On nie chce kupić stanowiska tylko czeka przy tym stanowisku i liczy że pojawi się tam pracownik a że jest to ekstremalnie głupie to jedyną możliwością zrobienia czegoś jeszcze głupszego zostało napisanie o tym na fanpage saturna. Niżej są tylko ludzie głosujący na ludzi z partii układu pookrągłostołowego.
Nikt z działu "obsługi klienta" nie podejdzie do półek, a konkretne pytania skończą się zaleceniem poszukania osoby "na dziale". Przetestowane.
Ośmieszanie Saturna (i nie tylko) takimi postami może wreszcie uświadomi kierownictwu, że warto mocniej zainwestować w pracowników.
@rha: Konkretne pytania kończą się wezwaniem pracownika, pod dział obsługi w trybie natychmiastowym. Jeśli cię zbywają to grzecznie prosisz o kierownika i niech się jemu tłumaczą.
No chyba że jesteś 12-letnim dzieckiem i nikt Cie nie traktuje poważnie.
Stojem tutaj na ksześle (Sala plenarna parlamentu Japoni, Tokio). Czy istnieje morzliwość podesłania jakiegoś szoguna, poniewasz mam kilka pytań dotyczących protokołu dyplomatycznego?
Trochę głupio stać przy stanowisku gdzie pracownik wykonuje obowiązki w większości nie związane z obsługą klienta (np. przesyłanie kierownikom propozycji domówienia towaru, bo pusto na ekspozycji, czy pisanie maili do regionalnego z propozycjami jak można rozwinąć firmę).
Klient który kręci się koło produktów jest klientem którego należy obsłużyć w pierwszej kolejności
@doras: Tak, sklep jest winny, że klient debil zamiast przejść się po sklepie woli wrzucić post na fb, co zapewne zajęło mu więcej czasu niż podejście do wyjścia gdzie na pewno przy kasach choćby ktoś jest (niechby nawet ochroniarz).
@conrad_owl: Hej! Nie bierz tak dosłownie.....
To była taka mała aluzja do saturna - planety... znanego astro-psotnika :)))
Pobujaj czasem w obłokach, wyluzuj...
@doras:
A to przepraszam :)
Nie wierzę w znaki zodiaku i symbolikę planet, nie miałem pojęcia, że saturn to niby psotnik. Głupio wyszło...
Ale chyba nie muszę interesować się zabobonami by nie wyjść w przyszłości na głupka? Nikt nie jest encyklopedią :) nie interesuje się czymś co mnie nie interesuje :D
W każdym razie dzięki za wyjaśnienie i pozdrawiam serdecznie :)
Już widzę takiego jegomościa w sytuacji kryzysowej "leżę tu już 15 minut, zdążyły mi się całe rurki krwią z postrzału poplamić, a pogotowia ani widu ani słychu! #towszystkowinatuska #994zawszenaczas".
On nie chce kupić stanowiska tylko czeka przy tym stanowisku i liczy że pojawi się tam pracownik a że jest to ekstremalnie głupie to jedyną możliwością zrobienia czegoś jeszcze głupszego zostało napisanie o tym na fanpage saturna. Niżej są tylko ludzie głosujący na ludzi z partii układu pookrągłostołowego.
OdpowiedzWy się śmiejecie, a już niedługo młodzież bez facebooka nie będzie umiała bułek kupić o.O "Spotted: Piekarnia Wejherowo"
OdpowiedzGejherowo. Hehehe :D
Odpowiedz@macbed: Ciekaw jestem czy byłby tak mądry gdy trzeba by kupić prezerwatywy :D
Odpowiedz@macbed: "Spotted Sosnowiec" "Witam stoję w tym miejscu w dziale z martwymi płodami gdzie mogę tutaj kupić bułki?"
Odpowiedz@bleckhurt: albo maść na trypa
OdpowiedzSpokojnie, cierpliwość jest cnotą. Chociaż mnie już by mnie kur**** brała.
Odpowiedzbo stoisz po złej stronie stanowiska i wszyscy myslą że to Ty jesteś pracownikiem
Odpowiedzspodobala sie kamerka? https://www.youtube.com/watch?v=wT3cf6kesiE
OdpowiedzLenistwo to potęga, tam jest przy wejściu dział obsługi klienta, gdzie zawsze ktoś jest, a pan 50 metrów nie przejdzie bo za daleko.
OdpowiedzNikt z działu "obsługi klienta" nie podejdzie do półek, a konkretne pytania skończą się zaleceniem poszukania osoby "na dziale". Przetestowane. Ośmieszanie Saturna (i nie tylko) takimi postami może wreszcie uświadomi kierownictwu, że warto mocniej zainwestować w pracowników.
Odpowiedz@rha: Konkretne pytania kończą się wezwaniem pracownika, pod dział obsługi w trybie natychmiastowym. Jeśli cię zbywają to grzecznie prosisz o kierownika i niech się jemu tłumaczą. No chyba że jesteś 12-letnim dzieckiem i nikt Cie nie traktuje poważnie.
OdpowiedzStojem tutaj na ksześle (Sala plenarna parlamentu Japoni, Tokio). Czy istnieje morzliwość podesłania jakiegoś szoguna, poniewasz mam kilka pytań dotyczących protokołu dyplomatycznego?
Odpowiedz@„Bronisław Komorowski”: niestey nie mamy aktualnie wolnych szogonów, wysyłamy polską podróbkę.. Ps Bronek - z takim imieniem nie umieć pić?
Odpowiedz@„Bronisław Komorowski”: Nie ściemniaj Komor, selfie zrobić nie umiesz - szoguna do tego potrzebujesz. A gdy szoguna brak, sprawdzi się WSIowy burak.
OdpowiedzTrochę głupio stać przy stanowisku gdzie pracownik wykonuje obowiązki w większości nie związane z obsługą klienta (np. przesyłanie kierownikom propozycji domówienia towaru, bo pusto na ekspozycji, czy pisanie maili do regionalnego z propozycjami jak można rozwinąć firmę). Klient który kręci się koło produktów jest klientem którego należy obsłużyć w pierwszej kolejności
OdpowiedzJak to saturn... wiadomo: zawsze kłody pod nogi....
Odpowiedz@doras: Tak, sklep jest winny, że klient debil zamiast przejść się po sklepie woli wrzucić post na fb, co zapewne zajęło mu więcej czasu niż podejście do wyjścia gdzie na pewno przy kasach choćby ktoś jest (niechby nawet ochroniarz).
Odpowiedz@conrad_owl: Hej! Nie bierz tak dosłownie..... To była taka mała aluzja do saturna - planety... znanego astro-psotnika :))) Pobujaj czasem w obłokach, wyluzuj...
Odpowiedz@doras: A to przepraszam :) Nie wierzę w znaki zodiaku i symbolikę planet, nie miałem pojęcia, że saturn to niby psotnik. Głupio wyszło... Ale chyba nie muszę interesować się zabobonami by nie wyjść w przyszłości na głupka? Nikt nie jest encyklopedią :) nie interesuje się czymś co mnie nie interesuje :D W każdym razie dzięki za wyjaśnienie i pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzDo Media Marktu go nie wpuścili.
OdpowiedzJuż widzę takiego jegomościa w sytuacji kryzysowej "leżę tu już 15 minut, zdążyły mi się całe rurki krwią z postrzału poplamić, a pogotowia ani widu ani słychu! #towszystkowinatuska #994zawszenaczas".
Odpowiedz20 minut..koleś ma cierpliwość, pewnie weteran NFZ
Odpowiedz