wraca taki narąbany gość z budowy z kolegą i ten kolega pyta:
-franek to gdzie ty własciwie mieszkasz
-widzisz ten duży blok na końcu ulicy - to mój blok. widzisz na 9"pietrze pali się światło - to moje okno, w tym oknie widzisz kobietę - to moja żona. A za nią gość który bierze ją od tyłu - to Ja.
kawał z czasów gen. Jaruzelskiego, gdzie alkohol można było sprzedawać dopiero od 13tej...
OdpowiedzCiagle staram sie skomentowac ten obrazek z nudnymi skarpetkami ale nie moge. Jakies pomysly?
Odpowiedz@„Han Solo”: Szukaj natchnienia w nadprzestrzeni.
OdpowiedzPo szklanie i na rusztowanie
Odpowiedzwraca taki narąbany gość z budowy z kolegą i ten kolega pyta: -franek to gdzie ty własciwie mieszkasz -widzisz ten duży blok na końcu ulicy - to mój blok. widzisz na 9"pietrze pali się światło - to moje okno, w tym oknie widzisz kobietę - to moja żona. A za nią gość który bierze ją od tyłu - to Ja.
OdpowiedzChciałbym napisać że pijaństwo na budowie to stereotyp, ale tak nie jest, normą jest inspekcja z alkomatem na budowie.
Odpowiedz