A pompejańscy kibole w odwecie za 10 letni zakaz organizowania igrzysk nałożny na ich miasto, zorganizowali się, pojechali do Rzymu i nabazgrali świńską krwią na murach Koloseum: "J*bać cezara i senat".
@Kajothegreat: tyle że tu nie chodzi o igrzyska olimpijskie, organizowane przecież w Grecji, tylko właśnie o widowisko obecne w wielu rzymskich amfiteatrach, również zwane (nie mam pewności czy poprawnie, nie wiem jak było w oryginale łacińskim :P ) igrzyskami... (por. "chleba i igrzysk")
@FriendzoneMaster: Były różne rodzaje igrzysk - sportowe, gladiatorów, teatralne... Jeśli jednak mowa tu o kibicach, niewątpliwie chodzi właśnie o igrzyska sportowe (organizowane zwykle co cztery lata w wybranych miastach [przeważnie konsul te organizował na pamiątkę jakiegoś ważnego wydarzenia]).
Oczywiście można się uprzeć i powiedzieć, że i gladiatorzy mieli swoich fanów - nieraz urastali do rangi nawet gwiazd. Kibicowanie jednak kojarzy mi się ze współzawodnictwem "barwowym" - zwłaszcza, że konflikt miał się odbyć między kibicami pompejskimi a nucerskimi.
A pompejańscy kibole w odwecie za 10 letni zakaz organizowania igrzysk nałożny na ich miasto, zorganizowali się, pojechali do Rzymu i nabazgrali świńską krwią na murach Koloseum: "J*bać cezara i senat".
Odpowiedz@Davos: "Romanes eunt domus" https://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=uiS4uXxnBSU#t=1384
OdpowiedzMajowie mieli własny sposób nagradzania graczy w piłkę. Zwycięska drużyna zachowywała... swoje życie. Motywacja lvl hard.
OdpowiedzPompeje? Nuceria? To musi być gdzieś między Krakowem a Łodzią.
OdpowiedzCzyli krakowscy kibole, kultywują pradawne tradycje.
Odpowiedz@„Caligula”: Przecinki w, złych miejscach.
OdpowiedzZ tego co mi się wydaje, na igrzyskach nie było walk gladiatorów, tylko dyscypliny typu rzut oszczepem, dyskiem, wyścigi rydwanów, zapasy itp :P
Odpowiedz@KrolikAlbinos: Nie zauważyłem wcześniej twojego komentarza :). Jak najbardziej dobrze ci się wydaje.
OdpowiedzJa się pytam, gdzie byli rodzice!
OdpowiedzPodczas igrzysk sportowych gladiatorów się nie zjadało.
Odpowiedz@Kajothegreat: tyle że tu nie chodzi o igrzyska olimpijskie, organizowane przecież w Grecji, tylko właśnie o widowisko obecne w wielu rzymskich amfiteatrach, również zwane (nie mam pewności czy poprawnie, nie wiem jak było w oryginale łacińskim :P ) igrzyskami... (por. "chleba i igrzysk")
Odpowiedz@FriendzoneMaster: Były różne rodzaje igrzysk - sportowe, gladiatorów, teatralne... Jeśli jednak mowa tu o kibicach, niewątpliwie chodzi właśnie o igrzyska sportowe (organizowane zwykle co cztery lata w wybranych miastach [przeważnie konsul te organizował na pamiątkę jakiegoś ważnego wydarzenia]). Oczywiście można się uprzeć i powiedzieć, że i gladiatorzy mieli swoich fanów - nieraz urastali do rangi nawet gwiazd. Kibicowanie jednak kojarzy mi się ze współzawodnictwem "barwowym" - zwłaszcza, że konflikt miał się odbyć między kibicami pompejskimi a nucerskimi.
Odpowiedz@Kajothegreat: może chodziło o rywalizację 2 szkół gladiatorów?
Odpowiedz@FriendzoneMaster: Być może. Ale trochę to naciągany pomysł - a przynajmniej tak mi się wydaję :).
OdpowiedzPoszukajcie sobie o "Powstaniu Nika" w 532 r., tam padło prawie 30 tyś kibiców :zielonych":)
Odpowiedz