"Nie licząc lotnictwa wojskowego, lotnictwa komercyjnego czy prywatnego transportu lotniczego" ... to co u licha wlicza się w te 100 tysięcy planowanych lotów pasażerskich?
Czyżby:
- niekomercyjne loty pasażerskie publicznego transportu lotniczego?
- loty pogotowia ratunkowego?
- loty policji?
- loty planowane przez pasjonatów planowania lotów, które jednak w 99% nie dochodzą do skutku?
@Rievel: Do końca. Tak mówi psychologia. Strach jest uwarunkowany prawdziwym, istniejącym zagrożeniem. Pojawia się dopiero po konfrontacji z bodźcem (np. podczas ucieczki przed wściekłym psem). Dlatego nie jest on uwzględniany jako objaw w jakimś zaburzeniu. Bo jego istnienie nie jest wykreowane przez umysł. Po drugiej stronie stoi lęk. Który w przypadku wściekłego psa będzie np. lęk przy zobaczeniu znaku "Zły pies" czy lęk przed każdym psem tylko dlatego, że kiedyś gonił cię jakiś wściekły Rottweiler.
Ha ha... Aż taka gruba nie jest. Chyba...
Odpowiedz"Nie licząc lotnictwa wojskowego, lotnictwa komercyjnego czy prywatnego transportu lotniczego" ... to co u licha wlicza się w te 100 tysięcy planowanych lotów pasażerskich? Czyżby: - niekomercyjne loty pasażerskie publicznego transportu lotniczego? - loty pogotowia ratunkowego? - loty policji? - loty planowane przez pasjonatów planowania lotów, które jednak w 99% nie dochodzą do skutku?
OdpowiedzSamolot to najbezpieczniejszy srodek trasnportu.
OdpowiedzMoim zdaniem hulajnoga jest bezpieczniejsza
OdpowiedzJa się nie boję latania. Ja się boję spadania
OdpowiedzBo jak wiemy strach zawsze musi być racjonalny i sensowny.
Odpowiedz@Rievel: Musi. Strach jest wywołany prawdziwym, istniejącym zagrożeniem. Nieracjonalny strach przed "niczym" zwie się lękiem.
Odpowiedz@Davis9012: Nie do końca, ale rozumiem co masz na myśli. W każdym razie nie sądzę żeby autor miał na myśli to samo co Ty.
Odpowiedz@Rievel: Do końca. Tak mówi psychologia. Strach jest uwarunkowany prawdziwym, istniejącym zagrożeniem. Pojawia się dopiero po konfrontacji z bodźcem (np. podczas ucieczki przed wściekłym psem). Dlatego nie jest on uwzględniany jako objaw w jakimś zaburzeniu. Bo jego istnienie nie jest wykreowane przez umysł. Po drugiej stronie stoi lęk. Który w przypadku wściekłego psa będzie np. lęk przy zobaczeniu znaku "Zły pies" czy lęk przed każdym psem tylko dlatego, że kiedyś gonił cię jakiś wściekły Rottweiler.
OdpowiedzPrzed moim pierwszym lotem przez tydzień oglądałam program o katastrofach lotniczych. Moja mama stwierdziła, że mam nierówno pod sufitem.
Odpowiedz