Najlepsze jest w tym to, że książka, na której podstawie powstał film, to fanfik "Zmierzchu". Tak więc głównymi bohaterami byli na początku Bella i Edward... To chyba mówi wszystko o jakości filmu/książki. Tyle ode mnie.
@Fanaberia: Coz, ksiazke pisal fan belkotu mormonskiej ninfomanki, ale to nie znaczy, ze musi byc zla...
Czytalas? Moja kolezanka twirdzi, ze ksiazka jest dobra.
@WojtekVanHelsing: to powiedz jej ze jest idiotka:) albo niedopchnieta kura domow, oraz powaznie porozmawiaj z jej partnerem. 3 tomowa szmira o poziomie harlequinna
@Zlociutki:
1. Nie jest, to najfaniejsza dziewczyna jaka znam, jedna z nielicznych znacznie mądrzejszych niz Ja, jedyna niezbyt polityczna osoba która przwyższa wiekszość inteligentnych prawicowych dziewczyn, w zasadzie nalezy do elity bo ejst i ladna i mądra. Idiotką w życiu bym jej nie nazwał.
2. Nie ma partnera...
@WojtekVanHelsing: Książka jest okropna. Ma gównianą historię, źle rozwinięte postacie, przerażająco złą fabułę i kompletnie nierealistyczne sprawy seksu BDSM.
No cóż. Mądrzy ludzie też czasami robią błędy. Chociaż nie uważam, żeby bycie mądrzejszym od ciebie było jakimś wyczynem.
@Davis9012: Panie ja tego nie czytalem, jakbym chcial przeczytac historie o seksie to wrocilbym do swoich pamietnikow.
Ty, ty ty... Ja jestem inteligentnym i madrym człowiekiem.
@WojtekVanHelsing: Czytałam, gdyż stwierdziłam, że jeśli mam się o czymś wypowiadać nieprzychylnie to lepiej najpierw się z tym zapoznać (a nuż stanie się cud i książka-fanfik okaże się genialna). Tak się na szczęście nie stało - zero oryginalności, bohaterowie są płascy, nie mają ani jednej skazy, co jest po prostu typową cechą schematu powieści typu harlequin, o których wspomniał @Zlociutki. Kiepska fabuła jest tłem dla scen seksu - nawet one mi się nie podobały, a szkoda... Najgorszy ze wszystkiego jest jednak język powieści, chyba gorszy od "Zmierzchu". Pełno powtórzeń, tych samych schematów dialogowych, nieoryginalnych porównań (chociaż nie - niektóre są bardzo oryginalne, niestety przy tym również totalnie idiotyczne).
Lepsze fanfiki czytałam online, za darmo.
edit: I nie pisał jej "fan", tylko "fanka". Dużo osób myśli, że książkę napisał facet - też tak sądziłam na początku.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 lutego 2015 o 21:44
@WojtekVanHelsing: Inteligentnym? Inteligentna osoba jest geniuszem. Potrafi rozwiązać problem np. matematyczny w kilkanaście sekund. Ma dobrą pamięć, jest niezła z przedmiotów ścisłych i jest świetnym strategiem. Prawdopodobnie poza pamięcią nie masz żadnych z tych. A co do mądrości. Może trochę, bo znasz się na wielu rzeczach. Chociaż prawdziwą mądrością jest podobno wiedza, co się potrafi i na czym się zna.
@Fanaberia: Zmierzch tez pisala kobieta, ogolem to faceci nie piszą takiego badziewia, wiec mozna bylo sie domyslec...
@Davis9012: Na tej zasadzie mozna powiedziec, że np. Mickiewicz nie był genialny bo nie zajmował sie matematyka itd.
Akurat sa rozne stopnie inteligencji, nie mowiac o tym ,ze ludzie sa inteligentni w okreslonych dziedzinach w których siedzą.
@WojtekVanHelsing: Faceci też piszą badziewie, akurat płeć nie ma w tym znaczenia. Jedyne, po czym totalnie widać, że "50 twarzy..." pisała kobieta, to ukazywanie bohaterów bez ani jednej skazy, no i doszukiwanie się mnóstwa romantycznych wątków tam, gdzie nie powinno ich być. Podobno cała historia kończy się ślubem (tego już nie wiem), więc mamy pornos dla niektórych pań idealny. Ugh.
@WojtekVanHelsing: Faceci piszą czasami większe badziewia od kobiet. Polecam poczytanie fanficów na różnych stronach.
"Geniusz" to złe słowo. Inteligencja jest sztuką szybkiego rozwiązywania problemów za pomocą używania swoich umiejętności i talentów. Pisarz nie używa swoich umiejętności do rozwiązania problemów, a do napisania czegoś fajnego.
@Fanaberia: Dokładnie. Największy problem tej książki to te fanficowe odczucie pochodzące z tego jak bardzo idealne są postacie. Nie mają praktycznie żadnych wad, są mądrzy, piękni, wykształceni, bogaci, romantyczni, a ich relacje polegające na molestowaniu są przedstawione jako "początek pięknej miłości".
@Davis9012: Noo, to akurat przerażające, jak wiele kobiet chciałoby być na miejscu Any, kiedy tak naprawdę jej relacja z głównym bohaterem jest toksyczna, i polega głównie na seksualnym maltretowaniu. No a w książce brakowało mi tylko stwierdzenia, że Grey jest tak idealny, że nawet jego bąki pachną...
@Fanaberia: Tak ale niewyzyte kobiety po 40stce piszą te najgorsze.
@Davis9012: Czytam opowiadania erotyczne, wiem jakie g*owno potrafi napisaćfacet.
Na tej zasadzie mozna powiedziec, ze ludzie inteligentni to 3% spoelczenstwa.
Jeśli pominąć sceny seksu to jest to całkiem fajna książka.
Ostatnio kobietę zagiąłem tą książką. Ubzdurała sobie, że faceci lubią seks (nie wiem kto jej takich głupot naopowiadał), wskazałem że żaden facet nie chce iść na greya ani nie lubi tej książki tak samo jak JEJ facet. No i ten argument do niej przemówił.
Fenomen nie do ogarnięcia. Bardziej niż ewentualny fenomen przyciąga fakt legalnego, publicznego porno?
OdpowiedzNajlepsze jest w tym to, że książka, na której podstawie powstał film, to fanfik "Zmierzchu". Tak więc głównymi bohaterami byli na początku Bella i Edward... To chyba mówi wszystko o jakości filmu/książki. Tyle ode mnie.
Odpowiedz@Fanaberia: Coz, ksiazke pisal fan belkotu mormonskiej ninfomanki, ale to nie znaczy, ze musi byc zla... Czytalas? Moja kolezanka twirdzi, ze ksiazka jest dobra.
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: to powiedz jej ze jest idiotka:) albo niedopchnieta kura domow, oraz powaznie porozmawiaj z jej partnerem. 3 tomowa szmira o poziomie harlequinna
Odpowiedz@Zlociutki: 1. Nie jest, to najfaniejsza dziewczyna jaka znam, jedna z nielicznych znacznie mądrzejszych niz Ja, jedyna niezbyt polityczna osoba która przwyższa wiekszość inteligentnych prawicowych dziewczyn, w zasadzie nalezy do elity bo ejst i ladna i mądra. Idiotką w życiu bym jej nie nazwał. 2. Nie ma partnera...
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: Książka jest okropna. Ma gównianą historię, źle rozwinięte postacie, przerażająco złą fabułę i kompletnie nierealistyczne sprawy seksu BDSM. No cóż. Mądrzy ludzie też czasami robią błędy. Chociaż nie uważam, żeby bycie mądrzejszym od ciebie było jakimś wyczynem.
Odpowiedz@Davis9012: Panie ja tego nie czytalem, jakbym chcial przeczytac historie o seksie to wrocilbym do swoich pamietnikow. Ty, ty ty... Ja jestem inteligentnym i madrym człowiekiem.
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: Czytałam, gdyż stwierdziłam, że jeśli mam się o czymś wypowiadać nieprzychylnie to lepiej najpierw się z tym zapoznać (a nuż stanie się cud i książka-fanfik okaże się genialna). Tak się na szczęście nie stało - zero oryginalności, bohaterowie są płascy, nie mają ani jednej skazy, co jest po prostu typową cechą schematu powieści typu harlequin, o których wspomniał @Zlociutki. Kiepska fabuła jest tłem dla scen seksu - nawet one mi się nie podobały, a szkoda... Najgorszy ze wszystkiego jest jednak język powieści, chyba gorszy od "Zmierzchu". Pełno powtórzeń, tych samych schematów dialogowych, nieoryginalnych porównań (chociaż nie - niektóre są bardzo oryginalne, niestety przy tym również totalnie idiotyczne). Lepsze fanfiki czytałam online, za darmo. edit: I nie pisał jej "fan", tylko "fanka". Dużo osób myśli, że książkę napisał facet - też tak sądziłam na początku.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 lutego 2015 o 21:44
@WojtekVanHelsing: Inteligentnym? Inteligentna osoba jest geniuszem. Potrafi rozwiązać problem np. matematyczny w kilkanaście sekund. Ma dobrą pamięć, jest niezła z przedmiotów ścisłych i jest świetnym strategiem. Prawdopodobnie poza pamięcią nie masz żadnych z tych. A co do mądrości. Może trochę, bo znasz się na wielu rzeczach. Chociaż prawdziwą mądrością jest podobno wiedza, co się potrafi i na czym się zna.
Odpowiedz@Fanaberia: Zmierzch tez pisala kobieta, ogolem to faceci nie piszą takiego badziewia, wiec mozna bylo sie domyslec... @Davis9012: Na tej zasadzie mozna powiedziec, że np. Mickiewicz nie był genialny bo nie zajmował sie matematyka itd. Akurat sa rozne stopnie inteligencji, nie mowiac o tym ,ze ludzie sa inteligentni w okreslonych dziedzinach w których siedzą.
Odpowiedz@Fanaberia: z tego samego powodu tez to czytam(obecnie w polowe 3 tomu) i potwierdzam wszystko co napisalas. TRagedia jakich malo.
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: Faceci też piszą badziewie, akurat płeć nie ma w tym znaczenia. Jedyne, po czym totalnie widać, że "50 twarzy..." pisała kobieta, to ukazywanie bohaterów bez ani jednej skazy, no i doszukiwanie się mnóstwa romantycznych wątków tam, gdzie nie powinno ich być. Podobno cała historia kończy się ślubem (tego już nie wiem), więc mamy pornos dla niektórych pań idealny. Ugh.
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: Faceci piszą czasami większe badziewia od kobiet. Polecam poczytanie fanficów na różnych stronach. "Geniusz" to złe słowo. Inteligencja jest sztuką szybkiego rozwiązywania problemów za pomocą używania swoich umiejętności i talentów. Pisarz nie używa swoich umiejętności do rozwiązania problemów, a do napisania czegoś fajnego.
Odpowiedz@Fanaberia: Dokładnie. Największy problem tej książki to te fanficowe odczucie pochodzące z tego jak bardzo idealne są postacie. Nie mają praktycznie żadnych wad, są mądrzy, piękni, wykształceni, bogaci, romantyczni, a ich relacje polegające na molestowaniu są przedstawione jako "początek pięknej miłości".
Odpowiedz@Davis9012: Noo, to akurat przerażające, jak wiele kobiet chciałoby być na miejscu Any, kiedy tak naprawdę jej relacja z głównym bohaterem jest toksyczna, i polega głównie na seksualnym maltretowaniu. No a w książce brakowało mi tylko stwierdzenia, że Grey jest tak idealny, że nawet jego bąki pachną...
Odpowiedz@Fanaberia: Tak ale niewyzyte kobiety po 40stce piszą te najgorsze. @Davis9012: Czytam opowiadania erotyczne, wiem jakie g*owno potrafi napisaćfacet. Na tej zasadzie mozna powiedziec, ze ludzie inteligentni to 3% spoelczenstwa.
OdpowiedzJeśli pominąć sceny seksu to jest to całkiem fajna książka. Ostatnio kobietę zagiąłem tą książką. Ubzdurała sobie, że faceci lubią seks (nie wiem kto jej takich głupot naopowiadał), wskazałem że żaden facet nie chce iść na greya ani nie lubi tej książki tak samo jak JEJ facet. No i ten argument do niej przemówił.
Odpowiedz