@didja: Udowodniona prawda byłaby prawdą wtedy i tylko wtedy, kiedy udowodniona by była za pomocą prawdy. Zgodnie z prawami logiki wychodząc z nieprawdziwymi założeniami można udowodnić wszystko.
Jeśli coś takie wychodzi to rodzi się pytanie: czego oni szukają na kierunku "logika"? No chyba że to była ich pierwsza wizyta na uczelni w tym roku...
@widzu: ale wybrali kierunek na którym jest logika, zatem to musi być kierunek na którym trzeba umieć myśleć a dali się podejść w dość łatwy sposób. Ok, w komentarzu masz rację, mój błąd, ale to nie zmienia zbyt wiele.
@Aberrant: Może wzięli na logikę, że pytania są poprawne i na tej podstawie próbowali je rozwiązać nawet pomimo pozornego błędu, który uznali za mały haczyk...
@Aberrant:
Logika to jeden z działów matematyki, dlatego zdecydowana większość kierunków, które mają coś wspólnego z matematyką, ma takze logikę. Skoro tego nie wiesz, to chyba znaczy, ze nie dotarłeś nawet do 1. liceum, bo właśnie wtedy przerabia się logikę na matmie.
Ja miałem logikę na Ekonomii, moi znajomi z Zarządzania również, jako wstęp do teorii gier i teorii podejmowania decyzji.
Poza tym śmieszny jesteś, myśląc, że ktoś zmieni kierunek/wybierze inny tylko dlatego, że jeden z dziesiątek przedmiotów mu nie leży.
@Raciawelli:
Problem polega na tym, że oni udowodnili błędne twierdzenie, czego nie wolno im było zrobić, nieważne czy to efekt pomyłki w zadaniu czy celowego polecenia. To tak, jak by w zadaniu ze staty liczyć np. miary centralne bez sprawdzenia czy układ jest jednomodalny. Oczywiście możesz wziąć liczby i sobie policzyć, ale nie wolno tego robić, jeśli układ nie spełnia warunków. Tu jest tak samo.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
5 razy.
Ostatnia modyfikacja:
18 lutego 2015 o 11:39
@Geoff_Tate: Logika w liceum? Od kiedy?
@NewJoker: Logika na prawie to, z całym szacunkiem, śmiech na sali. To zabawa w uczenie się posługiwania spójnikami logicznymi - koniunkcją, alternatywą, równoważnością... Może jeszcze samo pojęcie kwantyfikatorów...
@Aberrant: Jeśli profesor układa zadania, myśli student, a ciągle coś nie pasuje mi w rozwiązaniu, to nie zadanie jest źle ułożone, tylko ja jego rozwiązać nie potrafię. Rozumiesz?
@Kajothegreat: Co najmniej od 2005r.? Nie ma jej w zakresie materiału występującego na maturze, nie mniej jednak od niej zaczynała się moja licealna przygoda z matematyką i szczerze mówiąc przydawała się w większości działów obejmujących materiał szkoły średniej, zwłaszcza rachunek prawdopodobieństwa.
P.S. Zdawałem maturę ładnych parę lat temu.
@13czylija:
Nie chodzi o to, czy ten konkretny przedmiot jest związany z liceum, tylko z liceum Aberrant powinien wynieść wiedzę, że logika to część matematyki, dlatego spotyka się ją na wielu kierunkach, nawet tych, które matematykę "liżą po wierzchu".
@Kajothegreat:
Nie wiem, od kiedy, wiem, że za moich czasów czyli ładne parę lat temu (jakieś 8, jeśli mnie pamięc nie zwodzi) logika była, a ostatnio wpadła mi w ręce książka do matmy mojego siostrzeńca, z 1. liceum i tam logika to pierwszy rozdział. Czyli z tego wynika, że logika w szkole średniej była i jest.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 lutego 2015 o 11:10
@Aberrant: To post z informatyki na Wydziale Fizyki UJ. Chodzi o logikę i teorie mnogości. Przy czym teorii mnogości jest więcej i to właśnie ten dział sprawia kłopoty i trudności w porównaniu do w stosunkowo łatwej logiki. Co do samego przedmiotu to jest jednym z najtrudniejszym w trakcie całych studiów. Jest na 1 roku a poprawia go masa ludzi z 2 i 3 roku.
Przypomniały mi sie moje czasy w agencji reklamowej. Przygotowywaliśmy jakieś badziewie dla klienta i to badziewie miało dane z jakiegoś badania. Jak to zwykle było robiliśmy analizy aby podeprzeć naszą rekomendację aby klient czuł, że to się wszystko z czegoś wzięło... W każdym razie... Patrzymy w tą analizę i wychodzi nam jakiś zaskakujący i zarazem absurdalny wniosek - w ogóle sprzeczny z naszą teorią. Stanęliśmy przed dylematem czy nie mówić o badaniach (tyle, że dostaliśmy je od klienta) czy dojść do tego dlatego taka bzdura wyszła. No i tak gadamy i gadamy i powoli zaczyna się okazywać, że w tym bezsensie jest sens. Po godzinie w zasadzie mieliśmy pełne i sensowne wyjaśnienie i czuliśmy się jak kolumb rozbijający się o nowy ląd. W ogóle zaczęliśmy się postrzegać jako nieodkrytych geniuszy. Gdzieś tam jednak mieliśmy resztki instynktu zachowawczego i postanowiliśmy, że zanim to wyślemy do klienta to jeszcze to komuś pokażemy. Padło na kumpla. Pokazujemy mu wyniki analizy i już zaczynamy wyjaśniać, na co ten nam przerywa i ze stoickim spokojem mówi: "ale tu jest przecież błąd - powinien być plus a nie minus"... Nasza mina bezcenna.
Hmm, aż miło powspominać stare dobre czasy, gdy człowiek miał zajęcia z logiki i algebry liniowej, a nie statystyki i rrc dla funkcji wielowymiarowych.
Ale czy udowodniona nieprawda nie staje się prawdą?
Odpowiedz@didja: Udowodniona prawda byłaby prawdą wtedy i tylko wtedy, kiedy udowodniona by była za pomocą prawdy. Zgodnie z prawami logiki wychodząc z nieprawdziwymi założeniami można udowodnić wszystko.
OdpowiedzJeśli coś takie wychodzi to rodzi się pytanie: czego oni szukają na kierunku "logika"? No chyba że to była ich pierwsza wizyta na uczelni w tym roku...
Odpowiedz@Aberrant: Logika to nie kierunek. To przedmiot, który trzeba zaliczyć.
Odpowiedz@widzu: ale wybrali kierunek na którym jest logika, zatem to musi być kierunek na którym trzeba umieć myśleć a dali się podejść w dość łatwy sposób. Ok, w komentarzu masz rację, mój błąd, ale to nie zmienia zbyt wiele.
Odpowiedz@Aberrant: Może wzięli na logikę, że pytania są poprawne i na tej podstawie próbowali je rozwiązać nawet pomimo pozornego błędu, który uznali za mały haczyk...
Odpowiedz@Aberrant: Logika to jeden z działów matematyki, dlatego zdecydowana większość kierunków, które mają coś wspólnego z matematyką, ma takze logikę. Skoro tego nie wiesz, to chyba znaczy, ze nie dotarłeś nawet do 1. liceum, bo właśnie wtedy przerabia się logikę na matmie. Ja miałem logikę na Ekonomii, moi znajomi z Zarządzania również, jako wstęp do teorii gier i teorii podejmowania decyzji. Poza tym śmieszny jesteś, myśląc, że ktoś zmieni kierunek/wybierze inny tylko dlatego, że jeden z dziesiątek przedmiotów mu nie leży. @Raciawelli: Problem polega na tym, że oni udowodnili błędne twierdzenie, czego nie wolno im było zrobić, nieważne czy to efekt pomyłki w zadaniu czy celowego polecenia. To tak, jak by w zadaniu ze staty liczyć np. miary centralne bez sprawdzenia czy układ jest jednomodalny. Oczywiście możesz wziąć liczby i sobie policzyć, ale nie wolno tego robić, jeśli układ nie spełnia warunków. Tu jest tak samo.
OdpowiedzZmodyfikowano 5 razy. Ostatnia modyfikacja: 18 lutego 2015 o 11:39
@Geoff_Tate: Logika jest też na prawie.
Odpowiedz@Geoff_Tate: a co jeśli to była logika modalna? mało to związane z liceum.
Odpowiedz@Geoff_Tate: Logika w liceum? Od kiedy? @NewJoker: Logika na prawie to, z całym szacunkiem, śmiech na sali. To zabawa w uczenie się posługiwania spójnikami logicznymi - koniunkcją, alternatywą, równoważnością... Może jeszcze samo pojęcie kwantyfikatorów...
Odpowiedz@Aberrant: Jeśli profesor układa zadania, myśli student, a ciągle coś nie pasuje mi w rozwiązaniu, to nie zadanie jest źle ułożone, tylko ja jego rozwiązać nie potrafię. Rozumiesz?
Odpowiedz@Kajothegreat: Co najmniej od 2005r.? Nie ma jej w zakresie materiału występującego na maturze, nie mniej jednak od niej zaczynała się moja licealna przygoda z matematyką i szczerze mówiąc przydawała się w większości działów obejmujących materiał szkoły średniej, zwłaszcza rachunek prawdopodobieństwa. P.S. Zdawałem maturę ładnych parę lat temu.
Odpowiedz@13czylija: Nie chodzi o to, czy ten konkretny przedmiot jest związany z liceum, tylko z liceum Aberrant powinien wynieść wiedzę, że logika to część matematyki, dlatego spotyka się ją na wielu kierunkach, nawet tych, które matematykę "liżą po wierzchu". @Kajothegreat: Nie wiem, od kiedy, wiem, że za moich czasów czyli ładne parę lat temu (jakieś 8, jeśli mnie pamięc nie zwodzi) logika była, a ostatnio wpadła mi w ręce książka do matmy mojego siostrzeńca, z 1. liceum i tam logika to pierwszy rozdział. Czyli z tego wynika, że logika w szkole średniej była i jest.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 lutego 2015 o 11:10
@Kajothegreat: Tak jak filozofia na technologii chemicznej lub komunikacja interpersonalna na inżynierii materiałowej ;-)
Odpowiedz@Aberrant: To post z informatyki na Wydziale Fizyki UJ. Chodzi o logikę i teorie mnogości. Przy czym teorii mnogości jest więcej i to właśnie ten dział sprawia kłopoty i trudności w porównaniu do w stosunkowo łatwej logiki. Co do samego przedmiotu to jest jednym z najtrudniejszym w trakcie całych studiów. Jest na 1 roku a poprawia go masa ludzi z 2 i 3 roku.
OdpowiedzPewnie używali logiki rozmytej, tam różne rzeczy mogą się zdarzyć.
OdpowiedzPrzypomniały mi sie moje czasy w agencji reklamowej. Przygotowywaliśmy jakieś badziewie dla klienta i to badziewie miało dane z jakiegoś badania. Jak to zwykle było robiliśmy analizy aby podeprzeć naszą rekomendację aby klient czuł, że to się wszystko z czegoś wzięło... W każdym razie... Patrzymy w tą analizę i wychodzi nam jakiś zaskakujący i zarazem absurdalny wniosek - w ogóle sprzeczny z naszą teorią. Stanęliśmy przed dylematem czy nie mówić o badaniach (tyle, że dostaliśmy je od klienta) czy dojść do tego dlatego taka bzdura wyszła. No i tak gadamy i gadamy i powoli zaczyna się okazywać, że w tym bezsensie jest sens. Po godzinie w zasadzie mieliśmy pełne i sensowne wyjaśnienie i czuliśmy się jak kolumb rozbijający się o nowy ląd. W ogóle zaczęliśmy się postrzegać jako nieodkrytych geniuszy. Gdzieś tam jednak mieliśmy resztki instynktu zachowawczego i postanowiliśmy, że zanim to wyślemy do klienta to jeszcze to komuś pokażemy. Padło na kumpla. Pokazujemy mu wyniki analizy i już zaczynamy wyjaśniać, na co ten nam przerywa i ze stoickim spokojem mówi: "ale tu jest przecież błąd - powinien być plus a nie minus"... Nasza mina bezcenna.
OdpowiedzHmm, aż miło powspominać stare dobre czasy, gdy człowiek miał zajęcia z logiki i algebry liniowej, a nie statystyki i rrc dla funkcji wielowymiarowych.
OdpowiedzSkoro udowodnili, to musiałabyć prawda
Odpowiedz