@Patrzaj13: Oczywiście że możesz klepnąć swoją kobietę w pupę na ulicy. I żaden zasrany komuch nie powinien się tym interesować, bo to twoja kobieta, a nie wspólna.
Jeśli mam być szczera, to uważam, że bezstresowe wychowanie to bezsens. Oczywiście, nie mylić z katowaniem czy biciem po twarzy. Ale co komu przeszkadza klaps? Do dziś pamiętam jak mama złamała kij od miotły uderzając w tyłek brata xd i jakoś nikt niczego na policję nie zgłaszał. A taka kara uczyła czegoś. Obecnie żyjemy w erze rozpuszczonych bachorów, które szantażują swoich rodziców. I kto teraz jest ofiarą?
@Asmodea: Rozpuszczone bachory były od zawsze, grunt to umiejętność radzenia sobie z nimi. Klaps nie załatwi sprawy a może tylko zaszkodzić. Może po prostu nie każdy powinien być rodzicem, skoro niektórzy z nich nie znają innego sposobu wychowywania swoich dzieci jak przemoc fizyczna. Osobiście, nigdy w życiu nie umiałabym podnieść ręki na swoje dziecko.
@Fanaberia: przemoc fizyczna jest zła i nie pomaga. Lepsza jest przemoc psychiczna, bo jest lepiej odczuwalna. Np. jak dzieciak po raz 4 gra w domu w piłkę mimo wyraźnych zakazów rodziców, to nie należy go uderzać, broń Boże, trzeba mu nawrzucać i nie dać obiadu.
@krzychor: I tu problem, bo niemożna również specjalnie głodzić dzieci ( znaczy z tego co znalazłem tyczy się to zwierząt, ale znowu głodzenie "ludzi" podchodzi to pod tortury i prawa człowieka w prawie międzynarodowym ), ale łatwo się z tego wywinąć, przynajmniej łatwiej niż z "klapsów". Już widzę powrót kar z średniowiecza, czyli zamykanie delikwenta bez niczego przy sobie w komórkach, piwnicach, szafach. Na dzień lub dwa. Bezstresowa wychowanie, hehehe to sobie dopieprzyli... :D
Ps. Sam pamiętam jak matce się skórzany pas zepsuł na moim tyłku, ale dzięki temu nie byłem rozwydrzonym bachorem.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 lutego 2015 o 14:11
Jestem rocznik 1995 jakoś nie raz dostałem pasem i nie mam skrzywionej psychiki. Co to za debilny plakat aż wieje z niego manipulacją. Debilna idea stawiania na równi klapsów i połamaną rękę. Sam też w przyszłości zamierzam też lać moje dzieci jeżeli zrobią coś złego.
Ostatnio słyszałem piątoklasistę mówiącego do dorosłego teksty typu:
-Twoja stara robi mi koda,
-Twoja stara to dziwka,
-Spier***** pedale je****
itp.
Jakby dostał w dupę paskiem to by się nauczył kultury. Sam nie byłem wychowywany "bezstresowo" i dzięki temu nie byłem takim gówniarzem, jak on. Dzisiaj rodzice nie potrafią wychowywać dzieci.
No tak, zapomniałem że mały klaps to to samo co uderzenie dziecka w oko lub złamanie mu ręki.
Odpowiedz@Antlion: Idąc tym tokiem myślenia mogę klepnąć w dupe kobietę na ulicy bo przecież to mały klaps :)
Odpowiedz@Patrzaj13: Oczywiście że możesz klepnąć swoją kobietę w pupę na ulicy. I żaden zasrany komuch nie powinien się tym interesować, bo to twoja kobieta, a nie wspólna.
OdpowiedzJeśli mam być szczera, to uważam, że bezstresowe wychowanie to bezsens. Oczywiście, nie mylić z katowaniem czy biciem po twarzy. Ale co komu przeszkadza klaps? Do dziś pamiętam jak mama złamała kij od miotły uderzając w tyłek brata xd i jakoś nikt niczego na policję nie zgłaszał. A taka kara uczyła czegoś. Obecnie żyjemy w erze rozpuszczonych bachorów, które szantażują swoich rodziców. I kto teraz jest ofiarą?
Odpowiedz@Asmodea: dokładnie, bezstresowe wychowanie widac codziennie na ulicach
Odpowiedz@Asmodea: Rozpuszczone bachory były od zawsze, grunt to umiejętność radzenia sobie z nimi. Klaps nie załatwi sprawy a może tylko zaszkodzić. Może po prostu nie każdy powinien być rodzicem, skoro niektórzy z nich nie znają innego sposobu wychowywania swoich dzieci jak przemoc fizyczna. Osobiście, nigdy w życiu nie umiałabym podnieść ręki na swoje dziecko.
Odpowiedz@Fanaberia: przemoc fizyczna jest zła i nie pomaga. Lepsza jest przemoc psychiczna, bo jest lepiej odczuwalna. Np. jak dzieciak po raz 4 gra w domu w piłkę mimo wyraźnych zakazów rodziców, to nie należy go uderzać, broń Boże, trzeba mu nawrzucać i nie dać obiadu.
Odpowiedz@krzychor: I tu problem, bo niemożna również specjalnie głodzić dzieci ( znaczy z tego co znalazłem tyczy się to zwierząt, ale znowu głodzenie "ludzi" podchodzi to pod tortury i prawa człowieka w prawie międzynarodowym ), ale łatwo się z tego wywinąć, przynajmniej łatwiej niż z "klapsów". Już widzę powrót kar z średniowiecza, czyli zamykanie delikwenta bez niczego przy sobie w komórkach, piwnicach, szafach. Na dzień lub dwa. Bezstresowa wychowanie, hehehe to sobie dopieprzyli... :D Ps. Sam pamiętam jak matce się skórzany pas zepsuł na moim tyłku, ale dzięki temu nie byłem rozwydrzonym bachorem.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 lutego 2015 o 14:11
@Asmodea: Czy tylko ja uważam że brak kar cielesnych nie oznacza od razu "bezstresowego wychowania"?
Odpowiedzza nisko trzymal garde
OdpowiedzJestem rocznik 1995 jakoś nie raz dostałem pasem i nie mam skrzywionej psychiki. Co to za debilny plakat aż wieje z niego manipulacją. Debilna idea stawiania na równi klapsów i połamaną rękę. Sam też w przyszłości zamierzam też lać moje dzieci jeżeli zrobią coś złego.
OdpowiedzOstatnio słyszałem piątoklasistę mówiącego do dorosłego teksty typu: -Twoja stara robi mi koda, -Twoja stara to dziwka, -Spier***** pedale je**** itp. Jakby dostał w dupę paskiem to by się nauczył kultury. Sam nie byłem wychowywany "bezstresowo" i dzięki temu nie byłem takim gówniarzem, jak on. Dzisiaj rodzice nie potrafią wychowywać dzieci.
Odpowiedz