Znam trzy metody puszczania pieniędzy z dymem. Palenie, jazda samochodem i strzelanie fajerwerkami. Jazda samochodem i fajerwerki przynajmniej frajdę dają, a to pierwsze może nawet nam kiedyś życie uratować bo nabieramy praktyki. Co do palenia - nie wypowiadam się, kiedyś paliłem, ale odkryłem że spalanie benzyny jest o wiele przyjemniejsze :D
@BlackSnake: No to zazdroszczę ci że się ci się udało to rzucić. Jeśli będziecie niepalącymi a ktokolwiek będzie chciał wam fajkę wetknąć, wbijcie mu ją prosto w gardło.
@Catacombe: Miałem podobnie, ale w sumie bardzo mi palenie nie przeszkadza :-) ale nie palę też dużo, jedną paczkę mam na kilka dni, nawet tydzień. Palić całej dziennie nie dałbym rady xD
Znam trzy metody puszczania pieniędzy z dymem. Palenie, jazda samochodem i strzelanie fajerwerkami. Jazda samochodem i fajerwerki przynajmniej frajdę dają, a to pierwsze może nawet nam kiedyś życie uratować bo nabieramy praktyki. Co do palenia - nie wypowiadam się, kiedyś paliłem, ale odkryłem że spalanie benzyny jest o wiele przyjemniejsze :D
Odpowiedz@BlackSnake: Palacze ratują polski budżet przed kompletną ruiną xD
Odpowiedz@BlackSnake: No to zazdroszczę ci że się ci się udało to rzucić. Jeśli będziecie niepalącymi a ktokolwiek będzie chciał wam fajkę wetknąć, wbijcie mu ją prosto w gardło.
Odpowiedz@Catacombe: a tam... Normalnie bierzesz fajkę i dajesz kumplowi co pali :) Z czasem podarki wracają w postaci piwa od palącego kumpla ^^
Odpowiedz@BlackSnake: No ja niestety za którymś razem nie wytrzymałem i zapaliłem.
Odpowiedz@Catacombe: Miałem podobnie, ale w sumie bardzo mi palenie nie przeszkadza :-) ale nie palę też dużo, jedną paczkę mam na kilka dni, nawet tydzień. Palić całej dziennie nie dałbym rady xD
Odpowiedz@Bravo512: Też mi tak starcza, dlatego że w domu nigdy nie pale. Ale na imprezie paczka to jest standard.
OdpowiedzW sumie to jak zastąpić papierosa rakietą to efekty mogą być nawet ciekawsze i jeszcze szybsze
OdpowiedzA od petard można dostać poparzenia trzeciego stopnia:D
OdpowiedzAle za to można się trochę rozerwać.
Odpowiedz