@Kajothegreat:
Jak było?
Czułeś, że więcej rozumiesz, czy wręcz przeciwnie? A może że rozumiesz w innym kierunku?
Miałeś jakieś inne odczucia czasu (na przykład wejście w inny wymiar czasowy)?
Czułeś strach? Albo inne emocje?
Czułeś obecność jakichś innych, nieziemskich istot?
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 października 2015 o 15:06
@Aspirhino: Jak nie da się opisać upojenia alkoholowego komuś, kto nigdy alkoholu nie próbował, tak też trudno mi opisać świat zmodyfikowany przez kwas.
Ale... Nie czułem obecności nieziemskich istot, nie czułem strachu. Jeśli miałbym wskazać jakieś uczucie, powiedziałbym o paranoi. Cóż... Czas niewątpliwie leci inaczej - w końcu przejęty byłem czym innym niż na co dzień.
Czy więcej rozumiałem? Na pewno rozważałem to, o czym myślałem, w całkowicie inny sposób. Można więc powiedzieć: rozumiałem więcej niż na trzeźwo. Ale znowu mój umysł utracił sporo umiejętności umysłu trzeźwego!
Słynne halucynacje to mit. Może zakręcić ci się jeden kolor z drugim, linia prosta może falować, przedmioty nieco powiększać i zaraz powracać do swoich naturalnych rozmiarów... Lecz jest to związane jedynie z nieco innym odbiorem bodźców z otoczenia. Mózg nie wywołuje żadnych demonów.
Jeśli do tego dorzucić, że kwas nie powoduje negatywnych konsekwencji dla organizmu i nie uzależnia (choć i takich - uzależnionych - pewnie się znajdzie, jeśli się dobrze poszuka), z całą odpowiedzialnością polecam na rodzinne wypady integracyjne, od każdego wieku.
@Pompastyczny: Mógłbym się pomylić raz... Ale kilka razy i to z najpewniejszych źródeł?
Być może ty miałeś do czynienia z kwas-like odczuciami. Może pomyliłeś LSD z DMT?
Można też spróbować nie jarać zielska. Wiem, szokująca propozycja terapii.
OdpowiedzKomentarz o nie paleniu, a mimo tego nie jest zhejtowany. Najwidoczniej gimby tu jeszcze nie dotarły :D
OdpowiedzGimby przychodzą około dwunastej trzydzieści po szkole :p
Odpowiedz"...kiedy pilnuje jej PIE*****NA czupakabra". Po czym poznać, że to (nieudolne) tłumaczenie... hmmm
OdpowiedzUwaga! Nie spotkacie Czupakabry na kwasowym tripie. Nie lękajcie się.
Odpowiedz@Kajothegreat: Mówisz to w oparciu o własne doświadczenie?
Odpowiedz@Aspirhino: Tak.
Odpowiedz@Kajothegreat: Jak było? Czułeś, że więcej rozumiesz, czy wręcz przeciwnie? A może że rozumiesz w innym kierunku? Miałeś jakieś inne odczucia czasu (na przykład wejście w inny wymiar czasowy)? Czułeś strach? Albo inne emocje? Czułeś obecność jakichś innych, nieziemskich istot?
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 października 2015 o 15:06
@Aspirhino: Jak nie da się opisać upojenia alkoholowego komuś, kto nigdy alkoholu nie próbował, tak też trudno mi opisać świat zmodyfikowany przez kwas. Ale... Nie czułem obecności nieziemskich istot, nie czułem strachu. Jeśli miałbym wskazać jakieś uczucie, powiedziałbym o paranoi. Cóż... Czas niewątpliwie leci inaczej - w końcu przejęty byłem czym innym niż na co dzień. Czy więcej rozumiałem? Na pewno rozważałem to, o czym myślałem, w całkowicie inny sposób. Można więc powiedzieć: rozumiałem więcej niż na trzeźwo. Ale znowu mój umysł utracił sporo umiejętności umysłu trzeźwego! Słynne halucynacje to mit. Może zakręcić ci się jeden kolor z drugim, linia prosta może falować, przedmioty nieco powiększać i zaraz powracać do swoich naturalnych rozmiarów... Lecz jest to związane jedynie z nieco innym odbiorem bodźców z otoczenia. Mózg nie wywołuje żadnych demonów. Jeśli do tego dorzucić, że kwas nie powoduje negatywnych konsekwencji dla organizmu i nie uzależnia (choć i takich - uzależnionych - pewnie się znajdzie, jeśli się dobrze poszuka), z całą odpowiedzialnością polecam na rodzinne wypady integracyjne, od każdego wieku.
OdpowiedzChyba pomyliłeś kwasy człowieku
Odpowiedz@Pompastyczny: Mógłbym się pomylić raz... Ale kilka razy i to z najpewniejszych źródeł? Być może ty miałeś do czynienia z kwas-like odczuciami. Może pomyliłeś LSD z DMT?
Odpowiedz