Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Polskie Szkoły

by kalwinator
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Gonzu
5 7

Cola spod lady,cola spod gentleman.

Odpowiedz
avatar Andotroad
-4 4

@Gonzu: Spod gentleman to orzeszki.

Odpowiedz
avatar Bravo512
4 6

Banda zwyrodnialców :<

Odpowiedz
avatar konrad5052
24 24

Abelard Giza

Odpowiedz
avatar ilikesnow
12 12

@konrad5052: dokładnie, właśnie się pokapowałem że on to przewidział.

Odpowiedz
avatar primekx
6 6

@ilikesnow: Kabaret TEY w latach 80'tych też miał kilka skeczy, które dzisiaj są rzeczywistością. Nie wiem, czy kabareciarze są tak dobrymi prorokami, czy parlamentarzyści nas testują wprowadzając w życie skecze, które miały śmieszyć swoją absurdalnością i głupotą.

Odpowiedz
avatar cczeslaww
-1 3

@ilikesnow: To nie chodzi o przewidywanie. To po prostu jego tekst, wzięty z jego stand-up'u słowo w słowo :/

Odpowiedz
avatar FriendzoneMaster
0 2

@cczeslaww: chyba nie zrozumiałeś, o co chodziło koledze powyżej... skup się na pierwszym zdaniu...

Odpowiedz
avatar cczeslaww
0 2

@FriendzoneMaster: Abelard "przewidział" zmiany w polskim prawie, co nie było trudne, bo od lat się w mediach o tym mówiło. A screen beznadziejny, znam ten tekst od dawna właśnie ze stand-up'u Abelarda.

Odpowiedz
avatar FriendzoneMaster
3 3

@cczeslaww: też już go kiedyś słyszałem, co nie zmienia faktu, że sytuacje jak ta opisana przez primekx faktycznie dość często się zdarzają... rzeczy które wydają się śmieszne i absurdalne po paru latach stają się rzeczywistością... No a to, że autor komentarza sam nie wymyślił tego tekstu, nie znaczy że komentarz jest słaby, dobrze użyty cytat też może być mistrzowski...

Odpowiedz
avatar Taramtamtam
4 4

Chore to i tyle ...

Odpowiedz
avatar jakuber
4 4

U mnie też, normalnie sprzedają batony, cokę i inne napoje gazowane itp

Odpowiedz
avatar FriendzoneMaster
2 2

@jakuber: jak się nie boją więzienia...

Odpowiedz
avatar Notaku
4 4

Ale tak to właśnie wygląda, sprzedają colę w sklepikach, ale tylko po znajomości. Jak przyszedłem do sklepiku w pierwszy dzień szkoły kupić colę ( dostarczali dopiero towary, nie miałem pojęcia o nowej ustawie, bo zazwyczaj nie interesuje tym co się wokół mnie dzieje ) patrzę nie ma, dopiero po chwili wypatrzyłem 2 zgrzewki za ekspedientką, to mówię, że chce kupić, a ona wzrok na mnie jak na idiotę i mówi że coli nie ma i nie będzie...

Odpowiedz
avatar 2durabo
-1 3

Podobne zdanie pewnie nie raz CBŚ wypowiadało na plebani

Odpowiedz
avatar Pewds
2 2

A u mnie w szkole nigdy nie było sklepiku i nikt nie rozpaczał.

Odpowiedz
avatar tyrket
9 9

O ile na ogół nie kupuję w sklepiku szkolnym, o tyle gdy weszła ustawa stwierdziłem że zobaczę co w ogóle jest "legalne". No to podbiłem do sprzedawcy i wywiązał się taki dialog: - Dzień dobry - Dzień dobry, co podać? - A co jest? - No, oficjalnie to co widać- "zdrowa żywność", (i tu wymienia kilka produktów). - A nieoficjalnie? W tym momencie sprzedawca rzuca wzrokiem na ogromne pudło w rogu pomieszczenia i pyta: - A co byś chciał? (...) Ostatecznie odszedłem z litrem Mountain Dew, Kit Katem i paczką Laysów.

Odpowiedz
avatar Patrix99
3 3

A jeśli ona serio kocha Michałka i nie chce go rzucać? :v

Odpowiedz
avatar SOBEKK
-1 1

No i rzucil Michalem o podloge.

Odpowiedz
avatar PanLiberek
3 3

"Nie rycz gówniarzu, to tylko gaz łzawiący" ~Abelard Giza

Odpowiedz
Udostępnij