Kto powiedział, że uchodźcy zawsze muszą być biedni? Totalnie idiotyczny tok myślenia. Biedni zawsze dostają najbardziej po dupie od życia. Ich nie stać by płacić za przeprawę przez morze.
Podstawowym wyposażeniem każdego uchodźcy jest to co mu się udało zabrać najcenniejszego zanim ktoś mu wysadził dom. Także niespecjalnie dziwi, że brali smartphony, a nie stare nokie.
To ogromnie smutne widzieć biednego uchodźce, uciekającego przed wojną i nieszczęściami, który z trzyma w dłoni iPhone 4 czy Sony Xperie z1 Compact, przecież już za niedługo premiera iPhone 6 i to w wersji 128 gb, a Sony wypuścił już dawno Z3. Boże jacy oni są pokrzywdzeni, mam ochotę płakać normalnie, przecież to jest koszmar. Caritas powinien zrobić jakąś zbiórkę czy coś, aby tym ludziom pomóc.
Wojna w Syrii trwa od ponad czterech lat, jednak przed jej początkiem Syria nie była najbiedniejszym krajem w regionie. Telefony posiadało tam ponad 70 na 100 mieszkańców - wynika z danych Banku Światowego.
Telefony komórkowe są zresztą powszechne nawet w najuboższych państwach świata. W Somalii, gdzie de facto panuje anarchia, duża część społeczeństwa korzysta z płatności przez telefony zamiast gotówki.
Nie jest to w końcu duży wydatek - nawet nowy smartfon można kupić za 100 dolarów, co często jest ułamkiem kwoty, jaką uchodźcy płacą przemytnikom zabierającym ich przez morze.
A dlaczego uchodźcy mają za sobą akurat nowoczesne smartfony, a nie stare nokie? Po prostu dlatego, że właśnie takie telefony się obecnie produkuje i sprzedaje. Równie dobrze można by się spodziewać, że w Syrii czy Afganistanie używa się aparatów analogowych czy gramofonów.
Nie każdy jest żebrakiem
Błędne jest też myślenie, że każdy uchodźca to żebrak. Większość z nich przed wojną wiodła normalne życie, pracowała lub prowadziła własny biznes. Niektórych - tak jak pochodzących z Iraku Marwan - mieli pracę jeszcze kilka tygodni temu, zanim sytuacja zmusiła ich do opuszczenia kraju.
Niezależnie od tego, czy swoje domy opuszczali tygodnie, czy miesiące temu, uciekający przed wojną nie mają możliwości zabrania domowych sprzętów, mebli czy samochodów. Gdy opuszczają ojczyznę, cały ich dobytek musi zmieścić się w małym plecaku - trudno więc dziwić się, że zabierają swoje telefony, które są jednocześnie wartościowe oraz niezwykle użyteczne.
@icywind: Dziękujemy ci Icywindzie za twój wyczerpujący komentarz.
Przy okazji informuję cię, że połowa i tak go nie przeczyta, a pozostali w większości stwierdzą, że piszesz totalne bzdury i dalej będą narzekać na Muslimów, którzy przyjechali do Europy po zasiłki :D
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 września 2015 o 13:26
@WojtekVanHelsing: Bo Syria nie była szczególnie biedna (poziom Białorusi, której, bądź co bądź, nie można nazwać biednym krajem). Do tego: nie był to kraj fanatyków. Dlatego Europa nie musi się bać zalewu islamizacji poprzez napływ Syryjczyków.
Słyszałem, że te telefony mają system szpiegowski. Nic dziwnego, że je noszą. Trzeba wiedzieć gdzie wróg się panoszy.
OdpowiedzE to tacy imigranci, a ja myślałem że to jakieś bydło z maczetami. ;(
OdpowiedzKto powiedział, że uchodźcy zawsze muszą być biedni? Totalnie idiotyczny tok myślenia. Biedni zawsze dostają najbardziej po dupie od życia. Ich nie stać by płacić za przeprawę przez morze.
Odpowiedz@zmijekuk: To tak jak w Polsce z samochodami. Nie wielu na nie stać, a nie ma gdzie zaparkować :)
OdpowiedzPodstawowym wyposażeniem każdego uchodźcy jest to co mu się udało zabrać najcenniejszego zanim ktoś mu wysadził dom. Także niespecjalnie dziwi, że brali smartphony, a nie stare nokie.
Odpowiedz@SirBre: jak sie spier... przed wysadzeniem domu to sie zabiera ze soba rodzine a nie telefon. Gdzie sie podzialy ich zony i dzieci?
OdpowiedzSmartfony to wszystko co im zostało po tym, jak zbombardowano ich domy.
OdpowiedzTo ogromnie smutne widzieć biednego uchodźce, uciekającego przed wojną i nieszczęściami, który z trzyma w dłoni iPhone 4 czy Sony Xperie z1 Compact, przecież już za niedługo premiera iPhone 6 i to w wersji 128 gb, a Sony wypuścił już dawno Z3. Boże jacy oni są pokrzywdzeni, mam ochotę płakać normalnie, przecież to jest koszmar. Caritas powinien zrobić jakąś zbiórkę czy coś, aby tym ludziom pomóc.
OdpowiedzWojna w Syrii trwa od ponad czterech lat, jednak przed jej początkiem Syria nie była najbiedniejszym krajem w regionie. Telefony posiadało tam ponad 70 na 100 mieszkańców - wynika z danych Banku Światowego. Telefony komórkowe są zresztą powszechne nawet w najuboższych państwach świata. W Somalii, gdzie de facto panuje anarchia, duża część społeczeństwa korzysta z płatności przez telefony zamiast gotówki. Nie jest to w końcu duży wydatek - nawet nowy smartfon można kupić za 100 dolarów, co często jest ułamkiem kwoty, jaką uchodźcy płacą przemytnikom zabierającym ich przez morze. A dlaczego uchodźcy mają za sobą akurat nowoczesne smartfony, a nie stare nokie? Po prostu dlatego, że właśnie takie telefony się obecnie produkuje i sprzedaje. Równie dobrze można by się spodziewać, że w Syrii czy Afganistanie używa się aparatów analogowych czy gramofonów. Nie każdy jest żebrakiem Błędne jest też myślenie, że każdy uchodźca to żebrak. Większość z nich przed wojną wiodła normalne życie, pracowała lub prowadziła własny biznes. Niektórych - tak jak pochodzących z Iraku Marwan - mieli pracę jeszcze kilka tygodni temu, zanim sytuacja zmusiła ich do opuszczenia kraju. Niezależnie od tego, czy swoje domy opuszczali tygodnie, czy miesiące temu, uciekający przed wojną nie mają możliwości zabrania domowych sprzętów, mebli czy samochodów. Gdy opuszczają ojczyznę, cały ich dobytek musi zmieścić się w małym plecaku - trudno więc dziwić się, że zabierają swoje telefony, które są jednocześnie wartościowe oraz niezwykle użyteczne.
Odpowiedz@icywind: Dziękujemy ci Icywindzie za twój wyczerpujący komentarz. Przy okazji informuję cię, że połowa i tak go nie przeczyta, a pozostali w większości stwierdzą, że piszesz totalne bzdury i dalej będą narzekać na Muslimów, którzy przyjechali do Europy po zasiłki :D
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 września 2015 o 13:26
@Calkiem_dobry_chlop: Może znajdą inny sposób aby pobierać dżizję od europejczyków niż socjal.
OdpowiedzZanim amerykanie wmieszali sie w ich zycie, nie musieli być jacys biedni...
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: Bo Syria nie była szczególnie biedna (poziom Białorusi, której, bądź co bądź, nie można nazwać biednym krajem). Do tego: nie był to kraj fanatyków. Dlatego Europa nie musi się bać zalewu islamizacji poprzez napływ Syryjczyków.
Odpowiedz@Kajothegreat: Kilkanascie procent to z pewnoscia byli fanatycy skoro udalo im sie tam utworzyc panstwo islamskie...
OdpowiedzTE uczucie. moje oczy D:
Odpowiedz@Kuba15100: Właśnie, pisze się "ten uczuć"
OdpowiedzBez przesady na abonament mają
Odpowiedz