Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Kanony piękna

by macbed
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar masti23
9 13

W Uk jest sporo grubasow,wiec poczuli sie dyskriminowani.Ciekawe kiedy zaczna oskarzac fast foody o male porcje,producentow wannien za mala wytrzymalosc,a chudych i szczuplych ganiac z maczetami(jak muzulmanie to robia).

Odpowiedz
avatar FriendzoneMaster
7 9

@masti23: pewnie już niedługo... a jak nie oni, to jacyś inni "dyskryminowani"... bo w sumie komu jak komu, ale grubym to akurat ciężko ganiać kogoś z maczetami... :P

Odpowiedz
avatar masti23
2 2

@FriendzoneMaster: Maja wozki elektryczne,w UK podjezdzaja nimi do Mc'Donaldu,a schodza jak maja wejsc do srodka.

Odpowiedz
avatar FriendzoneMaster
2 2

@masti23: hmmm... już sobie wyobrażam te gangi grubasów na wózkach elektrycznych goniące chudzielców... gangi motocyklistów przy nich wymiękają!

Odpowiedz
avatar hevelius
-4 18

Hmm.. A czy figruka he-mana nadal jest popularna? Czy chłopców uczy się od małego, że powinni tak właśnie wyglądać, gdyż nie liczą się ich umiejętności a ich zewnętrzny wygląd? Czy na okładkach czasopism w kioskach występują niemal sami, umięśnieni, półnadzy mężczyźni, którzy mówią Ci jak masz żyć? Czy 7-8 chłopcy przeforsowują się na siłce w związku z chęcią dorównania standardom piękna (tak jak 7-8 dziewczynki zapadają na anoreksję bo uważają, ze są za grube?) Czy organizuje się konkursy małych he-manów tak jak organizuje się konkursy małych Miss? Czy stroje męskich celebrytów ocenia się i krytykuje tak samo drastycznie jak stroje celebrytek? Czy ocenia się wygląd męskich polityków zamiast ich programu politycznego? Czy brzydkich, niezadbanych, otyłych mężczyzn wyzywa się od pasztetów, np. krzycząc za nimi na ulicy? Odpowiedź jest jedna: Nie. Nawet jeśli obecnie wymagania co do męskiego wyglądu znacząco wzrosły, to jednak nie jest to presja porównywalna do tego jak szkoli się dziewczynki do bycia atrakcyjnym produktem. I tu nie chodzi o przeginanie w drugą stronę aby być chorobliwie otyłym - po prostu nie każdy wygląda jak modelka - manekin z plakatu, tak samo ja nie każdy wygląda jak He-Man. Żyjemy w dziwnym świecie, w którym szczupła kobieta, ale z rozstępami na brzuchu po porodzie, gdy wyszła w bikini na plażę została okrzyknięta bohaterką i chwalona globalnie za odwagę. A przecież tego typu zmiany na ciele są normalne - niestety ludzie powoli zapominają jak wygląda naturalne ciało ( i tu nie chodzi o to, że grube, tylko z różnymi defektami, bez efektu obróbki graficznej)

Odpowiedz
avatar Fishka
10 14

@hevelius: Parę zastrzeżeń: "Czy chłopców uczy się od małego, że powinni tak właśnie wyglądać, gdyż nie liczą się ich umiejętności a ich zewnętrzny wygląd?" - bądź ładna, córeczko, bo jak nie będziesz, to nic w życiu nie osiągniesz. Tak, tak powtarza każdy rodzic swojemu dziecku. "Czy 7-8 chłopcy przeforsowują się na siłce w związku z chęcią dorównania standardom piękna (tak jak 7-8 dziewczynki zapadają na anoreksję bo uważają, ze są za grube?) " - może po prostu są mądrzejsi :d "Czy stroje męskich celebrytów ocenia się i krytykuje tak samo drastycznie jak stroje celebrytek?" - nie, robi się to po to, by podbudować kobiety o niskiej samoocenie - krytykowanie mężczyzn nie wywoła tego efektu, a w ten sposób mogą poczuć się trochę lepiej. "Czy ocenia się wygląd męskich polityków zamiast ich programu politycznego? " - o Kaliszu np. to nie słyszał/a? Większość spraw, o których piszesz, jest tylko wypadkową tego, że kobiety są podatne. Co prawda, ciężko odnaleźć pierwotną przyczynę, ale skoro już się to toczy, to będzie dalej. Nawet jeśli ktoś powie facetowi na ulicy, że jest gruby albo jest pedałem, to czy wróci on do domu i będzie płakał do poduszki? Nie. Czy faceci mają pełne szafy ubrań i 30 par butów? Też nie (na ogół). Po facetach w większości to spływa, rozumieją, co jest rzeczywistością, a co nie, kobiety mają z tym trudności, a skoro są świetnym sposobem na zysk, to pompuje się z nich pieniądze. A nawet, jak facet nie rozumie, to co najwyżej kupi sobie preparat na zwiększenie długości penisa i po sprawie :d

Odpowiedz
avatar ewaglad
3 5

@Fishka: Wiesz, tak się akurat składa, że od facetów jednak mniej się wymaga w sprawach wyglądu niż u kobiet, chyba że mówimy o drastycznych przypadkach (vide wspomniany przez Ciebie Kalisz). O ile nie lubię hiperbolizacji problemów kobiet (typu "Każda kobieta przynajmniej raz w życiu padła ofiarą molestowania seksualnego" lub "Każdy mężczyzna to gwałciciel"), to jednak od kobiet więcej wymaga się w kwestii wyglądu (jak jakaś się nie maluje lub nie ubiera elegancko, to inni ludzie - niezależnie od płci - często uważają, że nie dba o siebie). Jeśli zaś idzie o odchudzanie - wszyscy ludzie odpowiedzialni za promowanie odchudzania powinni zwracać uwagę przede wszystkim na aspekt zdrowotny, a nie aparycję. Zupełnie inaczej odbiera się zachętę "Jak schudniesz, to nie będziesz już zatrzymywać się, by złapać oddech, po wejściu schodami na drugie piętro" lub "Jak będziesz mniej ważyć, będzie o wiele mniej prawdopodobne, że zachorujesz na cukrzycę" niż "Jak schudniesz, to może ktoś w końcu zaprosi Cię na randkę". I to dotyczy obu płci, a nie tylko kobiet.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 kwietnia 2015 o 11:30

avatar hevelius
0 14

@Fishka: " bądź ładna, córeczko, bo jak nie będziesz, to nic w życiu nie osiągniesz. Tak, tak powtarza każdy rodzic swojemu dziecku." To jest całe spektrum zachowań rodziców - "zachowuj się", "dziewczynce nie wypada", "nie ubrudź się", "kto to widział żeby dziewczynka zachowywała się tak i tak", "Jesteś dziewczynką wyglądaj jakoś", "Jak ty sobie w przyszłości znajdziesz męża", "umyj buzię bo żaden chłopak cię nie pocałuje", ciotka przyjeżdża w odwiedziny "Oh, jaka śliczna dziewczynka!" (ale chłopcy to już się ładni nie rodzą :D) etc. Na podobnej zasadzie jak małym chłopcom mówi się, ze nie powinni płakać, bo facetowi nie wypada (co w przyszłości owocuje tłumieniem emocji, agresją i zwiększoną ilością samobójstw wśród mężczyzn). Rodzice robią to bezwolnie, bo tak ich wychowali ich rodzice i po prostu nie zastanawiają się nad tym co mówią i co robią - jak przebijanie uszu we wczesnym dzieciństwie, wieczne stawianie dziewczynek przed lustrem, w okresie dorastania ciągłe zwracanie uwagi na to jak się ubierają i jak wyglądają (polecam na YT film "Ubierz mnie"). Do tego dziewczynki są bombardowane wzorcami z TV czy z samych bajek - gdzie dominują piękne księzniczki majace biernie czekać na swojego księcia ( zmienia się to oczywiscie, ale wciąż) "nie, robi się to po to, by podbudować kobiety o niskiej samoocenie - krytykowanie mężczyzn nie wywoła tego efektu, a w ten sposób mogą poczuć się trochę lepiej." Nie, robi się to dlatego, bo dąży się do różnych wyidealizowanych wizerunków w mediach, na których potem się zarabia (np. zarabiają marki odzieżowe). Takie działania mają właśnie na celu wywołanie kompleksów, dają przekaz, ze ktoś nie stara się wystarczająco do tego by być ideałem. Coraz bardziej ta zasada dotyczy też mężczyzn, ale to jednak kobiety są tu w większości strofowane. "o Kaliszu np. to nie słyszał/a?" Ale oceniasz wygląd każdego polityka? Bo w przypadku Pań najpierw każda zostaje poddana ocenie pod względem wyglądu. Ktoś robi hot or not np. z Korwinem, Tuskiem i Nowakiem? A jak jest przystojny polityk, to czy piszemy mu w komentarzach "pokaż tyłek", albo "dla mnie to jednak pasztet"? ;) Chyba nie. Natomiast w samym przypadku Kalisza tutaj znów jest właśnie jakieś dążenie do ideału, bo ludzie w TV muszą być ładni, z tym, ze znów - nie jest to taka skala jak w przypadku kobiet. ""Czy 7-8 chłopcy przeforsowują się na siłce w związku z chęcią dorównania standardom piękna (tak jak 7-8 dziewczynki zapadają na anoreksję bo uważają, ze są za grube?) " - może po prostu są mądrzejsi :d " Nope, po prostu nikt nie strofuje ich kwestią wyglądu. Za to aby byc sprawiedliwym - u chłopców stawia się często nacisk na osiągnięcie osobowości "idealnego samca" i wszystko co do tej osobowości samca nie pasuje jako "niemęskie" jest krytykowane (w dużej mierze spora cześc aspektów kojarzona z kobiecością, jak np. powiedzenie "rzucasz jak baba", okazywanie emocji - bo to przecież takie złe i babskie, a facet ZAWSZE ma być twardy itd.- tymczasem są przecież dziewczynki rzucające lepiej od chłopców i chłopcy bardziej emocjonalni od dziewczynek) (...)Większość spraw, o których piszesz, jest tylko wypadkową tego, że kobiety są podatne." Jakbyś wmawiał swojemu dziecku od urodzenia, ze jest nic nie warte i głupie to zupełnie niezależnie od płci w końcu zacznie uważac, ze faktycznie takie jest. "Nawet jeśli ktoś powie facetowi na ulicy, że jest gruby albo jest pedałem, to czy wróci on do domu i będzie płakał do poduszki? Nie. Czy faceci mają pełne szafy ubrań i 30 par butów? Też nie" A siedzisz w głowie każdego faceta? Oczywiście to sprawa dość indywidualna ( ja tez jak na kobietę nie jestem zbyt emocjonalna)pod pewnymi względami, ale jako osoba, która przez całe życie przyjaźniła się głównie z facetami, wiem, że tak nie jest. Tzn. faceci bardzo starają się tłumić emocje związane z inwektywami rzucanymi w ich kierunku, ale to nie znaczy że się nie przejmują. Z reguły zresztą odreagowują agresją albo w inny sposób - bo zostali nauczeni, ze płacz j

Odpowiedz
avatar hevelius
2 10

@Fishka: cd. ze płacz jest dla bab. A to psychologicznie najlepszy sposób na odreagowanie i zupełnie naturalny. W kwestii ubrań - no wiesz, to zależy. Znałam nawet typowych Sebixów, którzy kwestii mody potrafili poświęcić pół dnia i np. gadać o butach. Tylko, że tu znowu koło się zamyka - nie wymagamy społecznie od chłopców atrakcyjnego czy modnego wyglądu, a od dziewczyn tak - no to mają te szafy pełne ciuchów ( a biznes modowy się kręci - z reszta nie bez powodu rynek fashion wypromował typ metroseksualny - dobrze ubrany facet to dla nich ogromny rynek zbytu, niezagospodarowany, właściwie +50% zysku)

Odpowiedz
avatar hevelius
0 10

@ewaglad: Zgadzam się, jasne, ze to pewna generalizacja, ale pozwala jednak na wytyczenie dominującej tendencji, do której można się odnieść. I trochę z tego wychodzi faktycznie, ze dziewczynkom, pod względem przynajmniej wyglądu, robi się małe pranie mózgu (tak jak chłopcom pod względem zachowania). Tak na dobrą sprawę przyczyną takiego stanu rzeczy z jednej strony są wpływy kulturowe (jak np. przygotowywanie dzieci do określonych ról) z drugiej - wykorzystywanie tych wpływów w maszynie marketingowej. Warto zauważyć, ze jeszcze jakies 10 lat temu nie zwracaliśmy uwagę na defekty "ciał" np. na plaży tak bardzo jak teraz, nie mówiąc już o tym, ze w takich latach 80 właściwie nikogo to za bardzo nie obchodziło. Dopiero kiedy po upadku komunizmu zwalił się na nas cały amerykański przemysł reklamowy oparty o bardzo proste, stereotypowe wzorce (jak np. pokazywanie nerda jako zasmarkanego okularnika), nastąpił taki wzrost wymagań społecznych i tak silna stereotypizacja.

Odpowiedz
avatar xqbusx
-3 13

@hevelius: "Na podobnej zasadzie jak małym chłopcom mówi się, ze nie powinni płakać, bo facetowi nie wypada (co w przyszłości owocuje tłumieniem emocji, agresją i zwiększoną ilością samobójstw wśród mężczyzn)" Co za stek bzdur. Najlepiej wychować chłopca na zniewieściałą pi*dę w rurkach, jakich teraz pełno, prawda? Mężczyzna nie powinien płakać, tylko wziąć się w garść i pomyśleć nad rozwiązaniem problemu. Widzę, że jesteś jakąś zwolenniczką ideologii femi-gender i głupia, w moim przekonaniu, w ogóle niekontrowersyjna reklama tak Cię ukuła jak te spasione, obrzydliwe Brytyjki, że postanowiłaś napisać 10 komentarzy A4 pełnych bzdur, których i tak nikt nie przeczyta... Najlepiej wychowywać bezstresowo i mówić dzieciom, że nie muszą w ogóle dążyć do ideału, starać się o swój wygląd, wiedzę czy inne wartości - po co to wszystko? Najlepiej od małego wmawiać im, że przeciętność jest najlepsza i nie ma sensu czegokolwiek ze sobą robić, bo można im przysporzyć stresu, prawda? Oświecę Cię - stres jest jednym z głównych czynników, które umożliwiają adaptację do nowych warunków, ewolucję i rozwój człowieka. Idź te swoje pierdoły głosić na wiecu femi-nazistek czy innych pokemonów.

Odpowiedz
avatar masti23
2 2

@hevelius: Brzydkich facetow tez wyzywa sie od pasztetow,tylko nie kazdy daje sobie wejsc na glowe.@Fishka.Jezeli matka mowila ci zebys ladnie wygladala,bo inaczej nic nie osiagniesz,to gratuluje patologi w domu.Co do reszty sie zgadzam,z wyjatkiem praparatu na powiekszenie penisa(tak,wiem ze to zart byl),na 100% nie moga one dzialac,tak samo jak magiczne tabletki na odchudzanie.

Odpowiedz
avatar ewaglad
-1 1

@hevelius: U mnie w rodzinie, a także wśród znajomych rodziców, sąsiadów itp., akurat mówienie do chłopców, że są ładni, ewentualnie śliczni, nie było niczym wyjątkowym ;) Podobnie było z zachowaniem i dbaniem o higienę. Biorąc pod uwagę, że mieszkam we względnie małym mieście (30 tys. mieszkańców) w tzw. Polsce B, nie wydaje mi się, żeby był to akurat jakiś problem~ Niemniej muszę przyznać, że raz czy dwa ktoś mi zwrócił uwagę, że powinnam inaczej stawiać stopy przy chodzeniu, bo "nie jestem chłopakiem, żeby łazić byle jak". W przypadku płaczu - mnie też parę razy zdarzyło się zostać skrytykowanym za płakanie (bo płacz=słabość), ale nie przez dorosłych, a przez bardziej "przebojową" rówieśniczkę (tak, też przez dziewczynę). Nie wspominając już o tym, że byłam pośmiewiskiem uczniów z całej szkoły (niezależnie od płci) za bardzo słabe wyniki na w-fie. Fakt, iż jestem dziewczyną, nie był żadną taryfą ulgową. Poza tym: wolę unikać generalizacji - moim zdaniem lepiej zamiast tego stosować sformułowania typu "dużo osób", bądź nawet podpierać się danymi statystycznymi, jeśli takowe istnieją w danym przypadku. Po prostu za dużo się napatrzyłam na stronach o niekiedy drastycznie różnych dominujących światopoglądach (jak choćby Tumblr czy Fronda), jak generalizacja może doprowadzić do wytworzenia się syndromu oblężonej twierdzy i umocnienia czarno-białego widzenia świata, zwłaszcza u bardzo młodych ludzi. Pod pozostałymi rzeczami mogę się podpisać~

Odpowiedz
avatar ewaglad
2 6

@xqbusx: Rozumiem, że jak - dajmy na to - oglądasz film wojenny, w którym bohaterski żołnierz płacze np. nad ciałami zabitych kolegów, to też uważasz, że ten facet jest zniewieściały? Jeśli uważasz, że facet powinien tylko "wziąć się w garść i pomyśleć nad rozwiązaniem problemu", to pewnie też jesteś przeciwny przeklinaniu pod wpływem stresu? Zarówno rzucanie mięchem, jak i płacz, służy wyładowaniu emocji bez krzywdzenia drugiej osoby - a poza tym po tym, jak człowiek się wypłacze, to też może wziąć się w garść i pomyśleć nad rozwiązaniem problemu, jeśli jest to możliwe (chyba, że mi wytłumaczysz, w jaki sposób rozwiązać np. taki problem, że bliska Ci osoba umiera i nie da się jej uratować). Ja tam przeczytałam teksty hevelius - niemniej ciekawi mnie, jak możesz jednocześnie twierdzić, że są one pełne bzdur, a jednocześnie uważać, że " i tak nikt ich nie przeczyta". Poza tym zawsze istnieje złoty środek - jest różnica między zachęcaniem do dążenia do ideału a krytykowaniem kogoś za to, że nie jest w stanie go osiągnąć. Poza tym mnóstwo ludzi ma predyspozycje do osiągnięcia wielu rzeczy w jednej lub kilku dziedzinach, ale w innych będzie wypadać przeciętnie lub słabo - nie ze względu na brak chęci, co z powodu braku predyspozycji. Chyba że mam rozumieć, iż dla Ciebie nie ma nic złego w nieustannym krytykowaniu np. profesora fizyki za to, że rysuje na poziomie średnio uzdolnionego czwartoklasisty lub osoby poruszającej się na wózku (za to osiągającej świetne wyniki w koszykówce niepełnosprawnych) za to, że nie umie skakać w dal, bo dzięki temu nasz gatunek będzie się rozwijał? Ludzi trzeba oceniać indywidualnie, według ich uzdolnień, predyspozycji oraz wkładanego przez nich trudu w osiągnięcie danego celu. Jeszcze raz przypominam o istnieniu złotego środka~

Odpowiedz
avatar hevelius
0 2

@ewaglad: Zgadzam się, że nadmierna generalizacja jest szkodliwa, ale w tak krótkiej wypowiedzi jak internetowy komentarz mogę jedynie zarysować niektóre problemy. Czasem lepiej rzucić sloganem po to by ktoś mógł się nad tematem zreflektować (zgadzam się ponieważ/nie zgadzam się ponieważ) niż skomplikowanym raportem/statystyką, której częśc osób może nie zrozumieć (statystyki w infografikach na portalach tez się upraszcza niestety). Jeśli chodzi o urabianie dziewczynek można znaleźć sporo materiałów w sieci,choćby w Polsce Gender w podręcznikach - projekt badawczy zajmuje się właśnie badaniami stereotypizacji płci w książkach dla dzieci i programach nauczania i promocją tych badań. Dyskryminacja i stereotypizacja językowa to tez nie są jakieś abstrakcyjne pojęcia, z drugiej strony ciężej je badać bo odbywają się na różnych płaszczyznach i mają różne przejawy. Tutaj ciekawy wywiad w tym temacie: http://www.wspolnymianownik.pl/czytaj.php?s=wywiady&a=maciej-duda Trzeba podchodzić dwutorowo - zarówno indywidualnie, jak i patrząc przez pryzmat większej grupy. W indywidualizmie tez bowiem nie można przesadzić. Ciesze się, że Ciebie pewne rzeczy nie spotkały ale nie oznacza to, ze taka jest dominanta. To że jakaś kobieta nie spotyka się np. z przemocą, nie świadczy przecież o tym, że problemem w skali światowej nie jest przemoc wobec kobiet(tak, wiem, ze powtarzam znany feministyczny argument, ale nie jest on bezzasadny). Z takich bardziej artystycznych wypowiedzi w temacie urabiania dziewczynek polecam obejrzeć krótką pracę Zbigniewa Libery pt. "Jak tresuje się dziewczynki" (jest na YT).

Odpowiedz
avatar Fishka
-2 2

@masti23: Szkoda, że tylko ten jeden żart wyłapałeś, ale trudno, nie będę tłumaczył całości :D PS: mam w profilu ustawioną płeć, co zrobić, by 'wyskoczył' adekwatny znaczek? xd (czasem jest, czasem znika - nie znajduję zależności)

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 kwietnia 2015 o 21:24

avatar ewaglad
-1 1

@hevelius: Dobrze, rozumiem - temat generalizacji możemy zamknąć (chyba że miałabyś ochotę przejść na grunt prywatny). O tym, że różnie bywa z dyskryminacją bądź jej brakiem, zdaję sobie sprawę~ Odniosłam się akurat do kwestii mówienia dzieciom obu płci, że są śliczne - choć możliwe, że po prostu miałam pod tym względem farta (zresztą jak patrzę na niektóre problemy, które są duże w skali choćby naszego kraju, to czasem dochodzę do wniosku, że pod względem dużej ilości rzeczy miałam farta).

Odpowiedz
avatar masti23
-1 1

@Fishka: Reszte tez zrozumialem :D

Odpowiedz
avatar Balzakowa
4 4

@xqbusx: Od małego ojciec mi mówił "myśl" i nigdy nie nazwał mnie głupią. Teraz mam 51 lat, nadwagę 10kg i trochę siwych włosów. Nie mam pełnej szafy ubrań, nie maluję się. Jestem też dość wysokiej klasy specjalistą. Nie masz pojęcia jak jestem bombardowana przez rodzinę, znajomych żeby "zadbać o siebie" - schudnąć, ufarbować, podmalować, zmienić wreszcie tą kieckę. W młodości dużo pracowałam fizycznie, moje rączki to nie patyczki, nadal mogę sporo podnieść. Latem zawsze padnie z ust młodych panów na ulicy - Jeezzu, ale gruba, patrz jakie graby. Nie, nie płaczę w poduszkę. Po prostu informuję, jak jest. Sprowokował mnie twój napastliwy komentarz. Mnie jest dobrze ze sobą, taką jaka jestem. Natomiast bardzo to przeszkadza innym. Sądząc po komentarzu, tobie też by przeszkadzał - bo nie dążę do ideału. Twojego ideału. Mój ma być dobrym fachowcem w tym co robi, a wygląd - wystarczy mieć schludny.

Odpowiedz
avatar ewaglad
2 4

@widzu: To ewidentnie najlepszy komentarz pod tym screenem ^^;

Odpowiedz
avatar xqbusx
-2 4

To jest właśnie efekt politycznej poprawności - niedługo ładne, zadbane kobiety, które poświęcają minimum uwagi swojemu ciału i nie wpierdzielają jak dzikie prosie byle gówna, będą wytykane palcami i zakaże im się wychodzić na ulice, żeby nie spasionemu, obrzydliwemu motłochowi (czyt - 90% "kobiet" w UK) przypadkiem nie zepsuć nastroju.

Odpowiedz
avatar ewaglad
1 3

@xqbusx: A czy zdajesz sobie sprawę z tego, że są kobiety, które kompletnie nie dbają o zdrowe odżywianie się, ale dbają o rzeczy typu makijaż lub ubiór? Lub że są kobiety, które mają szczupłą sylwetkę, ale poza tym olewają resztę rzeczy związanych z wyglądem? "Zadbany" =/= "szczupły. Na świecie nie ma tylko dwóch przeciwstawnych sobie podejść do danej kwestii.

Odpowiedz
avatar Geoff_Tate
2 6

Żenada, co się z tą cywilizacją dzieje. A dlaczego niby promowanie szczupłej sylwetki jest nietolerancyjne? Nadwaga to choroba, bycie grubym jest nie tylko nieestetyczne, ale również niezdrowe, wiecej jak ktoś ci mówi "nie żryj tyle" to ma całkowitą rację. A poza tym w jaki sposób widok łądnej szczupłej dziewczyny obraża wieloryby? Bo kompleksów dostają jak ją widzą? Aniech dostają, w końcu mają ku temu powody.

Odpowiedz
avatar ewaglad
-1 1

@Geoff_Tate: Jak napisałam wyżej, idzie o sposób promowania (nie wspominając już o tym, że tu nie chodzi o widok szczupłej dziewczyny, a o widniący obok niej tekst). Jest różnica między "Schudnij, to będziesz zdrowsza", a "Schudnij, bo inaczej jesteś brzydka". Kwestia zdrowotna jest o wiele ważniejsza niż atrakcyjność fizyczna, zwłaszcza że są przecież ludzie, dla których wygląd jest sprawą drugo- lub trzeciorzędną. No i

Odpowiedz
avatar masti23
-1 1

@ewaglad: Grube nie wyglada ladnie,chyba ze ktos jest feedersem(lubia tylko grube).Powinno sie promowac bycie szczuplym,a nie chudym/grubym itd.

Odpowiedz
avatar ewaglad
-1 3

@masti23: Nie zmienia to faktu, że kwestie zdrowotne są znacznie ważniejsze niż estetyczne~

Odpowiedz
avatar masti23
2 2

@ewaglad: A zdrowy czlowiek lepiej wyglada,tak wiec jedno laczy sie z drugim.

Odpowiedz
avatar ewaglad
0 2

@masti23: Wiesz, wygląda lepiej, ale nie musi wyglądać na tyle lepiej, żeby od razu wyglądać jak superatrakcyjna osoba~

Odpowiedz
avatar masti23
1 1

@ewaglad: Samo zrzucenie wagi spraeia ze wygladamy atrakcyjniej,w gimn bylem szczuply i mialem powodzenie u dziewczyn,nawet u tych starszych,a jakos super przystojny/napakowany nie bylem.Pozniej ciezko chorowalem i schudlem przez to i od razu widac roznice w wygladzie i tak juz zostalo.Chyba sie zgodzisz ze mna ze czlowiek i lepiej na twarzy wyglada jak schudnie, gruba kobieta z ladna twarza po schudnieciu wyglada piekniej.

Odpowiedz
avatar hevelius
0 2

@masti23: OMG, ale tu nie chodzi tylko o opozycję gruby vs. chudy. Tu chodzi o promowanie idealnych ciał bez defektów, bo obrobionych w fotoszopie, przez co powoli zapominamy, że takie rzeczy jak rozstępy, obwisłą skóra (np. po ciąży), nie wiem - nawet pryszcze czy pieprzyki,przebarwienia, albo włosy na klacie u facetów, to są rzeczy zupełnie normalne. Poza tym w naturze występują tez różne proporcje sylwetek, nie tylko takie jak pokazywane są na w reklamach. Niestety przesłanie z tej reklamy jest takie, że jeśli twoja sylwetka w jakikolwiek sposób nie dorównuje temu co pokazuje billboard to powinieneś siedzieć w piwnicy, a plaże nie dla Ciebie.

Odpowiedz
avatar masti23
1 1

@hevelius: Az tak tragicznie nie wygladam :D,bo jak by patrzec na to co pokazuja mass media,to ponad polowa ludzi nie powinna z domu wychodzic,bo co z tego ze ktos bedzie mial idealna figure,skoro zeby nie beda idealnie biale lub bedzie krzywo chodzil.Raczek bym nie chcial by pokazywano osoby z pryszczami itd.Jako osoba rozumna jestem swiadomy uzywania photoshopa, ze nie ma ludzi idealnych np:mi nie przeszkadzaja lekkie rozstepy u kobiety, bardziej zwracam uwage na zeby/twarz, dopiero pozniej reszta,jak sie spodoba to na charakter,bo co po wygladzie jak nie bedzie tematow do rozmowy.Zakazac promowac idealow nie mozemy, mozemy sie jedynie domagac by nie pokazywano ich w prasie dla dzieciakow, przez to dziewczyny popadaja w anoreksje,doszukuja sie idealow u mezczyzn itd,a to moze przyczyniac sie do zanizonej samooceny,depresji,nasmiewania sie itd.

Odpowiedz
avatar ewaglad
0 0

@masti23: Wiesz, jak nie byłeś superprzystojny/napakowany, to mogłeś nadrabiać np. pewnością siebie, intelektem, a te potrafią zatuszować ewentualne braki w wyglądzie, zwłaszcza po lepszym poznaniu danej osoby. Sama pamiętam, jak kiedyś byłam zadurzona w chłopaku, którego przy pierwszym spotkaniu uznałam za raczej brzydkiego, bo później okazało się, że ma dość intrygującą osobowość ;> Rozwijając to, co napisała niżej hevelius - jeśli jakaś dziewczyna będzie szczupła, ale np. poza tym nie będzie dbała o wygląd, a dodatkowo będzie mocno niesympatyczna, to raczej nie będzie postrzegana jako atrakcyjna. Na atrakcyjność danej osoby składa się wiele z czynników - tusza może mieć duże znaczenie, ale jeśli inne czynniki będą zaniedbane, to nici z powodzenia u płci przeciwnej.

Odpowiedz
avatar masti23
0 0

@ewaglad: Raczej z wygladu podobalem :D.Kazdy ma swoj gust,wiec roznie to bywa.Dla jednej osoby stereotypowy ,,przystojniak"moze byc przydki, podobnie z modelkami ktore wg.mnie sa brzydkie, oczysiscie sa wyjatki.

Odpowiedz
avatar pjkpredator
-2 2

Dosłownie 6 godzin temu wróciłem z Londynu, a tam przez 4 dni nie widziałem ani jednej takiej reklamy...

Odpowiedz
avatar kajetan30
-2 4

Różnica jest taka, że jeśli facet chce wyglądać dobrze albo jak jego idol, to weźmie dupę w troki i zacznie nad tym pracować. kobiety natomiast usiadą na dupie i będą narzekać(nie wszystkie, ale chyba większość).

Odpowiedz
Udostępnij