@icywind: nie mów! W życiu bym się nie domyślił!
Chodzi o to, że cukier puder również jest w szkołach zakazany, więc takie tłumaczenie by cię nie uratowało... kto wie czy niedługo nie będzie dla ciebie lepiej wmówić, że to jednak narkotyk... ;)
@WojtekVanHelsing: jasne, a gdyby zalegalizować morderstwo, nie byłoby płatnych zabójców... to jest akurat gówniany argument, bo celem nie jest wyeliminowanie syndykatów zbrodni, tylko samych zbrodni... (a eliminowanie ich przez legalizację przypomina metody UE/czasem WHO - stwierdzić, że coś nie jest problemem, i po problemie...)
PS żeby nie było, nie nazwałem sprzedaży narkotyków zbrodnią, to się odnosiło do porównania mającego pokazać błąd w samym sposobie myślenia...
Oddalam to pytanie
Odpowiedzhttp://i.imgur.com/BldXRes.gif
Odpowiedzhttp://pl.memgenerator.pl/mem-image/niesmieszne-kolego-pl-ffffff
Odpowiedz@Kanch: http://i.imgur.com/wmkouKg.gif http://i.imgur.com/DSlFN1I.gif
OdpowiedzXD
OdpowiedzZjadać, tyć, zalegalizować!
OdpowiedzCiekawe za jaki "biały proszek" teraz będzie najwyższy wyrok
OdpowiedzA potem tłumacz, że ten biały proszek to cukier puder
Odpowiedz@icywind: cukru też nie można...
Odpowiedz@FriendzoneMaster: Cukier to kryształki
Odpowiedz@icywind: ale wiesz że cukier puder to też rodzaj cukru? Chemicznie ta sama substancja...
Odpowiedz@FriendzoneMaster: Chodzi o skojarzenia z białym proszkiem, kokainą
Odpowiedz@icywind: nie mów! W życiu bym się nie domyślił! Chodzi o to, że cukier puder również jest w szkołach zakazany, więc takie tłumaczenie by cię nie uratowało... kto wie czy niedługo nie będzie dla ciebie lepiej wmówić, że to jednak narkotyk... ;)
OdpowiedzTo najlepiej pokazuje (chociaz w krzywym zwierciadle) problem narkotykow itd - bez panstwowych zakazow itd. nie bylo by mafii itd.
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: jasne, a gdyby zalegalizować morderstwo, nie byłoby płatnych zabójców... to jest akurat gówniany argument, bo celem nie jest wyeliminowanie syndykatów zbrodni, tylko samych zbrodni... (a eliminowanie ich przez legalizację przypomina metody UE/czasem WHO - stwierdzić, że coś nie jest problemem, i po problemie...) PS żeby nie było, nie nazwałem sprzedaży narkotyków zbrodnią, to się odnosiło do porównania mającego pokazać błąd w samym sposobie myślenia...
Odpowiedz@WojtekVanHelsing: mafie znalazłyby sobie coś gorszego ni 'dozwolone' narkotyki, i tym by hadlowały.
Odpowiedz