@WojtekVanHelsing:
Nie ma nieopłacalnych zawodów, są tylko kiepsko wykwalifikowani pracownicy. Skoro jakiś zawód powstał, to znaczy że do czegoś jest potrzebny. Jeśli jesteś w nim dobrym specjalistą to zarobisz godnie. Jak jesteś leniem, który wybrał najłatwiejszy albo najmniej oblegany (przez co łatwo się na niego dostać) kierunek studiów tylko po to, żeby mieć papierek to zawsze będziesz gównianie zarabiał. Prawda jest taka, że mamy 3-4x za dużo studentów w stosunku do potrzeb. Wiele zawodów ma sztucznie podniesiony próg wymagań do wyższego wykształcenia, chociaż nie jest ono w nim do niczego potrzebne. Przez to na studia idą ludzie, którzy kompletnie się do tego nie nadają. Taki ktoś nawet z dyplomem i sztucznie napakowaną do głowy wiedzą nadal będzie kiepskim pracownikiem.
@WojtekVanHelsing: Studia to nie jest wyższa szkoła zawodowa. Jeśli ja miałbym być rektorem wszystkich polskich uczelni, wypieprzyłbym wszystkich, którzy studiują dla zawodu albo hajsu - z nich nic nie będzie.
@Kajothegreat: Rozumiem że wywaliłbyś wszystkich lekarzy biologów i takich tam których zawody są regulowane i potrzebny jest minimalnie licencjat do podjęcia zawodu?
@maupajoke: Nie rozumiesz. Co więcej: w ogóle nie rozumiem co masz na myśli, do czego zmierzasz.
Czemu biolog czy lekarz nie mieliby studiować przez i poprzez ciekawość?
@Kajothegreat: Bo nie żyjemy w idealnym świecie i ludzi z 'powołaniem' (czy choćby wysokim poziomem zainteresowania jakąś dziedziną nauki) jest zwyczajnie za mało?
Jak ktoś wybiera zawód kompletnie nieopłacalny a tym samym niepotrzebny to niech sie nie dziwi...
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: dokładnie ;)
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: Nie ma nieopłacalnych zawodów, są tylko kiepsko wykwalifikowani pracownicy. Skoro jakiś zawód powstał, to znaczy że do czegoś jest potrzebny. Jeśli jesteś w nim dobrym specjalistą to zarobisz godnie. Jak jesteś leniem, który wybrał najłatwiejszy albo najmniej oblegany (przez co łatwo się na niego dostać) kierunek studiów tylko po to, żeby mieć papierek to zawsze będziesz gównianie zarabiał. Prawda jest taka, że mamy 3-4x za dużo studentów w stosunku do potrzeb. Wiele zawodów ma sztucznie podniesiony próg wymagań do wyższego wykształcenia, chociaż nie jest ono w nim do niczego potrzebne. Przez to na studia idą ludzie, którzy kompletnie się do tego nie nadają. Taki ktoś nawet z dyplomem i sztucznie napakowaną do głowy wiedzą nadal będzie kiepskim pracownikiem.
Odpowiedz@zdzichu_po_kielichu: Nie każdy zawód jest potrzebny. Niektore wymyslili socjalisci, w niektorych jest za duzo ludzi itd.
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: Studia to nie jest wyższa szkoła zawodowa. Jeśli ja miałbym być rektorem wszystkich polskich uczelni, wypieprzyłbym wszystkich, którzy studiują dla zawodu albo hajsu - z nich nic nie będzie.
Odpowiedz@Kajothegreat: Z jednej strony tak, z drugiej strony zawod wybiera sie po tym ile mozna na nim zarobic.
Odpowiedz@Kajothegreat: Rozumiem że wywaliłbyś wszystkich lekarzy biologów i takich tam których zawody są regulowane i potrzebny jest minimalnie licencjat do podjęcia zawodu?
Odpowiedz@maupajoke: Nie rozumiesz. Co więcej: w ogóle nie rozumiem co masz na myśli, do czego zmierzasz. Czemu biolog czy lekarz nie mieliby studiować przez i poprzez ciekawość?
Odpowiedz@Kajothegreat: Bo nie żyjemy w idealnym świecie i ludzi z 'powołaniem' (czy choćby wysokim poziomem zainteresowania jakąś dziedziną nauki) jest zwyczajnie za mało?
Odpowiedz