Ja bym pozdrowił z powodu wysokiej kultury osobistej Panów Dresów. Widać, ze to profesjonaliści, mimo że zdarzyła się pomyłka. Funkcjonariusze polskich służb specjalnych nie są tacy sympatyczni po wpieprzeniu się do niewłaściwego mieszkania :)
Pełna kultura, a przy okazji zajebisty marketing... Dali próbkę swoich umiejętności, zostawili telefon ewentualnemu przyszłemu klientowi :) Zaczynam odzyskiwać wiarę w społeczeństwo
Jabym pozdrawiała. A zlecenie dać na polityka. Skopanie to mała cena za przysługę dla społeczeństwa. Przecież przeprosili.
OdpowiedzTeż bym pozdrowila. Ze strachu...
OdpowiedzJa bym pozdrowił z powodu wysokiej kultury osobistej Panów Dresów. Widać, ze to profesjonaliści, mimo że zdarzyła się pomyłka. Funkcjonariusze polskich służb specjalnych nie są tacy sympatyczni po wpieprzeniu się do niewłaściwego mieszkania :)
OdpowiedzMiał fart, że to nie były porachunki krakowskich kiboli. Ślady po maczecie ciężko schodzą.
Odpowiedz@VincentVerigo: Panowie wykazując się taką kulturą mają pewnie wykwalifikowane sanitariusza w swoich szeregach z pełnym zestawem medycznym
OdpowiedzPełna kultura, a przy okazji zajebisty marketing... Dali próbkę swoich umiejętności, zostawili telefon ewentualnemu przyszłemu klientowi :) Zaczynam odzyskiwać wiarę w społeczeństwo
OdpowiedzRycerze ortalionu. Cóż, nawet komornikom zdarzają się wpadki, ci jednak nie przepraszają.
OdpowiedzA jak już do nich zadzwonisz, to _bardzo_ dokładnie opisuj "problem".
OdpowiedzJa nie mogę. Mieć namiary na gości zawodowo klepiących innych po mordzie i nie wiedzieć, co z tym zrobić.
Odpowiedz