@OrdynarnyOrdynansOrdynata: Jest nadzieja,ja osobiście jem tylko to co mam na wsi. :)
Jabłka,truskawki,ziemniaki(#domowe frytki),ewentualnie jakieś alko się zrobi z owoców(NIE WYWOŁUJE KACA). Polecam ograniczony wegetarianizm,czyli głównie owoce i warzywa a z rzadka jakieś ostre jebutne mięcho zamówić albo upolować,takie coś działa bardzo fajnie. ;3
@go1: No tak, tylko tu jest mowa o weganach. A róznica między "ograniczonym wegetarianizmem" a wegaństwem jest taka jak między Leszkiem Millerem a Feliksem Dzierżyńskim. Obaj czerwoni, obaj Polacy ale jednak zupełnie nie ta skala.
@OrdynarnyOrdynansOrdynata: Weganie zjadają same warzywa i rezygnują z WSZYSTKICH produktów pochodzenia zwierzęcego,pewnie rusza ich los innych zwierząt,wzruszające,ale to tylko jest ich własne nastawienie umysłowe którym nie szkodzą nikomu(nie obrzydzają kontaktów międzyludzkich,jak np. pokazowi geje).
@go1: Same warzywa?! Serio?
Rozumiem, że takie produkty jak owoce, orzechy, produkty zbożowe, tofu i różnej maści nasiona też wliczasz do warzyw? To może jesteś z tych ludzi, którzy ślimaka uważają za rybę?
Nigdy nie byłem w stanie zrozumieć fenomenu "zróbmy zdrową imitację niezdrowego żarcia która smakuje jak ch*jnia". Kupiłem raz z ciekawości paczuszkę "chipsów" w postaci suszonych plasterków pomidorów, kosztowało to koło 5 złotych i miało 20 gram a smakowało jak niskiej jakości karma dla królika. Za tą cenę można spokojnie kupić kilo świeżych pomidorów które smakowałyby niebo lepiej.
Po jaką cholerę jest się weganinem, ale chce się czuć smak mięsa? To tak samo jak zostać księdzem, ale jeździć do burdelu. Tak samo jak być w greenpeace, a we własnym domu zamontować piec węglowy i jeździć samochodem na benzynę (zamiast elektrycznym czy rowerem) - po prostu durna hipokryzja. Żryjcie mięso, albo czujcie smak sałaty. Zafajdani hipokryci.
@conrad_owl: oni nie jedza produktow odzwierzecych nie dlatego, ze im nie smakuja, tylko dlatego, ze zal im zwierzat. weganizm/wegetarianizm to nie jest umartwianie sie tylko szukanie alternatyw. swoja droga, co Cie to ku*wa boli, ze oni beda jesc jakies glony o smaku bekonu?
@chlebwjajku: Nie wszyscy wegetarianie nie jedzą mięsa dlatego, że "żal im zwierzątek". Znam osobę, która uważa, że nie ma absolutnie żadnego wpływu na los zwierząt, a wegetarianinem (konkretnie ichtiowegetarianinem, je ryby) jest wyłącznie z powodów zdrowotnych i od czasu rzucenia mięsa schudła ponad 20 kg. Cholesterol i tłuszcze zwierzęce (zwłaszcza nasycone oraz omega-3) spożywane w nadmiarze są szkodliwe dla zdrowia.
Nie rozumiem forsowania w internetach teorii, że wegetarianie są idiotami, a mięso pod każdym pozorem jest dobre. To jest po prostu nieobiektywne.
Sam jem mięso dużo częściej niż raz w tygodniu (tak jak powinno się według podręczników), ale przynajmniej zdaję sobie sprawę, że to za dużo i staram się ograniczać. Wyłącznie z powodów zdrowotnych. Mnie też macie za idiotę?
@conrad_owl:
Ciekawy masz światopogląd. Wiesz o tym, że niektórzy weganie lubią mięso, tylko po prostu nie chcą go jeść? Wszystko jedno, z jakiego powodu.
@cczeslaww: Mozna jesc mieso i byc chudym/szczyplym lub schudnac, wystarczy dieta.Mozna spozywac chude mieso np:niektore drobie (kurczak itp) sposob przetworzenia(gotowny,smazony itd). tez decyduje o tym jakie to jest.
@masti23: Oczywiście, masz rację. Dietetyczny radykalizm nie jest dobry, dlatego sam go nie stosuję. Ale po części rozumiem wegan, a wegetarian już na pewno.
Do kurczaka niestety pcha się masę hormonów wzrostu w ostatnich latach. Widziałem gdzieś grafikę przedstawiającą wielkość piersi z kurczaka dziś i 70 lat temu. Różnica około trzykrotna. Niektórych to obrzydza i twierdzą, że to nie wychodzi nam na zdrowie. Mogą nawet mieć rację.
@cczeslaww:@cczeslaww: To chyba masz na mysli drob z zachodu, ja osobiscie jadam swoiski drob, jednak zdarza sie i kupowac w sklepie.Jedyne na co moge narzekac, to jest niska jakosc zywnosci w UK, widze roznice miedzy ang zarciem, a tym z PL lub innych krajow. UK staje sie druga ameryka, sporo grubasow i przetworzonego zarcia, przejscie na wege tutaj duzo nie pomoze.
@chlebwjajku: Nie boli. Ale jak żal im zwierzątek, to niech pokażą jacy twardzi i zapomną o smaku mięsa. Bo by wyhodować takie glony testerzy smaku zjedli tony bekonu i porównali z tonami glonów. Wiesz ile zwierząt zmarło? Właśnie...
@cczeslaww: dla mnie świat jest prosty - lubię mięso to jem mięso. Jak jakiś homo lubi w dupę innego homo to niech to robią, a nie paradują po ulicach :) jak ktoś chce in vitro - prosze bardzo, niech robi. Po co dyskusje o niczym, wyłącznie polityczne? Ktoś lubi tunele, kolczyki i takie tam? Niech ma, po co się pchać zaraz do jakichś "rozmów w tłoku" i wymagać akceptacji. Uprościlibyśmy świat i życie gdyby ludzie robili to co lubią bez wykrzykiwania do innych by to respektowali i kopiowali. Byleby się trzymać przykazań. Nie kłamać, nie zabijać, nie zdradzać. Jaki prosty byłby świat, gdyby zwykła reklama w tv mówiła prawdę... Prosty i łatwy do przeżycia.
Nie rozumiem tego. Ja jestem wege i wcale nie szukam substytutów mięsa. Stwierdzenie "jest nadzieja" sugeruje, że strasznie cierpimy nie jedząc mięsa, co jest bzdurą. :)
Po co? Bo czerwone mięso według każdego poradnika dietetycznego trzeba jeść około 1 raz w tygodniu? Czy wszyscy ludzie w Polsce są takimi ignorantami w sprawach diety? Masakra.
@Pawlakov: Nie chcę być trollem ani Cię atakować, ale moim zdaniem ten komentarz świadczy o dietetycznej ignorancji autora. Zapytałbyś też, po co jeść serek o smaku cebuli, skoro można jeść cebulę? To dokładna analogia.
Odpowiedź na Twoje pytanie brzmi: Dla urozmaicenia diety. Słyszałeś o czymś takim? Czy jesz tylko bekon?
@cczeslaww: Nie, te sytuacje nie są analogiczne. Serek o smaku cebuli nie ma naśladować cebuli, ma być serkiem o smaku cebuli. Tu sytuacja jest inna. Ten glon ma być SUBSTYTUTEM bekonu dla jaroszy.
@Pawlakov: Zakładasz, że naukowcy kminili nad tworzeniem substytutu bekonu? Ja sądzę, że po prostu wyhodowali różne ciekawe glony, z których jeden smakuje i wygląda jak bekon. Dlatego postanowili spopularyzować pomysł i myślą o wprowadzeniu go na rynek. Czy muszą go jeść tylko weganie szukający substytutów mięsa? Czy dla mnie to nie może być jakaś nowa ciekawa potrawa? Urozmaicenie diety?
Zawsze kiedy tak pomyślisz, gdzieś na świecie ginie jedna świnka.
Odpowiedz@T_K: Jak nie pomyślisz, to też. Sorry produkcja masowa.
OdpowiedzTen glon to niczym jedzenie McDonaldzie
OdpowiedzW Polsce łatwiej kupić bekon, który smakuje jak glony...
OdpowiedzFake: dla wegan nie ma żadnej nadziei.
Odpowiedz@OrdynarnyOrdynansOrdynata: Jest nadzieja,ja osobiście jem tylko to co mam na wsi. :) Jabłka,truskawki,ziemniaki(#domowe frytki),ewentualnie jakieś alko się zrobi z owoców(NIE WYWOŁUJE KACA). Polecam ograniczony wegetarianizm,czyli głównie owoce i warzywa a z rzadka jakieś ostre jebutne mięcho zamówić albo upolować,takie coś działa bardzo fajnie. ;3
Odpowiedz@go1: No tak, tylko tu jest mowa o weganach. A róznica między "ograniczonym wegetarianizmem" a wegaństwem jest taka jak między Leszkiem Millerem a Feliksem Dzierżyńskim. Obaj czerwoni, obaj Polacy ale jednak zupełnie nie ta skala.
Odpowiedz@OrdynarnyOrdynansOrdynata: Weganie zjadają same warzywa i rezygnują z WSZYSTKICH produktów pochodzenia zwierzęcego,pewnie rusza ich los innych zwierząt,wzruszające,ale to tylko jest ich własne nastawienie umysłowe którym nie szkodzą nikomu(nie obrzydzają kontaktów międzyludzkich,jak np. pokazowi geje).
Odpowiedz@go1: Same warzywa?! Serio? Rozumiem, że takie produkty jak owoce, orzechy, produkty zbożowe, tofu i różnej maści nasiona też wliczasz do warzyw? To może jesteś z tych ludzi, którzy ślimaka uważają za rybę?
Odpowiedz@cczeslaww: Pierdoolnęło mi się,przepraszam,po wódce akurat tamten komentarz pisałem. :)
Odpowiedz@go1: Faktycznie, wymieniając produkty zapomniałem o najważniejszym: wóda. Bez niej raczej nie da się znieść tak rygorystycznej diety.
OdpowiedzGMO jest niezdrowe! Jedz prawdziwy bekon!
OdpowiedzNigdy nie byłem w stanie zrozumieć fenomenu "zróbmy zdrową imitację niezdrowego żarcia która smakuje jak ch*jnia". Kupiłem raz z ciekawości paczuszkę "chipsów" w postaci suszonych plasterków pomidorów, kosztowało to koło 5 złotych i miało 20 gram a smakowało jak niskiej jakości karma dla królika. Za tą cenę można spokojnie kupić kilo świeżych pomidorów które smakowałyby niebo lepiej.
OdpowiedzI tak bym nie jadł bo nie lubię. Wolę kurczaki.
OdpowiedzJak to po co? Po to żeby nie było, że jadasz tylko mięso, ale także i warzywa.
OdpowiedzPo jaką cholerę jest się weganinem, ale chce się czuć smak mięsa? To tak samo jak zostać księdzem, ale jeździć do burdelu. Tak samo jak być w greenpeace, a we własnym domu zamontować piec węglowy i jeździć samochodem na benzynę (zamiast elektrycznym czy rowerem) - po prostu durna hipokryzja. Żryjcie mięso, albo czujcie smak sałaty. Zafajdani hipokryci.
Odpowiedz@conrad_owl: oni nie jedza produktow odzwierzecych nie dlatego, ze im nie smakuja, tylko dlatego, ze zal im zwierzat. weganizm/wegetarianizm to nie jest umartwianie sie tylko szukanie alternatyw. swoja droga, co Cie to ku*wa boli, ze oni beda jesc jakies glony o smaku bekonu?
Odpowiedz@chlebwjajku: Nie wszyscy wegetarianie nie jedzą mięsa dlatego, że "żal im zwierzątek". Znam osobę, która uważa, że nie ma absolutnie żadnego wpływu na los zwierząt, a wegetarianinem (konkretnie ichtiowegetarianinem, je ryby) jest wyłącznie z powodów zdrowotnych i od czasu rzucenia mięsa schudła ponad 20 kg. Cholesterol i tłuszcze zwierzęce (zwłaszcza nasycone oraz omega-3) spożywane w nadmiarze są szkodliwe dla zdrowia. Nie rozumiem forsowania w internetach teorii, że wegetarianie są idiotami, a mięso pod każdym pozorem jest dobre. To jest po prostu nieobiektywne. Sam jem mięso dużo częściej niż raz w tygodniu (tak jak powinno się według podręczników), ale przynajmniej zdaję sobie sprawę, że to za dużo i staram się ograniczać. Wyłącznie z powodów zdrowotnych. Mnie też macie za idiotę? @conrad_owl: Ciekawy masz światopogląd. Wiesz o tym, że niektórzy weganie lubią mięso, tylko po prostu nie chcą go jeść? Wszystko jedno, z jakiego powodu.
Odpowiedz@cczeslaww: Mozna jesc mieso i byc chudym/szczyplym lub schudnac, wystarczy dieta.Mozna spozywac chude mieso np:niektore drobie (kurczak itp) sposob przetworzenia(gotowny,smazony itd). tez decyduje o tym jakie to jest.
Odpowiedz@masti23: Oczywiście, masz rację. Dietetyczny radykalizm nie jest dobry, dlatego sam go nie stosuję. Ale po części rozumiem wegan, a wegetarian już na pewno. Do kurczaka niestety pcha się masę hormonów wzrostu w ostatnich latach. Widziałem gdzieś grafikę przedstawiającą wielkość piersi z kurczaka dziś i 70 lat temu. Różnica około trzykrotna. Niektórych to obrzydza i twierdzą, że to nie wychodzi nam na zdrowie. Mogą nawet mieć rację.
Odpowiedz@cczeslaww:@cczeslaww: To chyba masz na mysli drob z zachodu, ja osobiscie jadam swoiski drob, jednak zdarza sie i kupowac w sklepie.Jedyne na co moge narzekac, to jest niska jakosc zywnosci w UK, widze roznice miedzy ang zarciem, a tym z PL lub innych krajow. UK staje sie druga ameryka, sporo grubasow i przetworzonego zarcia, przejscie na wege tutaj duzo nie pomoze.
Odpowiedz@chlebwjajku: Nie boli. Ale jak żal im zwierzątek, to niech pokażą jacy twardzi i zapomną o smaku mięsa. Bo by wyhodować takie glony testerzy smaku zjedli tony bekonu i porównali z tonami glonów. Wiesz ile zwierząt zmarło? Właśnie...
Odpowiedz@cczeslaww: dla mnie świat jest prosty - lubię mięso to jem mięso. Jak jakiś homo lubi w dupę innego homo to niech to robią, a nie paradują po ulicach :) jak ktoś chce in vitro - prosze bardzo, niech robi. Po co dyskusje o niczym, wyłącznie polityczne? Ktoś lubi tunele, kolczyki i takie tam? Niech ma, po co się pchać zaraz do jakichś "rozmów w tłoku" i wymagać akceptacji. Uprościlibyśmy świat i życie gdyby ludzie robili to co lubią bez wykrzykiwania do innych by to respektowali i kopiowali. Byleby się trzymać przykazań. Nie kłamać, nie zabijać, nie zdradzać. Jaki prosty byłby świat, gdyby zwykła reklama w tv mówiła prawdę... Prosty i łatwy do przeżycia.
OdpowiedzNie rozumiem tego. Ja jestem wege i wcale nie szukam substytutów mięsa. Stwierdzenie "jest nadzieja" sugeruje, że strasznie cierpimy nie jedząc mięsa, co jest bzdurą. :)
OdpowiedzA u nas zdarza się, że wygląda jak bekon smakuje jak bekon a składa się z E563, glutaminianu sodu itp ;)
OdpowiedzPo co? Bo czerwone mięso według każdego poradnika dietetycznego trzeba jeść około 1 raz w tygodniu? Czy wszyscy ludzie w Polsce są takimi ignorantami w sprawach diety? Masakra.
OdpowiedzWygląda jak gówno , smakuje jak gówno ale to glony !
Odpowiedzyay mój komentarz jest na "miszczach". Moje życie jest spełnione
Odpowiedz@Pawlakov: Nie chcę być trollem ani Cię atakować, ale moim zdaniem ten komentarz świadczy o dietetycznej ignorancji autora. Zapytałbyś też, po co jeść serek o smaku cebuli, skoro można jeść cebulę? To dokładna analogia. Odpowiedź na Twoje pytanie brzmi: Dla urozmaicenia diety. Słyszałeś o czymś takim? Czy jesz tylko bekon?
Odpowiedz@cczeslaww: Nie, te sytuacje nie są analogiczne. Serek o smaku cebuli nie ma naśladować cebuli, ma być serkiem o smaku cebuli. Tu sytuacja jest inna. Ten glon ma być SUBSTYTUTEM bekonu dla jaroszy.
Odpowiedz@Pawlakov: Zakładasz, że naukowcy kminili nad tworzeniem substytutu bekonu? Ja sądzę, że po prostu wyhodowali różne ciekawe glony, z których jeden smakuje i wygląda jak bekon. Dlatego postanowili spopularyzować pomysł i myślą o wprowadzeniu go na rynek. Czy muszą go jeść tylko weganie szukający substytutów mięsa? Czy dla mnie to nie może być jakaś nowa ciekawa potrawa? Urozmaicenie diety?
OdpowiedzGdzie tu podobienstwo z bekonem? Najlepszy jest ang bekon, tyle ze nalezy go namoczyc by wyplukac nadmiar soli.
Odpowiedz