Gdyby Friendzone składało się z 9 kręgów, tak jak piekło w "Boskiej Komedii" Dantego, to "Tomeczek" z tego screena znajdowałby się w ósmym. W dziewiątym, ostatnim kręgu Friendzonu są już tylko ci, którzy podają gumki kolesiom ruchającym właśnie ich obiekt westchnień.
@million: bo to jest tak:
panna (tu: wredna małpa) wie, że kawaler (tu: frajer) nie ma na co liczyć, ale lubi gdy ten jej daje prezenty i ją adoruje... kawaler zaś bierze takie zachowanie panny za dobrą monetę i dalej się łudzi, że coś jednak z tego będzie.
sytuacja taka trwa do momentu, aż kawaler przejrzy na oczy, że ma do czynienia z wredną naciągaczką żerującą na jego uczuciach (często kawaler jest naprawdę zakochany itp), albo/i znajdzie sobie inny obiekt westchnień.
jeśli kawaler znajdzie sobie inną pannę (tu: bratnią duszę) i im się w życiu ułoży, to wredna małpa zielenieje z zazdrości, ale nie dlatego, że mogła sobie sama życie ułożyć z kawalerem, ale dlatego, że straciła frajera którym tak fajnie się manipulowało i naciągało. nierzadko knuje wtedy, rozpowszechnia ploty, robi wszystko, aby frajerowi i bratniej duszy narobić kwasu i często doprowadza do rozpadu ich związku. nie oznacza to oczywiście od razu, że sama chce być z frajerem, tylko że będzie udawała pocieszycielkę i znów będzie dręczyła frajera.
(zaobserwowane na przykładzie kilku znajomych)
@smuga50: No tak, wiem na czym polega friendzone. Tylko nie rozumiem postów w stylu "kupił mi samochód - naprawdę kochany z niego przyjaciel <3" albo "spędziliśmy cudowny wieczór. przyjaciele na zawsze ;* ".
Samego sensu dopisywania tego, że "przyjaciel to, przyjaciel tamto". Jak z koleżanką pójdą na zakupy i powie, że to najlepsze zakupy w jej życiu to nie powie "dobrze meć taką przyjaciółkę", pewnie nic nie powie.
Chyba, że te posty są celowo napisane po to, by właśnie inni mogli "żałować biednego chłopaka".
Gdyby Friendzone składało się z 9 kręgów, tak jak piekło w "Boskiej Komedii" Dantego, to "Tomeczek" z tego screena znajdowałby się w ósmym. W dziewiątym, ostatnim kręgu Friendzonu są już tylko ci, którzy podają gumki kolesiom ruchającym właśnie ich obiekt westchnień.
Odpowiedz@Davos: A jak poznałem już rodziców jej chłopaka, to w którym kręgu jestem?
Odpowiedz@Alaunde: Twój dopiero budują.
Odpowiedzwiem dobrze, co mu się roiło w głowie od momentu gdy usłyszał, że naszyjnik jest boski...
OdpowiedzCo to jest szoping?
OdpowiedzKWEJK SIE ROBI POWOLI Z TEJ STRONY
OdpowiedzA mi kumpel tylko raz piwo postawił. Raz.
Odpowiedz... i rozgarnięta jak śmieci po podwórku
OdpowiedzCzy to normalne by po takich akcjach tak bardzo akcentować, że są przyjaciółmi? Bo to dziwne i naciągane się wydaje.
Odpowiedz@million: bo to jest tak: panna (tu: wredna małpa) wie, że kawaler (tu: frajer) nie ma na co liczyć, ale lubi gdy ten jej daje prezenty i ją adoruje... kawaler zaś bierze takie zachowanie panny za dobrą monetę i dalej się łudzi, że coś jednak z tego będzie. sytuacja taka trwa do momentu, aż kawaler przejrzy na oczy, że ma do czynienia z wredną naciągaczką żerującą na jego uczuciach (często kawaler jest naprawdę zakochany itp), albo/i znajdzie sobie inny obiekt westchnień. jeśli kawaler znajdzie sobie inną pannę (tu: bratnią duszę) i im się w życiu ułoży, to wredna małpa zielenieje z zazdrości, ale nie dlatego, że mogła sobie sama życie ułożyć z kawalerem, ale dlatego, że straciła frajera którym tak fajnie się manipulowało i naciągało. nierzadko knuje wtedy, rozpowszechnia ploty, robi wszystko, aby frajerowi i bratniej duszy narobić kwasu i często doprowadza do rozpadu ich związku. nie oznacza to oczywiście od razu, że sama chce być z frajerem, tylko że będzie udawała pocieszycielkę i znów będzie dręczyła frajera. (zaobserwowane na przykładzie kilku znajomych)
Odpowiedz@smuga50: No tak, wiem na czym polega friendzone. Tylko nie rozumiem postów w stylu "kupił mi samochód - naprawdę kochany z niego przyjaciel <3" albo "spędziliśmy cudowny wieczór. przyjaciele na zawsze ;* ". Samego sensu dopisywania tego, że "przyjaciel to, przyjaciel tamto". Jak z koleżanką pójdą na zakupy i powie, że to najlepsze zakupy w jej życiu to nie powie "dobrze meć taką przyjaciółkę", pewnie nic nie powie. Chyba, że te posty są celowo napisane po to, by właśnie inni mogli "żałować biednego chłopaka".
Odpowiedz@million: raczej są po to, żeby ofiara widziała "doceniam cię, rób tak dalej ... ale nie, nadal 'jeszcze' nie poruchasz"
Odpowiedz