@Antybristler: ćpun na pierwszy rzut oka pozna, że to mąka. zresztą, zasada jest taka, że jeśli masz wątpliwości, to możesz wziąć trochę na palec i wetrzeć w dziąsła. tak mi mówiła koleżanka mamy mojej szwagierki, ja to tam nie wiem.
Fake, na 100% to mąka albo coś. Studentów nie stać na takie grube krechy. W ogóle, ile on tego ma w tym worze. Musiałby chyba prze*ebać kasę od rodziców za 3 miesiące.
Nie ma to jak wciągać pokruszoną kredę...
Odpowiedz@„Captain Obvious”: A potem dla relaksu zjarał sobie stuprocentowo czyste kolumbijskie oregano.
Odpowiedz@„Captain Obvious”: To jest mąka - jezdem ekspiertem.
OdpowiedzEj. Tak sobie myślę jakby tak ćpunom po prostu mąkę w cenie narkotyków sprzedawać? Przecież na policję z tym nie pójdą :D
OdpowiedzTeż tak kiedyś myślałem, przyszli poskarżyć się mojej matce :/
OdpowiedzCzy tutaj też działa niewidzialna ręka wolnego rynku?
Odpowiedz@Antybristler: ćpun na pierwszy rzut oka pozna, że to mąka. zresztą, zasada jest taka, że jeśli masz wątpliwości, to możesz wziąć trochę na palec i wetrzeć w dziąsła. tak mi mówiła koleżanka mamy mojej szwagierki, ja to tam nie wiem.
OdpowiedzFake, na 100% to mąka albo coś. Studentów nie stać na takie grube krechy. W ogóle, ile on tego ma w tym worze. Musiałby chyba prze*ebać kasę od rodziców za 3 miesiące.
Odpowiedzwidze że legitymacja nawet w kuchni sie przydaje.można sobie mąkę poporcjować i podzielić na pare dni.
Odpowiedz