymaga wiedzy z 5 klasy szkoły podstawowej, więc może być podchwytliwe.
Odpowiedz@Fishka: Zależy jak to liczyć w sumie, można i dodać i odjąć po prostu należałoby potem odpowiednio zmienić daty wydarzeń tak PNE jak i NE z tego co mi się wydaje. Tak czy siak nie ma to szczególnie wielkie znaczenia.
Odpowiedz@Bravo512: Impreza Sylwestrowa zaczęła się dwie godziny przed północą i trwała do trzeciej nad ranem. Ile godzin trwała impreza? a) 3-2 = 1 b) 3+2 = 5 Podążając Twoją logiką: Zależy jak to liczyć w sumie, można i dodać i odjąć po prostu potem odpowiednio używać określeń "przed północą" i "po północy" z tego co mi się wydaje. Tak czy siak nie ma to szczególnie wielkiego znaczenia, bo i tak każdy pamięta z niej tylko godzinę.
Odpowiedz@Phendraq: "Skoro urodził się 6 lat wcześniej to dlaczego mielibyśmy dodać?" --- Z tego samego powodu, dla którego ktoś, kto urodził się 6 lat wcześniej, jest o 6 lat starszy, czyli ma o 6 więcej lat.
OdpowiedzCiekawe czy się w pracy awanturował jak mu z okazji świąt wolne dawali.
Odpowiedz@ggesc: Nikt mu wolnych nie dawal, tylko faszystowski rezim narzucił prawo dzieki któremu pracownik musi isc na wolne świata, nawet jka nie chce, i stworzyl taki kraj gdzie prawo wtraca sie miedzy pracownika a pracodawce i moze narzucic pracodawcy, ze nie moze zwolnic pracownika itd.
Odpowiedz@ggesc: Pierwszy raz się zgodzę z Wojtkiem. Dni świąt katolickich (i właśnie dlaczego tylko katolickich?) są wolne ustawowo.
Odpowiedzniby od narodzin Jezusa a nowy rok mamy 1 stycznia a nie 24 grudnia
OdpowiedzPo czym poznać ateistę? . . . . . . . . . . Sam Ci powie
OdpowiedzPomijajac to, ze liczymy liczbe lat od umownej daty urodzin Jezusa(mogl urodzic sie wczesniej) to... ja pi*rdole, ale wstyd, ale holota. Ja rozumiem, że ktoś może być ateistą bądź innym oszolomem uzywajacym argumento "Boga nie ma bo kto by go stworzyl?", ja rozumiem, ze ktos moze byc katolikiem albo innym oszolomem nie potrafiacym w 30 skund obalic argumenty wymienionego ciut dalej i uzywajacego argumentu "Bóg musi istniec bo jest biblia", ja rozumiem, że ktos może byc Judaistą albo innym oszolomem który wierzy, że jego przodkowie 40 lat wloczyli sie po pustyni która mozna przemierzyc w kilka tygodni... ALe cholera, wolnosc polega na tym, ze ludziom nikt nie zakazuje czegos co nie szkodiz innym... Akurat zyczenia swiateczne nikomu nie szkodza i nie odnoszą sie juz do swiat tylko do tradycji... Zaś fakt faktem, w prywatnych liniach lotniczych (to, ze panstwowych byc nie powinno to juz nie mowie) ich wlasciciele moga wprowadzac regulamin jaki chca, jak chca to w ogole moga nie wpuszczac ateistow bo im sie tak podoba i tlye... Wojujacy ateisci to straszna holota, juz wole wojujacych muzulmanow, oni wszystkich wyrzna i bedzie tylko jedna forma oszoloma, a tu mamy oszolomow ateistow, oszolomow katolikow, oszolomow judaistow, oszolomow muzulmanow itd. itd. itd.
Odpowiedzi ciebie.
OdpowiedzNie ateista, tylko zwykły idiota.
Odpowiedz@antash: Idiota, który mimo wszystko jest ateistą. Takich oszołomów znajdziesz wszędzie i żadne nazewnictwo tego nie zmieni.
Odpowiedz@Borsuk231: nazewnictwo jednak coś sugeruje, a nie uważam, by wyznanie jednoznacznie określało człowieka. Jak sam napisałeś "takich oszołomów" znajdziesz wszędzie. Można być ateistą/buddystą/islamistą/inne i nie być takim idiotą.
OdpowiedzObrazili jego uczucia religijne
Odpowiedz@kranczips: I tutaj masz rację. Mnie jako ateistę obrażają wszelkie religijne "znaczki" w przestrzeni publicznej.
Odpowiedz@cavefalcon: Jesteśmy krajem w znacznej większości katolickim. Nie podoba się to się wyprowadź, znaczna większość nie będzie się dostosowywać do paru gimbusów. Zresztą nie rozumiem w jaki sposób miało by cię to urażać
Odpowiedz@kranczips: Uczucia religijne? Przecież nie wyznaje żadnej religii, to nie powinien mieć uczuć religijnych... ;)
Odpowiedz@Bul_i_Gorydz: Czyli nie będzie problemu aby wierni płacili obowiązkowy podatek ze swoich pensji na rzecz parafii tak jak to jest w Niemczech.
Odpowiedz@cavefalcon: A kogo to obchodzi? Nie mowiac o tym, ze w swoim nie wiem, sklepie moga sobie wywiesic co chce.. Jest bo panstwo nie ma finansowac w ogole kosciola, nie wazne z czyich pieniedzy.
OdpowiedzDziwią mnie ateiści, którzy nie wierzą w Boga ale cieszą się że mają wolne w święto katolickie, a jak byś im zabrał to wolne to awanturują się jak nie wiem. Może niech pomyślą nad jakimiś świętami narodowymi zamiast nich.
OdpowiedzPrzyjęło się, że "święta katolickie" są polską tradycją, a "boże narodzenie" jest bożym narodzeniem tylko z nazwy.
Odpowiedzja jako porządny ateista licze czas od śmierci jezusa - tylko dla wygody dodaje 33 :)
Odpowiedzpo co komu kalendarz gdy jest TIME_SINCE_EPOCH
OdpowiedzTo jest tak totalnie idiotyczne, że aż brak mi słów... Też jestem ateistką, ale to jest po prostu śmiechu warte:) Poza tym, co złego jest w obchodzeniu świąt, nawet jeśli nie wierzy się w Boga? Cała moja rodzina je obchodzi, a ja spędzam ten czas z nimi. Nie jest to dla mnie duchowe przeżycie, ale spędzenie spokojnego czasu z rodziną. Nie obraża to moich uczuć "religijnych" :P
Odpowiedz@Fanaberia: To taka sama głupota jak katolicy obchodzacy swieta tylko dla prezentow.
OdpowiedzTego typu pojebów (i mówię to jako ateista) powinno się zwyczajnie w świecie ignorować, rozumiem, że kogoś może zdenerwować, jak mu ktoś namolnie i niezaproszenie narzuca swoją religię i próbuje brnąć w dyskusję (ekhu ekhu jehowi ekhu), no ale bez przesady, składać komuś obcemu w czasie świąt życzenia to miła tradycja, i trzeba być naprawdę maluczką i żałosną kreaturą aby robić z czyjejś życzliwości aferę... i nie mówię tego tylko broniąc "naszych", jakby mi taki Hindus życzył wesołego Divali (czy jak się to ich święto gdzie się sypie przyprawami nazywa), to bym mu podziękował i życzył wzajemnie, a nie robił chlew i pośmiewisko.
Odpowiedz