wielkie halo, babeczka zapomniała sukienki założyć i w haleczce samej wyszła. zamiast jej to uświadomić, żeby mogła się kopnąć do domu i uzupełnić garderobę, to sobie "heheszki robiom"... wstyd panowie, wstyd...
@Tapion: nie byłem, ale znam kobiety i wiem do czego są zdolne, gdy coś im chodzi po głowie. zaczyna się od wyjścia w kapciach do sklepu, a później już jest z górki...
a teraz zastanów się, czy któraś kobieta (nie biorę pod uwagę k@rew i dziwek) ubrałaby się tak, żeby wystawić się na pośmiewisko sąsiadów i znajomych? albo zapomniała założyć kiecki, albo ją w jakiś sposób straciła (zniszczyła, podarła, została skradziona np w szatni itp.). na fotce niewiasta chyba nawet nie zdaje sobie sprawy, że jest w halce...
@smuga50: Oj, wczoraj kobieta na ulicy też była ubrana w halkę, którą można znaleźć w sklepach z bielizną i nosiła ją jak "sukienkę". Ale była różowa i nie tak prześwitująca.
Faceci mogą się cieszyć. Ile kobiet teraz można zobaczyć, u których na spokojnie można zobaczyć bieliznę, bo teraz widocznie w modzie są kreacje... widoczne.
Spełniła się moja przepowiednia, że kiedyś kobiety będą w zasadzie całkiem już nago latać, ale "jak to, przecież są ubrane, mają sukienkę".
wielkie halo, babeczka zapomniała sukienki założyć i w haleczce samej wyszła. zamiast jej to uświadomić, żeby mogła się kopnąć do domu i uzupełnić garderobę, to sobie "heheszki robiom"... wstyd panowie, wstyd...
Odpowiedz@smuga50: Byłeś tam że wiesz co się działo? Mogła się tak specjalnie ubrać, lub ktoś mógł jej zwrócić uwagę wcześniej ale to olała.
Odpowiedz@Tapion: nie byłem, ale znam kobiety i wiem do czego są zdolne, gdy coś im chodzi po głowie. zaczyna się od wyjścia w kapciach do sklepu, a później już jest z górki... a teraz zastanów się, czy któraś kobieta (nie biorę pod uwagę k@rew i dziwek) ubrałaby się tak, żeby wystawić się na pośmiewisko sąsiadów i znajomych? albo zapomniała założyć kiecki, albo ją w jakiś sposób straciła (zniszczyła, podarła, została skradziona np w szatni itp.). na fotce niewiasta chyba nawet nie zdaje sobie sprawy, że jest w halce...
Odpowiedz@smuga50: Oj, wczoraj kobieta na ulicy też była ubrana w halkę, którą można znaleźć w sklepach z bielizną i nosiła ją jak "sukienkę". Ale była różowa i nie tak prześwitująca.
OdpowiedzCzarny stanik do białej haleczki? Faktycznie tragedia.
Odpowiedztył zdecydowanie ciekawszy
OdpowiedzMajtki niedopasowane kolorystycznie do stanika - czyli tamtego dnia nie miała w planie podrywu ani seksu.
Odpowiedz@OrdynarnyOrdynansOrdynata: ...albo czystych majtek
OdpowiedzZ tyłu liceum, z przodu muzeum.
OdpowiedzFaceci mogą się cieszyć. Ile kobiet teraz można zobaczyć, u których na spokojnie można zobaczyć bieliznę, bo teraz widocznie w modzie są kreacje... widoczne. Spełniła się moja przepowiednia, że kiedyś kobiety będą w zasadzie całkiem już nago latać, ale "jak to, przecież są ubrane, mają sukienkę".
Odpowiedz