@AntoniMesla: Trzeba określić w jakim celu chce sie mieć dziewczyne.
Faktem jest że dobra osobowość połaczona z brzydotą nie jest najlepsza, pieknosc połaczoną z głupotą również.
Znam dziewczyny bardzo ładne i jednocześnie dość fajne z chrakteru i inteligentne, znam tez nieprzecietnie brzydkie i jednoczesnie głupie... Takie też sia zdarzaja, to ze nie ma to stereotyp
NAJWAŻNIEJSZA część
Lepiej wziąśc umiarkowanie ładna i fajną z charakteru dziewczyne niz za łądna i głupią lub za brzydką...
Akurat to, że liczy sie tylko osobowośc to brednie z kiepskich filmów...
Aczkolwiek ważne jest po co chce sie miec dziewczyne, jak się jest prymitywem i się myśli o ruch*niu to wiadomo.
@Fanaberia: Tylko kobiety i homosie mają mózg?
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 stycznia 2015 o 14:43
Nie ma to jak narzekać, zamiast wziąć się w garść i szukać dalej kogoś dla siebie...
Poza tym, identyczne zestawienie można zrobić o facetach, tyle że "cycki" i "tyłek" trzeba by zastąpić "długim sprzętem", "fajną klatą" lub "kaloryferem na brzuchu" :P
Piękno i brzydota to rzecz względna. Mózg to takie głupie zwierzę, że jeśli uzna kogoś za interesującą osobę, wmówi ci, że jest również ładna. I vice versa.
Dlatego (o ile nie jest do tego stopnia brzydka, że nie da się tego zatuszować) liczy się osobowość.
Zaś dziewczyna/kobieta, która nie wykazuje inteligencji, jest głupia, traci całą swoją atrakcyjność. Wręcz seks z kimś niedostatecznie inteligentnym jest odrażający.
Poza tym jeszcze jedna rzecz jest ważna. Odpowiedni wygląd jest jednak warunkiem koniecznym (wstępnym) do zainteresowania się kimś (z wyjątkiem znajomości korespondencyjnych, typu osoba poznana przez internet na forum). I ten warunek konieczny nie znaczy, że wygląd jest dla nas ważniejszy, niż osobowość. Wręcz przeciwnie. W tym wyglądzie poszukujemy osobowości. W głowie mamy pewne archetypy połączeń osobowość-ciało. Dlatego śmiało widząc kogoś, mówimy "co za tępa morda", "widać, że pustak", etc. I inteligentny wygląd może sprawić, że zainteresuje nas taka osoba. Niestety bywa to często mylące i ktoś, kto wydaje się myślącą osobą, jest w rzeczywistości prostym organizmem pozbawionym przymiotów osoby.
A oprócz naturalnego wyglądu, jaki nam Bozia dała, jest jeszcze sztucznie wytworzony wizerunek (w tym ubiór). I on co prawda nie musi przesądzać o czyimś stanie umysłowym, ale jak jakaś dziewka stylizuje się na jakieś otaku, farbuje włosy na różowo, tapetuje się, zakłada sztuczne uszy i w inny sposób kala estetykę, to dobrze to o inteligencji takiego osobnika nie świadczy. Wręcz przeciwnie. Mamy do czynienia z degeneratem umysłowym.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 stycznia 2015 o 21:05
@Aspirhino: "A oprócz naturalnego wyglądu, jaki nam Bozia dała, jest jeszcze sztucznie wytworzony wizerunek (w tym ubiór). I on co prawda nie musi przesądzać o czyimś stanie umysłowym, ale jak jakaś dziewka stylizuje się na jakieś otaku, farbuje włosy na różowo, tapetuje się, zakłada sztuczne uszy i w inny sposób kala estetykę, to dobrze to o inteligencji takiego osobnika nie świadczy. Wręcz przeciwnie. Mamy do czynienia z degeneratem umysłowym. " - to się kłóci z tym, co napisałeś w pierwszym zdaniu: że piękno i brzydota to rzecz względna. A już miałam napisać, że się z Tobą zgadzam...
o osobowości wyskoczył pewnie kobieta albo gej ...
Odpowiedz@AntoniMesla: Albo ktoś inny, kto ma mózg.
Odpowiedz@AntoniMesla: Trzeba określić w jakim celu chce sie mieć dziewczyne. Faktem jest że dobra osobowość połaczona z brzydotą nie jest najlepsza, pieknosc połaczoną z głupotą również. Znam dziewczyny bardzo ładne i jednocześnie dość fajne z chrakteru i inteligentne, znam tez nieprzecietnie brzydkie i jednoczesnie głupie... Takie też sia zdarzaja, to ze nie ma to stereotyp NAJWAŻNIEJSZA część Lepiej wziąśc umiarkowanie ładna i fajną z charakteru dziewczyne niz za łądna i głupią lub za brzydką... Akurat to, że liczy sie tylko osobowośc to brednie z kiepskich filmów... Aczkolwiek ważne jest po co chce sie miec dziewczyne, jak się jest prymitywem i się myśli o ruch*niu to wiadomo. @Fanaberia: Tylko kobiety i homosie mają mózg?
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 stycznia 2015 o 14:43
@WojtekVanHelsing: Skoro o to pytasz, to chyba nie zrozumiałeś mojego komentarza.
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: Na pewno nie mają go wojtki które prostego zdania nie potrafią zrozumieć :D
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: Wziąć* jak coś
Odpowiedz@Fanaberia: @icywind: Przecinek mi umknal.
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: Gdyby nie było w tamtym zdaniu przecinka, byłby w zamian błąd interpunkcyjny.
Odpowiedz@Kajothegreat: aha
OdpowiedzKażda dziewczyna zajęta była kiedyś wolna. Po drugie, skoro jest idealna niby to nic dziwnego że zajęta
OdpowiedzNie ma to jak narzekać, zamiast wziąć się w garść i szukać dalej kogoś dla siebie... Poza tym, identyczne zestawienie można zrobić o facetach, tyle że "cycki" i "tyłek" trzeba by zastąpić "długim sprzętem", "fajną klatą" lub "kaloryferem na brzuchu" :P
Odpowiedz@Fanaberia: Lepiej nikogo nie szukać i mieć spokój.
Odpowiedz@Grajcz: Mimo wszystko polecam się nie poddawać.
OdpowiedzMocne :)
OdpowiedzAż się zalogowałem, żeby dać "dobre" konkret :D!
OdpowiedzPiękno i brzydota to rzecz względna. Mózg to takie głupie zwierzę, że jeśli uzna kogoś za interesującą osobę, wmówi ci, że jest również ładna. I vice versa. Dlatego (o ile nie jest do tego stopnia brzydka, że nie da się tego zatuszować) liczy się osobowość. Zaś dziewczyna/kobieta, która nie wykazuje inteligencji, jest głupia, traci całą swoją atrakcyjność. Wręcz seks z kimś niedostatecznie inteligentnym jest odrażający. Poza tym jeszcze jedna rzecz jest ważna. Odpowiedni wygląd jest jednak warunkiem koniecznym (wstępnym) do zainteresowania się kimś (z wyjątkiem znajomości korespondencyjnych, typu osoba poznana przez internet na forum). I ten warunek konieczny nie znaczy, że wygląd jest dla nas ważniejszy, niż osobowość. Wręcz przeciwnie. W tym wyglądzie poszukujemy osobowości. W głowie mamy pewne archetypy połączeń osobowość-ciało. Dlatego śmiało widząc kogoś, mówimy "co za tępa morda", "widać, że pustak", etc. I inteligentny wygląd może sprawić, że zainteresuje nas taka osoba. Niestety bywa to często mylące i ktoś, kto wydaje się myślącą osobą, jest w rzeczywistości prostym organizmem pozbawionym przymiotów osoby. A oprócz naturalnego wyglądu, jaki nam Bozia dała, jest jeszcze sztucznie wytworzony wizerunek (w tym ubiór). I on co prawda nie musi przesądzać o czyimś stanie umysłowym, ale jak jakaś dziewka stylizuje się na jakieś otaku, farbuje włosy na różowo, tapetuje się, zakłada sztuczne uszy i w inny sposób kala estetykę, to dobrze to o inteligencji takiego osobnika nie świadczy. Wręcz przeciwnie. Mamy do czynienia z degeneratem umysłowym.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 stycznia 2015 o 21:05
@Aspirhino: "A oprócz naturalnego wyglądu, jaki nam Bozia dała, jest jeszcze sztucznie wytworzony wizerunek (w tym ubiór). I on co prawda nie musi przesądzać o czyimś stanie umysłowym, ale jak jakaś dziewka stylizuje się na jakieś otaku, farbuje włosy na różowo, tapetuje się, zakłada sztuczne uszy i w inny sposób kala estetykę, to dobrze to o inteligencji takiego osobnika nie świadczy. Wręcz przeciwnie. Mamy do czynienia z degeneratem umysłowym. " - to się kłóci z tym, co napisałeś w pierwszym zdaniu: że piękno i brzydota to rzecz względna. A już miałam napisać, że się z Tobą zgadzam...
Odpowiedz@Fanaberia: Wykaż sprzeczność krok po kroku. Bo coś nie wydaje mi się.
Odpowiedz