Nigdy tak w mięsnym nie miałem. A jak kupuję np. ziemniaki i, wiadomo, równo 5 kilo nie będzie, to sprzedawca daje trochę więcej i kasuje jak za równe 5 kilo.
@ABAROS: A jaki interes miałby w tym sprzedający? W większości wypadków są to ludzie najmowani do pracy. Poza tym... Jaki to jest zysk dla kogoś, jeśli uroi on zamiast 20, 22 deko?
Nie rozumiem jaki jest sens krojenia więcej "celowo". Ja akurat na mięsnym pracuję i nie obchodzi mnie za bardzo ile czego sprzedam. Faktycznie czasami ukroi się więcej, ale to maksymalnie 5dag, wagi w oczach nie ma nikt. Pośpiech robi swoje.
Nigdy tak w mięsnym nie miałem. A jak kupuję np. ziemniaki i, wiadomo, równo 5 kilo nie będzie, to sprzedawca daje trochę więcej i kasuje jak za równe 5 kilo.
OdpowiedzNie rozumiem jaki to problem powiedzieć że nie może być więcej? Choćby i ukroili 25dag zamiast 20. Następnym razem się nauczą kroić dokładniej.
Odpowiedz@ChodnikowyWilk: Sęk w tym, że niektórzy celowo kroją "ciut" więcej.
Odpowiedz@ABAROS: A jaki interes miałby w tym sprzedający? W większości wypadków są to ludzie najmowani do pracy. Poza tym... Jaki to jest zysk dla kogoś, jeśli uroi on zamiast 20, 22 deko?
OdpowiedzNie rozumiem jaki jest sens krojenia więcej "celowo". Ja akurat na mięsnym pracuję i nie obchodzi mnie za bardzo ile czego sprzedam. Faktycznie czasami ukroi się więcej, ale to maksymalnie 5dag, wagi w oczach nie ma nikt. Pośpiech robi swoje.
OdpowiedzPan może jeszcze weźmie to 5 kilo, bo resztki zostały i nikt nie kupi.
Odpowiedzi tak grosik bedziesz winny :P
Odpowiedz