Równie dobrze mogłaby powiedzieć, że studiowała filologię - kto by to sprawdził? Inna sprawa, że materiał w podstawówce czy gimnazjum jest banalny, więc ważniejsze jest podejście do uczniów niż szeroki zakres wiedzy z języka angielskiego.
@joint123: Możesz równie dobrze do CV wpisać sobie że byłeś/łaś papieżem. Nikt.
A co do obrazka, jest różnica w znajomości angielskiego a wiedzy o tym jak nauczać angielskiego. To że znasz angielski nie jest równe z tym że potrafisz nauczać. I pewnie oto w tym wszystkim chodziło panu który dzwonił do tej idiotki która widocznie przekoloryzowała tą rozmowę na swoją korzyść.
@beek9: Otóż to :) Sam dorabiałem na studiach korepetycjami i zakres wiedzy, jakiej używałem, kończył się na czasie Past Simple. Większym problemem było to, że jakiś 13-letni Michałek tudzież Jaś na pytanie: jak po angielsku nazywa się czwartek odpowiadał April, a ja musiałem mu spokojnie wytłumaczyć, że jest w błędzie.
Ciekawe kto jej komentarze w necie pisze.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 września 2015 o 11:47
@maciek_tbt4: Może mąż studiował informatykę :) BTW. na jakich studiach uczą telefonowania? Administracja to jedyne co mi przychodzi do głowy ;)
Odpowiedz@Bravo512: Elektronika i Telekomunikacja
Odpowiedz@Bravo512: Blisko. Brat pół roku studiował informatykę.
Odpowiedzhttps://www.youtube.com/watch?v=ewtuufam0qg
OdpowiedzJa studiowałem transport przez pół roku, więc zapewne umiem pokazać koło w samochodzie.
Odpowiedz@Pangia: A do koła nie trzeba czasem studiować geometrii?
OdpowiedzHmmm, słuszna uwaga. No to pokazałbym silnik.
OdpowiedzRównie dobrze mogłaby powiedzieć, że studiowała filologię - kto by to sprawdził? Inna sprawa, że materiał w podstawówce czy gimnazjum jest banalny, więc ważniejsze jest podejście do uczniów niż szeroki zakres wiedzy z języka angielskiego.
Odpowiedz@joint123: Możesz równie dobrze do CV wpisać sobie że byłeś/łaś papieżem. Nikt. A co do obrazka, jest różnica w znajomości angielskiego a wiedzy o tym jak nauczać angielskiego. To że znasz angielski nie jest równe z tym że potrafisz nauczać. I pewnie oto w tym wszystkim chodziło panu który dzwonił do tej idiotki która widocznie przekoloryzowała tą rozmowę na swoją korzyść.
Odpowiedz@beek9: Otóż to :) Sam dorabiałem na studiach korepetycjami i zakres wiedzy, jakiej używałem, kończył się na czasie Past Simple. Większym problemem było to, że jakiś 13-letni Michałek tudzież Jaś na pytanie: jak po angielsku nazywa się czwartek odpowiadał April, a ja musiałem mu spokojnie wytłumaczyć, że jest w błędzie.
OdpowiedzPrzynajmniej mój komentarz trafił na mistrzów. Wpiszę w CV. Teraz znajdę pracę marzeń.
Odpowiedz