no bo przecież każde niemowlę zaraz po urodzeniu jest tego świadome i zapisuje sobie ten moment w swoim pamiętniku. a naprawdę to dziecko czuje, że jest mu gorzej niż przed chwilą: było ciepło - jest zimno, było ciemno - teraz jest jasno nawet przez zamknięte powieki, było umiarkowanie cicho - teraz ktoś jęczy, a inni wzdychają lub krzyczą... a na dodatek ktoś je trzyma za nogi głową w dół i jeszcze klepie po tyłku, a później jakąś rurką odsysa coś z ust... i jak tu się nie rozedrzeć i wykrzyczeć swój protest, przeciwko takim zmianom...?
no bo przecież każde niemowlę zaraz po urodzeniu jest tego świadome i zapisuje sobie ten moment w swoim pamiętniku. a naprawdę to dziecko czuje, że jest mu gorzej niż przed chwilą: było ciepło - jest zimno, było ciemno - teraz jest jasno nawet przez zamknięte powieki, było umiarkowanie cicho - teraz ktoś jęczy, a inni wzdychają lub krzyczą... a na dodatek ktoś je trzyma za nogi głową w dół i jeszcze klepie po tyłku, a później jakąś rurką odsysa coś z ust... i jak tu się nie rozedrzeć i wykrzyczeć swój protest, przeciwko takim zmianom...?
OdpowiedzTo była cesarka, tak delikatna, że się nawet nie obudziły.
Odpowiedzdrzemka
OdpowiedzOne jeszcze nie wiedzą, że mają przesrane...
OdpowiedzCzemu ktoś trzyma je nad sedesem?
Odpowiedz