Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Janusz Korwin-Mikke vs. Bronisław Komorowski

Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar bartek81
46 48

Faktycznie dla Bronka język polski jest ciągle tajemnicą. Natomiast Pan Janusz znając tyle języków obcych może jeszcze zostać papieżem.

Odpowiedz
avatar Hogar
1 7

@bartek81: Jak widze jesteś fanem tego drugiego? Bo ja rozumiem że Bronek to swój chłop a drugi to krul to trzeba Panować ;) Co z tego że zna tyle języków, jak ciężko rozumieć co mówi? Starczyłby jeden ale klarowny. A to co mówi ... niby ma sens ale jak przemyśleć sprawę systemowo to już to nie wygląda tak radośnie. Nie to że jestem fanem swojego chłopa ale jednak wolę misia od faceta z cegłą (nawiązując do innych postów) dla tych co się tak zachwycają prywatnością, zerknijcie sobie na serial doktor Domek, nawet tam w tle się przewija motyw tych pacjentów którzy nie mają ubezpieczenia (Domek kilka razy wcisnął takich pacjentów i świecił oczami przed dyrekcją a to tylko serial) tak samo jak i ci z tańszym (gorszym) ubezpieczeniem tak to ci na izbie przyjęć przynajmniej tyle mogli. Może to przyczyna popularności? Jak się ma rodzinę i/lub chorobę to się trochę inaczej myśli o pewnych sprawach

Odpowiedz
avatar bartek81
-1 3

@Hogar: właśnie niespecjalnie.

Odpowiedz
avatar Aueternum
2 8

@Hogar: a dobrze ci się żyje teraz? Czy może jesteś urzędnikiem, albo masz jakieś znajomości w 'elycie'?

Odpowiedz
avatar pobierampliki
1 3

@Aueternum: A odpowiesz nam od czego lub od kogo zależy Twoje życie? Od samego początku mojego dorosłego życia podjąłem decyzję, że nie będę zbyt długo pracował u kogoś. Na nauke zawodu przyjąłem się do fantastycznego faceta, który uczył mnie samodzielności. wypierdzielił mnie do technikum a potem na studia. Już na studiach miałem swoją pierwsza firmę, fakt splajtowała. Ale tylko dlatego aby za chwilę wrócić na rynek i tak od 2003 jestem na rynku pracy jako pracodawca. Od tamtego czasu nie wiem co to kuroniówka, nie wiem co to najmniejsza krajowa, nie wiem co to nie mieć pieniędzy. Fakt, czasami bywało ciężko. Ale nigdy nie zwalę winy za swoje niepowodzenia - które również mnie spotykały na państwo, rząd, prezydenta czy cokolwiek, lub kogokolwiek innego. to jest mitologia dla głupich. doczytaj dokładnie co napisał Hogar, i przejdź się do pierwszej lepszej ubezpieczalni, poproś o wycenę ubezpieczenia zdrowotnego dla ciebie i dla całej twojej rodziny bez kwoty górnej, czyli takiej jaka masz w NFZ - nie wyskoczysz z butów, bo takiego nie ma w ofercie. Wszystkie mają swoje granice. Potem przejdź się i poproś o dodatkowe ubezpieczenie na życie abyś miał emeryturę. zsumuj te dwie kwoty i wejdź w świat koorwina. Świat gdzie bez kodeksu pracy dostaniesz na maksa - 5-8 PLN na godzinę. Będziesz pracował przez cały miesiąc, bo nie będzie prawa do wolnego, bo nie będzie kodeksu pracy, więc kto ciebie obroni? W pracy spędzisz minimum 10 godzin. Zarobisz ile zarobisz, opłacisz sobie ubezpieczenie - o ile opłacisz - i zostanie tobie na życie dużo mniej, niż dzisiaj. A z tego mniej opłacisz jeszcze dziecku szkołę, bo przecież darmowa edukacja to goowno wg. guru matołów.... Jak widzisz, ja także dobrze nie znam języka polskiego, nie muszę, bo ie to czyni ze mnie Polaka. Czyni ze mnie to, że w mojej firmie ludzi dostają godne pensję, płace uczciwie podatki, ZUSy i inne... A wiesz dlaczego place? Bo przez te naście lat na rynku, wielu moich znajomych kombinowało, chciało kręcić, i dzisiaj ich nie ma. Kilku u mnie pracuje, głosząc swoje mądrości jaki to ze mnie frajer.... Ale to ja jestem na rynku a o nich? Nawet pies z kulawa noga nie pamięta. Zanim ktos zaproponuje tobie sztabkę złota, pomyśl czy to czasami nie ołów w polewie. Pozdrawiam.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 1

@Hogar: Dokładnie. I w tym jednym stwierdzeniu masz rację. W pełni się zgadzam. To tylko serial.

Odpowiedz
avatar Aueternum
0 0

@pobierampliki: dużo mniej niż dzisiaj pozostanie? Próbując samemu poprowadzić firmę legalnie, jest ciężko, zusy i inne bzdety ściągają tyle pieniędzy, że to się w głowie niemieści, zarabiasz dużo, ale mógłbyś zarabiać więcej, gdyby do swoich kieszeń nie pchali tyle i dalej wierzysz, że to idzie na twoją przyszłość i bezpieczeństwo, a dochód posłów i innych pijawek bierze się z powietrza. Nie wiesz jak będę pracował i przez ile, będę mógł sobie dobrać dowolną pracę, albo 'założyć' swoją firmę i szukać sposobu na zarobek. Lepiej samemu rozporządzać pieniędzmy, niż aby to państwo za nas robiło, które usilnie robi z nas debili, zapewniając nam wszystko bez potrzeby kiwnięcia palcem, chociaż i tak dostajemy z tego tyle co, bo zgarniają dla siebie, pewna osoba pracująca w jednym z ministertw skomentowała to tak "tutaj nie robi się, aby coś zrobić, tylko aby jak najwięcej dla siebie zgarnąć, tak ci ludzie tutaj pracują". Na swój żywot nie narzekam, ale mogłobybyć lepiej, a tak to z nas zdzieraja ile się da.

Odpowiedz
avatar pobierampliki
0 0

@Aueternum: A wiesz że człowiek to taka bestia, która nigdy nie będzie miala dosyć? Ja akurat nie uważam aby urzędnicy i politycy pchali aż tak dużo do swoich kieszeni. To jest tylko wyobrażenie tych, którzy koniecznie chcą w to wierzyć. Pytasz czy zarabiałbym więcej, nie wiem, bo to zależy od klientów a nie od podatków. To klienci generują mój zysk, to klienci generują mój obrót. Jeżeli ktoś się skupia na tym że podatki, że ZUS, że coś tam jeszcze, to wybacz, ale nie nadaje się do biznesu. Od lat nie jestem w najniższej grupie podatkowej i jakoś mi to nie przeszkadza. Powiem Tobie że dla wielu przedsiębiorców, którzy zarabiają, nie mają problemów z ZUSami czy innymi pierdołami, bo skupiają się na zupełnie czymś innym. Ja dostaję informacje od księgowości, tyle a tyle i przelewam. Nie mam czasu na to, aby zajmować się debatami o tym czy to dużo, czy mało. Ale mam pojęcia o tym ile kosztuje indywidualne ubezpieczenie, bo takie także mam. I widzę różnicę. Z tego co wiem to ja całkowicie rozporządzam moimi pieniędzmi i nikt nie musi mi w tym pomagać. ty uważasz że państwo robi z ciebie debila, ja tak nie uważam. interesuje się na co idą pieniądze w moim regionie i sam kilkukrotnie realizowałem inwestycje dla urzędów. Skończ z tym mitem zagarniania do siebie, bo wbrew pozorom, nikt do siebie nie zagarnia. Zagarniają to co najwyżej łapówkarze, co dzisiaj się mści. A co do twojego cytatu - nazwisko i imię proszę oraz nagranie. Bo napisać to sobie można wszystko. Zacznij się skupiać na tym, co ty możesz dla siebie i jak możesz dla siebie, jak zaczniesz zarabiać systematycznie odpowiednie kwoty, to sam zobaczysz ze ciebie gówno interesują ZUSy i inne.

Odpowiedz
avatar Aueternum
0 0

@pobierampliki: a ja proszę imiona nazwiska i nagrania, tego że nie okradają i nie zgarniają, wykaz tego na co idą pieniądze i tak dalej, bo zamówić płotki u tajnego szwagra za pół miliona płotki na ulicy, z czego podzielą się potem wydatkiem, mogą na tym polega te wyprowadzanie pieniędzy obywateli. Jak będę chciał już założyć firmę, to na pewno nie w polsce, a gdzieś gdzie nie będą ze mnie zdzierać i będę zarabiał tyle, ile zarobiłem, więc jak tobie nie przeszkadza, to twoja sprawa, ale ja nie chcę być rąbany, na jakieś 40%. :D Więc zapamiętaj sobie, będę kolejnym z wielu, którzy w celu sensownego i poważnego zarobku, zgarną rodzinę i wyjadą stąd, wrócą wtedy gdy dopiero coś się zmieni.

Odpowiedz
avatar pobierampliki
0 0

@Aueternum: Wykaz na co idą pieniądze to nic trudnego. Jak ktos chce, to niech sobie sprawdzi. Ja wielokrotnie tak sprawdzam i jakoś nie widzę takich rewelacji o plotkach za półmiliona, ale to już twoja sprawa. Czy ty naprawdę myślisz że w innych krajach nie będziesz płacił wysokich podatków jak przedsiębiorca?? to znaczy że nie masz pojęcia jak działa fiskus na Wyspach, we Francji, czy Niemczech. Najniższe progi podatkowe są dla biedoty. Podatki wcale nie są niższe. powiem tobie świętą prawdę. Jeżeli sobie nie radzisz u siebie, to nie poradzisz sobie tym bardziej na obczyźnie. To jest smutna prawda o tych, ktorzy myślą że wyjadą i nagle zaczną zbijać kokosy.

Odpowiedz
avatar Aueternum
0 0

@pobierampliki: może i będzie wykaz, ale kwoty będą zapewne zawyżone, a pieniądze i tak pójdą do tego co wymyślił taką 'modernizacje' czy inne ustrojstwo, a szwagier będzie tylko tym co zbuduje i dostanie nieco więcej, ale policzy za dużo więcej. A w innych krajach, mogę wpierw rozpocząć zbieranie pieniędzy na otworzenie firmy, gdzie nie będą nałożone takie podatki jak w polsce dla tzw 'biedoty', a potem znaleźć miejsce z najlepszymi warunkami, gdzie będę mógł zarabiać i zarabiać. Bo teraz jakbym prowadził firmę jednoosobą, to bym został zjedzony przez podatki, więc firmy się nie opłaca mieć w takim układzie i ustawić status bezrobotnego, gdzie w innym kraju prowadząc w taki sposób firmę, bym zarabiał tyle ile zrobiłem i by nie było problemu. Tak przy okazji, jeśli nie masz czasu, na myślenienie ile ździera państwo, to czemu masz czas na pisanie, na jakiejś stronce? :D

Odpowiedz
avatar pobierampliki
0 0

@Aueternum: Oj widzę że nie wiesz za bardzo o co kaman. Jesteś przedstawicielem typowego myślenia że pieniądze MUSZĄ iść na boku. Przez naście lat wykonałem kilkanaście przetargów na rzecz różnych gmin w moim regionie. I rozczaruję ciebie. W zdecydowanej większości tych gmin przetargów nie wygrywali "szwagrowie" ani nawet osoby rzekomo podstawione. Jak już wygrałem przetarg, a były to chodniki, ogrodzenia, Orliki, gospodarowanie po zimie itp itd. to kwota na umowie była nie przekraczalna. Czy była opłacalna? Tak, ale nie była ona zawyżana. Była normalna. A wręcz często na styku. Podpowiem tobie, że jeżeli nawet musiałem spisać aneks do umowy ( a tak było w przypadku jednego Orlika, gdzie okazało się że trzeba więcej pracy i wkładu włożyć w roboty gruntowe, przygotowania powierzchni) to miałem kilka komisji, które oglądały plac budowy tak jak by to były eksponaty w muzeum i wcale dużo nie dołożyli. Za bardzo zajeżdżasz polactwem w swoim myśleniu. O tym, że miałem kontrole skarbowe po każdej zakończonej inwestycji a kilkukrotnie nawet kontrolę CBA mówić nie muszę. Tak to wygląda w praktyce. W innych krajach ( a widzę że bierzesz pod uwagę model brytyjski) możesz nie zgłaszać od razu działalności, to fakt. ALE, nie myśl sobie że jak staniesz na nogi to podatki będą niższe. Otóż nie, koszty uzyskania przychodu, koszty pracy itp itd, wcale nie są niższe. A w tych innych krajach, owy czas, w którym możesz nie zgłaszać działalności, to przede wszystkim: 1. Jest uzależniony od dochodu - kwota do której możesz unikać fiskusa nie pozwala na żadne przeżycie. Doczytaj sobie jak to wygląda w praktyce a nie sugerujesz się mitami. Mam znajomych na Wyspach, którzy myśleli tak jak ty i dzisiaj mają potężne kłopoty z brytyjskim fiskusem, bo im się wydawało że fiskus brytyjski to instytucja, która weryfikuje dochód nie tylko wg. deklaracji ale przede wszystkim wg. tego co zgłaszają klienci w postaci faktur, rachunków itp itd. Taki model jest mniej więcej w każdym tym innym kraju. 2. Jak już wejdziesz w normalny system podatkowy to sobie spokojnie te inne kraje odbiją twój start. Moja żona od lat prowadzi firmę jednoosobową i żadne podatki jej nie zjadają. Cały czas żyjesz w świecie mitów. I nie dokładamy sobie nawzajem. Dostaje mnóstwo zwrotów (VAT, opłat za lokale itp itd), dotacji, ulg itp itd. Więc nie powielaj głupot, ale zacznij się interesować tym jak to wygląda naprawdę a nie tak jak kity ci wciska Koorwin i jemu podobni. Nie obraź się, ale posługujesz się cały czas mitologią, której wielu ludzi ulega. Polska, jeżeli chodzi o podatki, jest krajem normalnym. Podatki nie są od ułatwiania życia, co jest oczywiste, i wszędzie one były, są i będą. To mój ostatni wpis tutaj, przemyśl sobie to co piszesz, ale mylisz się myśląc, że tutaj się nie opłaca a na zachodzie owszem. Opłaca się tak samo, dokładnie tak samo. Bo zysk generują klienci a nie fiskus. To sobie zapamiętaj.

Odpowiedz
avatar Aueternum
0 0

@pobierampliki: " żadne podatki jej nie zjadają" " Dostaje mnóstwo[...]dotacji", dziękuje. Wszystko opierałem na życiowych doświadczeniach, gdzie nie ma żadnych dotacji i wszystko się samemu robi, ale w tym kraju się nie da, dotacje? No pewnie, nie zjadają jej podatki, skoro dostaje dotacje, nie dziwię się zdania w tym momencie typu "To mój ostatni wpis tutaj" I nikt mi tego nie wciska, była sobie firma jednoosoba, która zarabiała, ale zusy i inne ścierwa ciągnęły tyle pieniędzy, że to głowa mała i po prostu się nie opłaciło prowadzić, żegnaj kolejna i nie ostatnia firmo. I czytaj ze zrozumieniem, pisałem o zebraniu funduszu w innym kraju niż polska, a potem przeniesienie się tam gdzie są najkorzystniejsze warunki do stworzenia firmy, a ty się uczepiłes jakieś brytanii czy innych syfów. Przy okazji, czy ciebie jest miliony, na każdą wieś i miasto? Żebyś tak każdy przetarg wygrywał i uczciwie go kończył? No własnie. Wyczerpałeś limit bzdetów, rozumiem. :D

Odpowiedz
avatar pobierampliki
0 0

@Aueternum: Nie, nie ma mnie miliony i myślałem że dyskutuję z kimś dorosłym, ale startuję do przetargów w promieniu 200km od bazy. Jak doczytasz dokładnie, to zauważysz że na rynku jestem od kilkunastu lat, nie od wczoraj. Czasami się udaje, czasami nie, nie rozpaczam. Myślę że w moich wpisach masz więcej merytoryki niż w wielu obrazkach z Koorwinem w tle. nie obraź się, ale nie jeden raz czytam, że kogoś ZUS przydusza i US. To ilu ty miałeś klientów? ile zarabiałeś na swojej działalności? PIT mojej żony za ubiegły rok, w tabelce dochód, w firmie jednoosobowej, w usługach finansowych, księgowych wyniósł ponad 110 tys. Zaznaczam, czysty dochód. Ale ona dba o klientów, zdobywa wielu nowych i pracuje. Sorry, ale jak ktoś mi pisze że ma działalność i go ZUS dobija, to nie wiem co ty robisz. Albo co chcesz robić.... I powtórzę, żadne podatki nas nie zjadają. Podatki zjadają przedsiębiorców, którzy zarabiają co najwyżej tyle, ile wynosi średnia krajowa, oby średnia krajowa. ps. I tak na marginesie, życzę ci jak najlepiej, ale twój pomysł nie wypali. I myślę że to już wystarczy za mój ostatni wpis tutaj. Skoro uważasz że to bzdety? To przeciez i tak wiesz lepiej, nie?

Odpowiedz
avatar Aueternum
0 0

@pobierampliki: a jak mają nie zjadać kogoś podatki, skoro dostaje mnóstwo dotacji? W firmie o której piszę, też było wielu klientów i wielu zadowolonych, jak i z polecenia. Ale co z tego, skoro to nie była firma nastawiona na zbijanie kokosów, że tyle co państwo zagarnia sobie nic jej nie robi, załóżmy że dniówka była gdzieś na poziomie 500 zł, czasami nawet się trafiało, że wpadało w dwa dni po 2 tysie, a czasami mniej. A korwinem się nie sugeryje na tyle, aby być jakimś fanatykiem, podchodzę do tego z lekkim dystansem, ale jest jednym z niewielu, gdzie do ideału ma najbliżej, mimo że nadal daleko, ale w porównaniu do tego co jest teraz, to jest na prawdę blisko. O przetargach miałem na myśli, że zaliczasz się prawdopodobnie do tej 1/10 uczciwych przedsiębiorców, więc ciebie nie ma miliony, a reszta szwagrów może zawyżać i dzielić się z łupem tym co ich kupił.

Odpowiedz
avatar UndeadWatcher
-2 24

Czemu wszystcy tak się żrą o to GMO przecież zazwyczaj nie wywołuje to zagrożenia dla zdrowia ani życia nigdy nie słyszałem o przypadku w którym człowiek zginął od GMO. Jeśli nie mam racji to mnie poprawcie.

Odpowiedz
avatar Asmodea
-3 17

Nie znamy długofalowych skutków działania GMO na ludzki organizm. Nie wiem, czy ktokolwiek by chciał żeby jego dziecko czy wnuk było bez ręki, albo z trojgiem oczu. Przykłady wyolbrzymione, ale GMO może powodować zmiany w naszym DNA.

Odpowiedz
avatar go1
-5 9

@Asmodea: GMO dna powoduje zmiany u dzieci,np. fioletową skórę. Albo u nasion kukurydzy,zwiększając liczbę główek... Polecam wygooglować o tych p*zdach z monsanto by dowiedzieć się więcej... Pozdrawiam ciepło i serdecznie dobrych ludzi.

Odpowiedz
avatar stapart
10 12

@go1: Wyszło trochę długo. GMO jest tematem o tyle ciekawym co kontrowersyjna. Główną obawa jest natomiast to iż raz umieszczone sztucznie fragment DNA będzie miał skłonność do podróżowania, a teoretycznej skali takiego zdarzenia nie jesteśmy na obecną chwile obliczyć ( za mało danych). Oczywiście dotyczy to produktów świeżych.Obróbka termiczna (dłuższa) niszczy funkcjonalność zarówno białek jak i DNA ( większość, niektóre bakterie wytrzymują więcej niż 100 C) ich struktura czwartorzędowa ulega uszkodzeniu ( wyobraź sobie kłębek włóczki dany kotu do zabawy i wyprany). Nawet jeśli je się produkt świeży, to trzeba pamiętać że organizm posiada własne środki obrony (odporność,auto naprawa dna i jego diagnostyka itp.). A nawet jeśli coś uległo doklejeniu do naszego DNA to jeszcze nie koniec. Materiał aby uległ przekazaniu musi zainfekować gonady ( żeńskie/męskie lub komórkę jajową/plemnik) i dopiero wtedy może ulec przekazaniu. Dziecko dostaje materiał od obu rodziców co je chroni przed najbardziej letalnymi mutacjami (no chyba że są dominujące). A i jeszcze trzeba pamiętać że 98% DNA to tzw. Dna Śmieciowe (ostatnio odkryto że jednak nie takie całkiem ,,śmieciowe") składające się z nieaktywnych genów i ich fragmentów, mutacji nie odczytywanych oraz WAŻNE obcego DNA ( sorry za pogrubienie ale jak by komuś się czytać nie chciało to choć to przeczyta) np. bakterii i wirusów które zainfekowały naszych przodków jak i DNA które one przyniosły i zwierzą i roślin które wcześniej infekowały. Podsumowując: mogą namieszać ale apokaliptycznie raczej nie będzie, do jakiś wielkich zmian potrzeba by konkretnego i wymierzonego w ludzi doświadczenia.

Odpowiedz
avatar Catacombe
6 14

@Asmodea: W takim razie musimy zakazać oddychania azotem. Co prawda od tysięcy lat nikomu nie zaszkodził, ale nie wiadomo co będzie w przyszłości. Nie ma najmniejszych przesłanek że GMO może powodować mutacje. Ale za to przedłuża żywotność roślin, zwiększa ich odporność. No chyba że wolicie sobie pryskać jedzenie chemikaliami.

Odpowiedz
avatar przedostatni_samuraj
7 7

Człowiek umrze po kilku minutach oddychania czystym azotem, tak samo umrze gdyby oddychał czystym tlenem. Powietrze to mieszanina różnych gazów, w tym 70% azotu, która nie szkodzi człowiekowi podczas oddychania. Za każdym razem gdy bierzesz oddech twoje płuca wypełniają się w 70% azotem i jakoś ci to specjalnie nie szkodzi.

Odpowiedz
avatar krzychor
2 4

@przedostatni_samuraj: jak to nie, znam człowieka, który oddychał powietrzem, spadł z piątego piętra i się zabił. @Asmodea: a jakby chciał? Piękny przykład grania na emocjach. Myślałeś kiedyś o karierze dziennikarza? Mógłbyś przysłonić Lisa i Olejnik. "GMO może powodować zmiany w naszym DNA." mapandowud? mapandowud? mapandowud? Ja nie twierdzę, że gmo nie jest szkodliwe, ja nie wiem. Ale kiedy ktoś się pyta o jakieś rzetelne badania to w odpowiedzi dostaje: "a ty chcesz mieć syna z trojgiem oczu?", albo "ty faszysto, przez ciebie ludzie będą mieli dwa i pół ręki!" @Catacombe: a nawet jakby szkodził, to dlaczego zakazywać? Tak samo z GMO. Mi by wystarczyła informacja sprzedawcy (albo na opakowaniu), że wykorzystano GMO do produkcji produktu. Jeśli ludzie naprawdę tak się tego boją to nie będą kupować i rynek zweryfikuje.

Odpowiedz
avatar masti23
4 6

@przedostatni_samuraj: Czysty tlen podawany pod normalnym cisnieniem,przez kilka godzin nie zaszkodzi czlowiekowi.GMO nie jest szkodliwe,to tylko zmiany w genach,takie zmiany zachodza tez w organizmie ludzkim.W USA od wielu lat spozywa sie zywnosc GMO,nikomu nie zaszkodzila

Odpowiedz
avatar Maquabra
4 6

@UndeadWatcher: Z organizmów modyfikowanych genetycznie korzystamy już od blisko 60 lat. Od ponad 30 lat niemal wszystkie pasze wykorzystywane w przemyśle są w całości lub przynajmniej w dużej mierze oparte o organizmy modyfikowane genetycznie. W USA jest to od bardzo dawna niemal 100%. Strach przed GMO jest spowodowany po prostu nieuctwem. Typowy ciemny lud nie ma najzieleńszego pojęcia o działaniu organizmu na poziomie komórkowym. Czyta jakiegoś pismaka, że "naukowcy skrzyżowali pomidora ze śledziem" i od razu przed jego oczętami staje mutant śledziopomidorowy w hollywoodzkim stylu. GMO boją się ci sami ludzie, którzy modlą się o zdanie egzaminów, biorą witaminę C na przeziębienie, nie szczepią dzieci ze strachu przed autyzmem lub boją się przeciągów. Innymi słowy, głupcy, lub jak kto woli, bezmyślna większość społeczeństwa. Co ciekawe, z GMO związane są dość liczne zagrożenia dla ekosystemów, jeśli rośliny te trafiają do nich. Działa to na tej samej zasadzie, co przeszczepianie organizmów pomiędzy ekosystemami, jak to na przykład stało się z królikami w Australii. O tym się rzadko mówi, ale wszelkie wyssane z palca bzdury o rzodkiewkach-zombie sprzedają się znakomicie w społeczeństwach, które w szkole nie ma biologii, ale za to 2 godziny religii są obowiązkowo. Smutne.

Odpowiedz
avatar marijuz
4 8

@UndeadWatcher: Ależ bzdury wy tu piszecie... Fioletowa skóra, dzieci bez rąk... Przeraża was GMO, a nie macie nawet pojęcia co to jest. Każdy organizm sam modyfikuje się genetycznie, na tym polega ewolucja. Dziś człowiek modyfikuje rośliny, ale nie ma w tym nic złego. Ktoś, kto myśli że przez jedzenie może powodować zmiany w DNA wierzy tym samym w to, że jedząc drób nabierze kurzych cech... Paranoja...

Odpowiedz
avatar haw
0 0

@przedostatni_samuraj: bzdurka kolego - nie umrzesz oddychajac czystym tlenem (pod cisnieneim atmosferycznym, przy wyzszym to inna bajka). tzn. moglbys miec komplikacje, ale po kilku dniach oddychania (tzw. plucna toksycznosc tlenowa), kilka godzin ci nie zaszkodzi. np. tu: http://www.nurkomania.pl/medycyna_choroba_dekompresyjna.htm masz zalecenie oddychania czysytym tlenem (sekcja pierwsza pomoc) w trakcie transportu do komory hiperbarycznej (a to czesto trwa kilka godzin).

Odpowiedz
avatar haw
-1 3

@UndeadWatcher: po prostu chcemy miec pieprzony wybor. niech to sobie bedzie na polkach w sklepie, ale niech bedzie odpowiednio oznakowane i kazdy sam niech podejmuje decyzje. skoro jest takie zdrowe i takie super, to czemu producenci tego gowna tak sie boja rzetelnego oznakowania?

Odpowiedz
avatar krzychor
1 1

@haw: co do oznakowania to się zgadzam, na każdym produkcie powinien być jego skład. A odpowiadając na pytanie: producenci się boją oznakowania, bo konsumenci się boją GMO i przez oznakowanie mogą przestać kupować. To akurat proste.

Odpowiedz
avatar masti23
0 0

@marijuz: Ale jedzenie wplywa na DNA,tyle ze tyczy sie to kazdej zywnosci,nawet tej normalnej.Prowadzac zly tryb zycia przyczyniami sie do zachorowan na nowtwory np:rak prostaty,trzustki itd.Zywnosc modyfikowana nie jest szkodliwa,predzej mozna sie obawiac produktow przetworzonych sprzedawanych w sklepach np:mrozone pizze,warzywa i inny syf,czy tez slodkie napoje i slodycze,one sa bardziej szkodliwe od GMO.

Odpowiedz
avatar stapart
-1 1

@Maquabra: Ja przed egzaminami genetyki, biotechnologi, ewolucjonizmu i ewolucji człowieka się pomodliłem i wspomnione egzaminy poszły mi dość dobrze ( tak oprócz tego się uczyłem, Bóg wymaga też własnego wkładu w cel). Jednak takie postępowanie powinno być wolną decyzja osoby, i zarówno jego brak jak i obecność jest własnym wyborem. Z decyzjami można się niezgadzań ale warto uszanować ( no chyba że krzywdzą osoby postronne). A i nie warto przesadzać z wolnością w obie strony tzn. za mało wolności źle, za dużo też niedobrze. Potrzebna jest aktywna równowaga.

Odpowiedz
avatar krzychor
0 0

@stapart: p*****enie, ludzie mają być wolni, a nie będziesz im równowagę wymyślał.

Odpowiedz
avatar jerek136
0 0

Z tym całym GMO związania jest decyzja UE a nie Polski. Teoretycznie w Polsce obowiązuje zakaz uprawy roślin modyfikowanych genetycznie ale został zawieszony bodajże do 2027 roku, poprzednie zawieszenie trwało do 2013 roku. W Polsce uprawa roślin GMO jest zabroniona, natomiast obrót produktami GMO dozwolony (zawieszony zakaz). Jeśli u nas zakażą obrotem, to i tak będziemy kupować tanie mięso zza granicy ze zwierząt które paszami GMO były karmione. Ale co ja tam wiem, tylko pisałem o tym pracę inżynierską, lepiej brzmią te komentarze o mutacjach...

Odpowiedz
avatar go1
0 0

@stapart: Lethal = śmiercionośnymi/zagrażającymi życiu... A nie letalnymi.

Odpowiedz
avatar stapart
0 0

@go1: Dzięki, mój błąd. Jakby coś było źle proszę o info.

Odpowiedz
avatar stapart
0 0

@krzychor: Ja im niczego nie wymyślam, jest to moja opinia która wynika z posiadanych przeze mnie danych i przekonań. Uznaje jednak iż może mieć zabarwienie subiektywne z racji wychowania które nawet podświadomie wpływa na interpretacje danych. Chodziło mi oto że wolność beż żadnego prawa jest anarchią, a anarcha prowadzi do zniewolenia.Nie można w imię wolności pozwalać na wszystko bo skutek będzie ostatecznie odwrotny.Po myście sami wprowadzenie jakich rzeczy w myśl ,,to złe ale mamy wolność więc mu na to pozwalamy" było by złe z punktu widzenia wszystkich ludzi jako równych istot choć o różnych zadaniach? Prawo powinno chronić wolność a wolność z prawem współistnieć. Jednocześnie nie da się ich określić raz a dobrze.Dlatego ten stan określiłem jako równowagę aktywną ( drobne zmiany w proporcjach). Jak by co było niejasne to mogę uzupełnić. PS. To jest moja opinia, nikogo do niej nie przymuszam, choć wiedza że ktoś się zgadza było by miła.

Odpowiedz
avatar krzychor
0 0

@stapart: to co piszesz to zasada, że wolność kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiej jednostki i jest oczywiste, więc nie wiem po co to piszesz. Jak coś jest złe to narusza wolność innego człowieka, jak jej nie narusza to nie jest złe.

Odpowiedz
avatar masti23
0 0

@jerek136: Nie wiem jak ty,ja jadam tylko polskie mieso.W USA karmi sie krowy kukurydza,a krowy zle ja toleruja,dlatego wycina sie im otwory w kiszkach i wyciaga to co nie strawione.Jezeli chodzi o miesa,najgorsze maja chyba w UK,najlepsze:Wlochy,Polska,Dania.

Odpowiedz
avatar UndeadWatcher
0 0

@Asmodea: Dzięki tylko zastanawiam się po co tyle minusów :P But who would actually care. Ps Dzięki za inteligentną rozmowę (a nie wszechobecne hejty) powyżej mej odpowiedzi ponieważ wiele się z tych wypowiedzi dowiedziałem choć wychodzi na to że jednak się nie pomyliłem :).

Odpowiedz
avatar UndeadWatcher
0 0

@marijuz: niektórzy się po prostu boją albo cytując wypowiedź ze sztuki "skrzypek na dachu"~"Tradycja!"

Odpowiedz
avatar haw
0 0

@krzychor: super, no ale to chyba ich prawo wybierac. zadaniem firm jest dostarczac to co chca kupic konsumenci, a nie to co im akurat zalega w magazynach. inaczej robi sie z tego przypadek bawelny w czekoladzie z "paragrafu 22"...

Odpowiedz
avatar Tluczek00
0 0

@przedostatni_samuraj: Nie rozumiem ludzi. Wchodzisz na youtuba i pod zwykłym nie związanym z polityką filmikiem są komentarze o polityce i Obamie. Screen stricte o polityce to zamiast tu popisać o tym to w komentarzach rozwodzą się ile jest azotu w powietrzu i jak szybko zginiesz od wdychania czystego tlenu ..

Odpowiedz
avatar love178
13 15

A cóż to się stało z legendarnych "chińskim" Korwina, że nie zawitał na grafie?

Odpowiedz
avatar stapart
3 5

@love178: Wymienili tylko języki europejskie, hmm... ciekawe.

Odpowiedz
avatar WojtekVanHelsing
-4 12

@love178: Moze zapomnieli... Białoruski też pomineli.

Odpowiedz
avatar Chell
1 1

@love178: chińskiego to on zna niewiele

Odpowiedz
avatar Tobik
3 9

No w sumie... U JKM polskiego nie ma, wiec cos w tym jest :p

Odpowiedz
avatar herokacpero
-2 6

@Tobik: Od kiedy język polski jest językiem obcym?

Odpowiedz
avatar Tobik
6 6

@herokacpero: Eee, no dla Bronka jest.

Odpowiedz
avatar zerco
-1 27

Zawsze jako wady Komorowskiego ludzie podają przykłady decyzji, z którymi to decyzjami całkowicie się zgadzam. Dziwne, że przy Korwinie nie ma kompromitowania Polski na arenie międzynarodowej po tym jak w Europarlamencie uderzył kogośtam, spał podczas obrad, w przemówieniu które miało być po angielsku (nawet tłumacze mieli problem) obraził murzynów. No ale ja nie o tym miałem narzekać. Zauważyliście, że Korwina popierają zazwyczaj dzieciaki, które jeszcze nie mogą głosować? Jedna teoria mówi, że potem mądrzeją i głosują na kogoś innego.

Odpowiedz
avatar Hirvio
9 15

@zerco: Z jednej strony nie popieram JKM z drugiej ciężko nazwać "zmądrzeniem" głosowanie na BK. Ale skoro jesteś za podwyżką VAT to w sumie nie mamy o czym rozmawiać.

Odpowiedz
avatar Neroix
-1 7

@Hirvio: Największe poparcie dla Korwina faktycznie można zobaczyć u młodzieży, w końcu komuś przywalił. Najłatwiej osądzać kogoś po jego błędach, Korwin nie miał jeszcze okazji do ich popełnienia, więc nie ma co ich porównywać. Analogicznie w ten sam sposób Hitler doszedł do władzy, uczciwie, przez spadek poparcia dla ówczesnej władzy.

Odpowiedz
avatar RancorSnp
7 21

@Hirvio: Jeżeli mam wybierać, pomiędzy podwyżką VAT a publicznym dostępem do broni - Bierzcie moje skromne zarobki. Nie zrozum mnie źle, nie jestem fanatykiem Bronka, szczerze mówiąc, to nawet jego przeciwnikiem, a duża ilość pomysłów Korwina mi się podoba. Ale te kilka pomysłów który się sprzeciwiam, jest tak złe w moim odczuciu, że szczerze mówiąc, nie czuł bym się w naszym kraju bezpieczny, i po raz pierwszy w moim życiu naprawdę rozważał emigrację. Nawet te pomysły które popieram, jak redukcja biurokracji, przedstawia on w zbyt radykalny sposób. Tak zgadzam się, że należy polikwidować dużą ilość stanowisk dla nich, ale nie możemy nagle wywalić z pracy kilkudziesięciu tysięcy ludzi, trzeba by zrobić o powoli, zamykając rekrutację na dane stanowisko, i takiemu urzędnikowi dać kilka lat w których mógłby pełnić to stanowisko, do czasu znalezienia nowej pracy - i utrzymania rodziny. No i jest jeszcze pozycji kobiet w społeczeństwie, nie jestem feministą, a co do mojego stanowiska, że równouprawnienie w Polsce jest prawie idealne feministki się nie zgodzą. Ale słuchając Korwina (szczerze mówiąc nie robiłem tego od dłuższego czasu, bo się zdenerwowałem na jego radykalizm), mam wrażenie że gdyby mógł wprowadził by tutaj "muzułmański" reżim dla kobiet. Oh mógłbym jeszcze tyle powiedzieć, ale kto by ten blok tekstu czytał. Jeżeli Korwin kiedyś wychowa syna, lub córkę w polityce, i zaszczepi w nim swoje ideały, jednak nie będzie on tak porywczy i spróbuje rozwiązywać sprawy metodą inną niż 0 albo 1 - z pewnością będę na niego głosował.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 12

@RancorSnp: 1. co zmieni dostęp do broni? Jak jakis psychol chce kogos zabic to to zrobi nie azne czy bronia palna czy nozem czy kawalkiem cegly. Poza tym zloczyncy moga sobie kupic bron nielegalnie, a uczciwy obywatel nie moze. Kobiety-co jest złego w tym że on nie chce ich zmuszac do pracy tak jak to jest teraz? Tez nie popieram go w 100%, ale moim zdaniem dla tych powiedzmy 80% jego pogladow i pomyslow mozna przyumknac oko na te pozostale 20%

Odpowiedz
avatar Grajcz
2 10

@RancorSnp: Też nie zgadzam się z częścią jego poglądów ale akurat strachu przed dostępem do broni nie rozumiem. Jak ktoś chce zabić to zabije cegłą, jak ktoś chce broń to ją zdobędzie bez względu na prawo. Różnica taka że ty nie będziesz miał się jak bronić, mi się podoba model Szwajcarski - każdy ma broń, każdy musi umieć się nią posługiwać. W razie wojny czyni to z każdego obywatela żołnierza a w Polsce? W razie czego cywile będą całkowicie bezbronni.

Odpowiedz
avatar masti23
1 3

@nanab: Jak jakis psychol chce kogos zastrzelic,to zastrzeli kilka osob,a nik nie zareaguje.

Odpowiedz
avatar masti23
2 2

@Grajcz: I kazdy w szwajcarii trzyma bron w domu,nie nosi jej przy dupie.

Odpowiedz
avatar masti23
-1 3

@Fanaberia: Formana zabojstwa nie ma znaczenia,jedno inl drugie tak samo obciaza psychike,wymaga tak samo silnej woli/checi.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 5

@masti23: rozumiem polactwo i ze jak kogos innego bedzie zastrzeliwal to nikt nie zareaguje, ale mogli by strzelac w samoobronie @Fanaberia:tak, przypadkiem załaduje magazynek, przeładuje broń, niechący odbezpieczy, potem przypadkowo wyceluje w okgoś i jeszcze pociagnie za spust. rownie prawdopodobne jak to ze ktos straci ci na glowe cegle albo doniczke z wysokiego pietra jak bedziesz szedl chodnikiem.

Odpowiedz
avatar Fanaberia
2 6

@nanab: No tak, bo przecież nigdy nie zdarzyło się tak, że ktoś został przypadkowo postrzelony, albo nawet przez przypadek postrzelił sam siebie, przecież te historie są wymyślone.

Odpowiedz
avatar serser52
4 4

@nanab: "Jak jakiś psychol chce kogoś zabić" to z cegłą musiałby się nieźle wysilić, zajęłoby to więcej czasu i byłoby stosunkowo łatwo go powstrzymać, czy nawet ucieć. "Złoczyńcy mogą kupić broń nielegalnie" Fakt. Ale nie robi tego byle dresik który ze swoimi "mordami" odciąża ludzi ze ich portfeli, ale przestępczość zorganizowana. A z taką nie chciałbyś się mierzyć nawet jeśli pod łóżkiem miałbyś karabin. Poza tym, w Krakowie kibole tłuką się maczetami. Czy Ty NAPRAWDĘ sądzisz, że jeżeli dać im broń palną to jej nie użyją? W dodatku w takim przypadku istnieje spore prawdopodobieństwo, że osoba postronna mogłaby być postrzelona. W stanach murzyni rabujący ludzi i grożący im bronią to prawie normalka. Jednak takie osoby w życiu nie dostałyby broni z nielegalnego marketu. Za dużo zachodu i za dużo myślenia. Jeszcze jeden problem z bronią jest taki, że jeżeli ktoś będzie chciał Cie obrabować czy cokolwiek z nożem, to zawsze możesz próbować uciec. Z bronią palną to nie takie proste.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 1

@Fanaberia: zdarzaja sie, tak samo jak zdarza sie ze pioruny uderzaja w ludzi. chcesz z tego powodu nie wychodzic z domu? @serser52: no nie wiem, wystarczy ze bedzie szedl za toba, raz sie zamachnie, dostaniesz cegla w glowe i jestes trup. o nozu juz nie wspominam, bo na mala odleglosc jest jeszcze grozniejzy niz bron palna. "Jeszcze jeden problem z bronią jest taki, że jeżeli ktoś będzie chciał Cie obrabować czy cokolwiek z nożem, to zawsze możesz próbować uciec. Z bronią palną to nie takie proste." tylko zobacz ze dostep do broni nie znaczy ze bron beda mieli tylko przestepcy. co do kiboli wystarczy im nie dawac broni-warunek zakupu-niekaralnosc. Swoja droga wystarczy zobaczyc statystyli ilosci broni do ilosci przestepstw np w polsce, niemczech, czechach itd. tendencja jest ta sama.

Odpowiedz
avatar Fanaberia
-1 3

@nanab: Tyle że częstotliwości uderzenia pioruna w ludzi nie zwiększysz, więc jaki sens zwiększać prawdopodobieństwo bycia postrzelonym przez kogoś.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-2 2

@Fanaberia: zwiększysz pozwalając im wychodzić z domu.

Odpowiedz
avatar Catacombe
2 2

@nanab: Jak to uczciwy obywatel zdobyć broni nie może? Nie jest to może łatwe jak w Stanach gdzie wchodzisz do Wal-marta i kupujesz miniguna, ale zdrowy na umyśle, niekarany może zdobyć broń. A broń wśród złoczyńców jak ich to nazwałeś jest rzadkością, bo jaki osiedlowy Seba będzie się fatygował żeby zdobyć broń?

Odpowiedz
avatar Countek
1 1

@nanab: Akurat broń to strasznie głupi pomysł, najprostszy przykład był pokazany w którymś z tych głupich seriali typu "Trudne sprawy", gdzie grupa młodych postanowiła nastraszyć koleżankę z klasy. Upozorowali śmierć jednej z jej koleżanek, a potem ona (ta "martwa") wdarła się do domu straszonej. Na jej nieszczęście ojciec ofiary żartu miał pistolet, który ona użyła w samoobronie. Nie wiem co było dalej ale chodzi o przykład, nie o recenzję. Z innej beczki jako osoba, która od niedawna ma możliwość głosowania jestem przerażony szkalowaniem wszystkich i wszystkiego. Jak by tak wierzyć we wszystko co się czyta, to najlepiej by było się od ręki powiesić xD Strasznie nie lubię właśnie takich zestawień, bo nie prezentują sobą nic, ciekawe czy ktoś kiedyś będzie potrafił całkowicie obiektywnie przedstawić stan rzeczy :x

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

@Catacombe: uczciwy moze zdobyc bron pod warunkiem ze ma znajomosci i/lub duzo kasy. przecietny polak nie moze. @Countek: akurat to jest dobry przyklad za dostepem do broni.

Odpowiedz
avatar Countek
0 0

@nanab: użyła strzelając do tej koleżanki, niedopowiedzenie się wkradło.

Odpowiedz
avatar Catacombe
0 0

@nanab: Koszt to chyba jakoś 500 zł. Dla kogoś kto panicznie potrzebuje broni wydatek to nie będzie wielki.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

@Catacombe: to same oplaty skarbowe, badania 2x tyle(o ile dasz dobra lapowke i zdasz za pierwszym razem), a i tak wymysla powod dla ktorego nie dadza ci broni

Odpowiedz
avatar UndeadWatcher
0 0

@Neroix: Fakt faktem iż nie wiadomo o co w ogóle te bzdury z prezydentami ponieważ wszystkie te obiecanki, no cóż prezydent ma funkcję reprezentatywną a od wszystkich ustaw i żądzenia jest sejm i premier i całe te obiecanki to bzdury. (props za awatar z "Zukiem")

Odpowiedz
avatar harezz123
15 19

Kto śmiał umieścić Janusza po lewej stronie?

Odpowiedz
avatar MaWaw
4 18

Korwin zna 9 języków obcych? What the fuck? Chyba umie tylko przywitać się w nich.

Odpowiedz
avatar Chell
2 6

@MaWaw: Po angielsku, francusku, włosku, ukraińsku i rosyjsku mówi biegle - słyszałem to. Co do reszty, to nie wiem.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 6

@zerco: to faktycznie znasz tylko pojedyncze slowa. ja nie umiem nawet komunikatywnie a rozumiem wiekszosc z tego co mowi. Mówi za szybko i bez akcentu ale idzie zrozumieć

Odpowiedz
avatar krzychor
0 0

@nanab: Polakom, bo mówi z polskim akcentem. Za granicą nie wiadomo. Ale wolę ludzi, którzy mówią totalnie bez zagranicznego akcentu, niż "światowców", którzy wyjadą na rok do Anglii, a jak wrócą, to bebłoczą, że zrozumieć nie można.

Odpowiedz
avatar Dewlyn
4 14

Korwin ok, likwidacja podatków brzmi fajnie. Ale nikt się nawet nie zastanowi co by oznaczały konsekwencje, postulaty o prywatyzacji służby zdrowia i szkolnictwa. Czyli dobra, i tak są kolejki do lekarza i trzeba chodzić prywatnie, ale jak nie miałbyś za dużo kasy i potrąciłoby Cie auto to by Cie nie przyjeli na izbe przyjec po wypadku? Chyba że mielibyśmy płacić składki do szpitali jako ubezpieczenie. Ile kto zapłaci tyle ma w razie wypadku. No a szkolnictwo... cóż, nie każdy pójdzie sobie na byle jakie studia. Studia dzienne tylko dla bogatych. Tak jak w Ameryce rodzice bedą całe życie odkładać na collage dla dziecka bo to kupa kasy.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 9

@Dewlyn: jak nie bedziesz nierovbem i nieudacznikiem to raczej bedziesz mial kase, poza tym teraz placisz przynajmniej 10xtyle na ubezpieczenie ile kosztowala by najtansza polisa a co do szkolnictwa moze wtedy jak by wyzsze szkoly konczylo mniej ludzi taki papierek bylby cos wart, a nie ze tacy ludzie pracuja w maku albo na kasie w biedronce

Odpowiedz
avatar krzychor
1 1

@Dewlyn: Po kolei: 1. służba zdrowia: ludzie odpowiedzialni ubezpieczą się od wypadków - składki będą tańsze bez przymusowych ubezpieczeń, w razie wypadku płaci za Ciebie ubezpieczalnia. Szpitale nie mają prawa nie przyjąć rannego (przysięga Hipokratesa). Jeśli Cię nie stać i nie jesteś ubezpieczony - masz długi. 2. szkolnictwo: podstawowe jest tanie (dziś prywatne szkoły to wydatek rzędu 50-100zł na miesiąc, konkurencja zrobi swoje, że będą może i po 20zł). Studia to wyróżnienie, bardzo dobrze jest w Ameryce. że całe życie odkłada się na collage - bo jeśli dostaniesz tytuł magistra albo inżyniera to należysz do elity narodu, do inteligencji, której słowo się liczy, masz gruntowną wiedzę, dzięki której możesz robić pieniądze. Dzisiaj - to gówno warty papierek. "nie każdy pójdzie sobie na byle jakie studia" - i bardzo k***a dobrze.

Odpowiedz
avatar Catacombe
-1 1

@krzychor: Ale przecież to mój szpital, więc ja ustalam kogo tam mogę przyjmować? Kto mnie zmusi żeby przyjąć kogoś po wypadku bez ubezpieczenia? No i przez takie szkolnictwo biedni pozostawali by biedni, a bogaci bogaci. Bo biedna rodzina nie pośle dziecka do drogiej szkoły, bo ich najzwyczajniej na to nie stać, i potrzebują jak najszybciej kogoś kto będzie do domu znosić kolejne pieniądze. A bez dobrego wykształcenia dobrej roboty nie znajdzie.

Odpowiedz
avatar ShaH
0 0

@krzychor: "Składki będą tańsze bez przymusowych ubezpieczeń" a skąd ta pewność? Na NFZ płacą wszyscy, a na prywatnego ubezpieczyciela kiedy nie będzie obowiązku? Z resztą tak czy siak część dochodu będziesz musiał przeznaczyć na ubezpieczenie, więc co to za łaska skoro i tak musisz się leczyć prywatnie za każdym razem? A co z ludźmi chorymi przewlekle, którzy muszą mieć stały kontakt ze specjalistą? Co z lekami refundowanymi?

Odpowiedz
avatar marijuz
0 0

@krzychor: Oczywiście to co chcesz osiągnąć jest słuszne, ale myślenie - całkiem nielogiczne. To właśnie państwowe uczelnie gwarantują jakość szkolenia i uczciwość rekrutacji. Dziś mamy zatłoczenie prywatnych uczelni, które produkują magistrów. Prywatne uczelnie będą wymyślać bezużyteczne kierunki studiów, żeby na nich zarabiać. Ci, którzy będą płacili - będą je kończyć, tak działa wolny rynek. Efekt - jeszcze bardziej bezużyteczny tytuł magistra, bo zależny TYLKO od zasobności portfela. Uczelnie wyższe powinny być tylko i wyłącznie państwowe, ściśle kontrolowane i dotowane niezależnie od ilości studiujących. Ale to burzy ładnie brzmiące hasło "Podatki tlko na policję i wojsko!"

Odpowiedz
avatar krzychor
-1 1

@Catacombe: lekarze powinni mieć obowiązek leczyć chorych. Jak ktoś będzie coś robić dobrze, to zarobi, nie każdy musi (a wręcz nie każdy może) być bogaty. Równe szanse to bzdura i nigdy się tego nie osiągnie, więc po co wydawać na to (NASZE) pieniądze? I to jeszcze pod przymusem? @ShaH: no właśnie stąd ta pewność, że na NFZ muszą płacić wszyscy. Przez to może sobie ustalć składki jakie chce. "Oj, rząd to przeca kontroluje!" no właśnie, a to rząd na tych składkach skorzysta. "Z resztą tak czy siak część dochodu będziesz musiał przeznaczyć na ubezpieczenie, więc co to za łaska skoro i tak musisz się leczyć prywatnie za każdym razem?" - a no taka łaska, że ja psem ani bydlęciem nie jestem. Nikt mi nie musi wydzierać moich ciężko zarobionych pieniędzy, żeby wydać je "lepiej". Sam se dam radę, więc co to za łaska? "A co z ludźmi chorymi przewlekle, którzy muszą mieć stały kontakt ze specjalistą?" - a co z ludźmi, którzy mają to gdzieś? Dlaczego ktoś co miesiąc przychodzi do nich, przystawia im pistolet do głowy, zabiera lwią część jego pieniędzy i straszy więzieniem? Ich sprawa czy chcą wesprzeć potrzebujących. A jak chcą, to opłacają, albo zakładają fundacje. "Co z lekami refundowanymi?" - jw., poza tym teraz ich ceny są podbijane i korzystają na tym koncerny (bo skoro i tak państwo je kupi, to można dać cenę 10x wyższą). @marijuz: "To właśnie państwowe uczelnie gwarantują jakość szkolenia i uczciwość rekrutacji." HAHA, HAHA, HAHA, nie. "Dziś mamy zatłoczenie prywatnych uczelni, które produkują magistrów." - więc co za różnica (z tego punktu widzenia) czy dobre uczelnie są prywatne czy państwowe? "Prywatne uczelnie będą wymyślać bezużyteczne kierunki studiów, żeby na nich zarabiać. Ci, którzy będą płacili - będą je kończyć, tak działa wolny rynek. Efekt - jeszcze bardziej bezużyteczny tytuł magistra, bo zależny TYLKO od zasobności portfela." - 100% racji. Tytuł magistra będzie pożądany, więc jest popyt. Żeby zwiększyć podaż uczelnie potworzą śmieciowe kierunki i na inne sposoby zwiększą ilość miejsc (również na tych nie-śmieciowych kierunkach). Ale tutaj wolny rynek się nie kończy. Śmieciowe kierunki - śmieciowi magistrzy, którzy są gówno warci, więc popyt maleje (bo spada wartość tytułu magistra). Uczelnie tracą klientów, tracą kasę, nie chcą utrzymywać śmieciowych kierunków, więc je likwidują. Tak w kółko. Ale uważaj, teraz najlepsze: uczelnie, które chcą zachować renomę, są najlepsze, takie jak MIT, Yell, Oxfor, Harvard (może przesadzam, ale zna je każdy, prawda?) nie tworzą śmieciowych kierunków. "Uczelnie wyższe powinny być tylko i wyłącznie państwowe, ściśle kontrolowane i dotowane niezależnie od ilości studiujących." - czy ludzie zrozumieją, że nic kierowane przez rząd nie działa i nie będzie działać dobrze? Może jeszcze jakby był jakiś dobry monarcha, to bym się zgodził. A np. w Australii, przy publicznym szkolnictwie uczniowie robią matury z tańca...

Odpowiedz
avatar Catacombe
-2 14

Typowa propagandowa grafika. Z jednej strony POSTULATY Korwina, a z drugiej DOKONANIA Komorowskiego. Sprawiedliwie by było umieścić po obu stronach albo postulaty, albo dokonania. No i Korwin dyskredytowany? On sam się w TV ośmiesza, zamiast gadać o poważnych sprawach zaczyna bełkotać coś o Hitlerze, gwałtach, szczepionkach, byle by poparcie nie wzrosło.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 12

@Catacombe: no nie wiem jakie k*rwin ma miec dokonania skoro jeszcze nie byl u wladzy. a ile sa warte postulaty komorowskiego?

Odpowiedz
avatar rha
1 9

Podręcznikowy przykład demagogii.

Odpowiedz
avatar Maquabra
-2 10

Ta gimbazowa propaganda powinna była trafić na mistrzów nawet bez komentarzy pod spodem.

Odpowiedz
avatar tigerus
0 2

akurat z ta znajomoscia jezykow u korwina to bym nie przesadzal nauczysz sie jednego jezyka z grupy lacinskiej to nastepnego uczysz sie bardzo szybko portugalski, hiszpanski, wloski, francuski, rumunski, lacinski

Odpowiedz
avatar marijuz
2 2

"Wolność obywateli w decydowaniu o swoim życiu" - Hahaha! Obywatele naszego kraju wychodzą z płaczem na ulice, kiedy mają problemy z kredytami we frankach ;-) Jeżeli damy im całkowitą wolność w decydowaniu o swoim życiu to zadławią się tą wolnością, tym hazardem, tymi narkotykami, tymi lichwiarskimi kredytami. Będą żądali pomocy od nikogo innego tylko od państwa. Korwinowe rządzenie skończyłoby się szybciej niż by się zaczęło. Ja wiem, że jak ma się 13 lat to to wszystko tak fajnie brzmi, le świat jest znacznie bardziej skomplikowany. Wolność to odpowiedzialność, której większość po prostu nie chce.

Odpowiedz
avatar zdzichu_po_kielichu
2 2

Czy ktoś naprawdę wierzy, że ułatwiony dostęp do broni to coś dobrego, co poprawi nasze bezpieczeństwo? Polacy nie nadają się do tego. Znając naszą porywczość pierw będziemy strzelać, a potem pytać. Do tego wszyscy ci psychopaci będą mieli łatwiejszy dostęp do niej, teraz to trochę się trzeba natrudzić i mieć kontakty, żeby kupić broń bez pozwolenia. A narkotyki itp to nie tylko decyzje, którą mają wpływ tylko na osobę ją podejmującą. To wpływa na całe otoczenie takiej osoby. Kara śmierci? A co jeśli skarzą i wykonają wyrok na niewinnej osobie? Rozumiem że zgodnie z obietnicą odpowiedzialności urzędników za ich decyzje cały skład sędziowski i prokurator też zostaną zabici? Prywatyzacja służby zdrowia i edukacji? Widzę że gość chce zrobić kraj tylko dla bogatych, bo ludzi z minimalną krajową (którą i tak chciałby znieść) nie będzie na to po prostu stać. A i ci ze średnią mieliby problem w przypadku poważnej choroby, wymagającej długiej hospitalizacji. Łatwo mu mówić, on był posłem, teraz jest europosłem, wydawał książki o brydżu, jego na to wszystko stać. A szarego człowieka nie. W takim razie jako szary człowiek mówię mu "pie*dol się na ryj".

Odpowiedz
avatar krzychor
-2 2

@zdzichu_po_kielichu: on do tego wszystkiego doszedł pracą i to k***a w dodatku za komuny, a jest milionerem, czyli można. "Polacy nie nadają się do tego. Znając naszą porywczość pierw będziemy strzelać, a potem pytać." a otoczenie zapier**li tego porywczego. Tak czułbym się bezpieczniej. Teraz idę sobie wąską uliczką i myślę "zaraz jakiś pajac, gbur, prostak, który powinien zapier***alać na swoje utrzymanie, ale dostaje kasę z MOPSU więc może nic nie robić, wyskoczy na mnie z kosą i każe oddać zegarek i hajs". Z bronią myślałbym sobie "niech mnie który tknie, to wpakuje mu kulkę w jaja". "Do tego wszyscy ci psychopaci będą mieli łatwiejszy dostęp do niej, teraz to trochę się trzeba natrudzić i mieć kontakty, żeby kupić broń bez pozwolenia." - oni się natrudzą, a ja znowu na łaskę świra. Ludzie, to działa w dwie strony, wy też będziecie mogli mieć gnata. "A narkotyki itp to nie tylko decyzje, którą mają wpływ tylko na osobę ją podejmującą. To wpływa na całe otoczenie takiej osoby." - prosiłbym jaśniej, masz na myśli rodzinę, czy przestępstwa po narkotykach? "Kara śmierci? A co jeśli skarzą i wykonają wyrok na niewinnej osobie?" - a co jak niewinna osoba dostaje dożywocie? "ozumiem że zgodnie z obietnicą odpowiedzialności urzędników za ich decyzje cały skład sędziowski i prokurator też zostaną zabici?" - osoby odpowiedzialne muszą w takiej sytuacji ukarane, urzędnik musi mieć pełną świadomość wagi swoich decyzji. To nie robota dla byle kogo. "rywatyzacja służby zdrowia i edukacji? Widzę że gość chce zrobić kraj tylko dla bogatych, bo ludzi z minimalną krajową (którą i tak chciałby znieść) nie będzie na to po prostu stać. A i ci ze średnią mieliby problem w przypadku poważnej choroby, wymagającej długiej hospitalizacji" blah, blah, blah, już o tym wyżej pisałem. "W takim razie jako szary człowiek mówię mu "pie*dol się na ryj"" - o, a tu kultura tego szarego człowieka, nasuwają się dwie refleksje: 1. dlatego nie każdy może być bogaty i niektórym się nie należy; 2. cytat z Churchila: "Najlepszym argumentem przeciwko demokracji jest 5-minutowa rozmowa z przeciętnym wyborcą".

Odpowiedz
avatar zdzichu_po_kielichu
0 0

@krzychor: - o tym właśnie mówię, ty byś chciał od razu strzelać z byle powodu, dlatego jestem przeciwko broni. Poza tym co z tego że otoczenie go "zapier**li" (ciekawe że mnie wytykasz wulgaryzm, a sam go stosujesz, czyżby hipokryta?), skoro może wcześniej kogoś zabić, - gdyby dostęp do broni był powszechny to ten gbur i prostak zamiast wyskoczyć z kosą, też wyskoczył by ci z klamką i gówno byś zrobił, jakby do ciebie celował, - i rodzinę, i przestępstwa po narkotykach, - może np. wyjść w trakcie odbywania kary, jeśli znajdą się nowe dowody, albo wyjść warunkowo. Kary śmierci po wykonaniu już nic nie cofnie, - to wiem, ale jak będą ukarane? oko za oko? czy może nagana i kara finansowa za życie, - ja mu nie odmawiam tego, że się dorobił, chociaż nie wiem czy zasiadanie w sejmie lub PE jest taką ciężką pracą. Ale to że on się dorobił, to nie znaczy że ma mieć w dupie tych, co mają mniej. a jest mnóstwo ludzi ciężko pracujących, ale zarabiających psie pieniądze, bo albo taki jest ich wyuczony zawód, albo lepszej pracy nie ma. Nie wszyscy mogą być bogaci, zresztą ja nie pisałem, że chcę mieć kupę forsy i leżeć dupą do góry do końca życia, chce tylko godnie żyć. A większość pomysłów Korwina będzie korzystna tylko dla bogaczy, czy jakiegoś 1% społeczeństwa, - jaka polityka, taka kultura. Ci wszyscy politycy mówią nam to samo, tylko że nie wprost. Myślisz że Korwin naprawdę chce coś zmienić i dlatego kandyduje? Przecież prezydent tak naprawdę nie ma żadnej władzy, to parlament uchwala ustawy. Prezydent może je co najwyżej zawetować, ale i to weto można przegłosować. Będzie nas tak samo rucha, jak cała reszta tych, co się dorwali do koryta. A nawet jak jest idealistą i chce coś zrobić, to ten cały beton nie da mu nic zmienić. Co do twoich refleksji to: 1. Owszem nie każdy może być bogaty, zresztą jakby każdy był bogaty to tak naprawdę wszyscy bylibyśmy biedni. Co do tego co się komu należy, to już inna rozmowa. Gdyby każdy zarabiał tak, jak mu się należy, czyli wg wkładu w pracę to nikt by nie narzekał, poza leniami. 2. W Polsce nie ma żadnej demokracji, co najwyżej "demokracja szlachecka". Grupa dzisiejszej "szlachty" (posłowie i senatorowie oraz stojąca za nimi "magnateria", czyli biznesmeni) robi co chce. "Król" (czyt. prezydent) też bez wielkiej władzy jak dawniej, może co najwyżej pogrozić palcem. Tak naprawdę nic się nie zmieniło od XVI-XVII wieku. Poza tym że sporów już nie rozwiązuje szablami.

Odpowiedz
avatar krzychor
0 0

@zdzichu_po_kielichu: "1. Owszem nie każdy może być bogaty, zresztą jakby każdy był bogaty to tak naprawdę wszyscy bylibyśmy biedni. Co do tego co się komu należy, to już inna rozmowa. Gdyby każdy zarabiał tak, jak mu się należy, czyli wg wkładu w pracę to nikt by nie narzekał, poza leniami. 2. W Polsce nie ma żadnej demokracji, co najwyżej "demokracja szlachecka". Grupa dzisiejszej "szlachty" (posłowie i senatorowie oraz stojąca za nimi "magnateria", czyli biznesmeni) robi co chce. "Król" (czyt. prezydent) też bez wielkiej władzy jak dawniej, może co najwyżej pogrozić palcem. Tak naprawdę nic się nie zmieniło od XVI-XVII wieku. Poza tym że sporów już nie rozwiązuje szablami. " Tutaj zgoda. "o tym właśnie mówię, ty byś chciał od razu strzelać z byle powodu, dlatego jestem przeciwko broni." - to, że ktoś mi nożem grozi i chce mnie okraść to nie byle powód tylko podstawa do obrony koniecznej. O ile mu nie wpakuję całego magazynka w ryj to obrona własna - a jak tylko jaja mu odstrzelę to nawet przeżyje! "Poza tym co z tego że otoczenie go "zapier**li", skoro może wcześniej kogoś zabić" - dlaczego myślisz tak płytko? teraz wyskoczy z gnatem i się nikogo nie boi bo nikt nie ma broni oprócz niego. A tak się wystraszy raz, że ktoś go odstrzeli, dwa kary śmierci (nie mów o zamachowcach samobójcach, bo to inna kwestia). "(ciekawe że mnie wytykasz wulgaryzm, a sam go stosujesz, czyżby hipokryta?)" - ja nie mówię osobie, która nawet nie jest tu obecna, żeby się pi****liła na ryj, tylko używam wzmocnień, nie mam nic przeciwko wulgaryzmom, sam od nich nie stronię, nikomu też nie wypominam. Ale jest różnica między "pi****ol się", a "ku**a". "gdyby dostęp do broni był powszechny to ten gbur i prostak zamiast wyskoczyć z kosą, też wyskoczył by ci z klamką i gówno byś zrobił, jakby do ciebie celował" - szybki jestem, może będę pierwszy. On jak będzie chciał, to i tak spluwę sobie załatwi. "i rodzinę, i przestępstwa po narkotykach" - jak ktoś jest ćpunem, to nic nie poradzimy, rodzina mu pomoże albo wypierdzieli, a jak nie zrobi nic, to nie nasza sprawa. Przestępstwo po narkotykach nie różni się niczym od przestępstwa przed narkotykami. "może np. wyjść w trakcie odbywania kary, jeśli znajdą się nowe dowody, albo wyjść warunkowo. Kary śmierci po wykonaniu już nic nie cofnie" - to zabrzmi brutalnie, ale jeśli weźmiemy liczbę osób niesłusznie skazanych, a liczbę osób uratowanych dzięki strachu bandyty przed karą śmierci, to myślę, że więcej uratuje kara śmierci. "to wiem, ale jak będą ukarane? oko za oko? czy może nagana i kara finansowa za życie" - nie jestem etykiem, ani nawet prawnikiem, nie mnie to rozstrzygać. Myślę, że osoba bezpośrednio odpowiadająca (wydająca wyrok, czyli sędzia) powinna dostać karę śmierci, a wszelcy doradcy więzienie/karę finansową i zakaz wykonywania zawodu prawnika. Dorobił się jeszcze przed europarlamentem, nawet przed sejmem, ale nie nasza sprawa jego hajs. "Myślisz że Korwin naprawdę chce coś zmienić i dlatego kandyduje?" - myślę, że tak. Znaczy myślę, że nie... Myślę, że to sprawdzian poparcia przed parlamentarnymi i forma wydłużonej kampanii wyborczej przed jesiennymi wyborami.

Odpowiedz
avatar adamtt
0 0

Popieram Korwina, ale jeśli chodzi o legalizację GMO, to wymienieniem tego podpunktu jako minusa u Bronka zaprzecza sam sobie. No bo kto jest za pełną wolnością? Jeśli coś zalegalizował, to dał wybór obywatelom: chcecie, kupujcie GM żywność i ją jedzcie. Nie, to nie. Tak jak on chce zalegalizować wszelkiej maści używki, tak Komorek zalegalizował GMO.

Odpowiedz
avatar Gumaa
0 0

Polecam również zapoznać się z sylwetką Grzegorza Brauna, który może i nie jest tak znany jak Korwin (nie ma go chociażby w postaciach pod które można się tu podszyć :D), ale moim zdaniem prezentuje poglądy, które nie są czymś w rodzaju utopii, która dobrze wpada w ucho buntownikom, jak to bywa w przypadku JKM. Tak swoją drogą fajne rangi "wojskowe" macie na portalu, niedługo wszysyc trafimy do woja to się trzeba przyzwyczajać :D

Odpowiedz
avatar Explod292
1 1

Największą obrazą jest to, że twórca tej grafiki umieścił Korwina po lewicy. Niech Cie Bóg zmasakruje.

Odpowiedz
avatar warrenprice
0 0

w obu przypadkach to jest jedno rozwiązanie

Odpowiedz
Udostępnij