@tim45: po 80 latach małżeństwa? wpisaliby 100-kilkuletniego dziadka, do księgi rekordów Guiness'a...
a swoją drogą, skoro żona to nie rodzina, to każde zbliżenie jest cudzołóstwem...?
za to znajomy z dłuższym stażem małżeńskim twierdzi, że ilekroć kocha się z żoną, to czuje pewien niepokój. nie potrafi sprecyzować czego się obawia: posądzenia o kazirodztwo z kompleksem Edypa, czy o pedofilię? w końcu posuwa "matkę" swoich "dzieci"...
Kiedyś uważałem ten żart za zabawny. Dziś, po 10 latach małżeństwa, śmieszy mnie juz duzo mniej.
OdpowiedzJa słysząłem, że jak kobieta jest dobrze wychowana, to po 20 latach małżeństwa odejdzie sama.
Odpowiedza po 80 latach małżeństwa to już nekrofilia :D
Odpowiedz@tim45: po 80 latach małżeństwa? wpisaliby 100-kilkuletniego dziadka, do księgi rekordów Guiness'a... a swoją drogą, skoro żona to nie rodzina, to każde zbliżenie jest cudzołóstwem...? za to znajomy z dłuższym stażem małżeńskim twierdzi, że ilekroć kocha się z żoną, to czuje pewien niepokój. nie potrafi sprecyzować czego się obawia: posądzenia o kazirodztwo z kompleksem Edypa, czy o pedofilię? w końcu posuwa "matkę" swoich "dzieci"...
Odpowiedznekrofilia...
Odpowiedz