@FriendzoneMaster: Nie przesadzaj. Każdy robi, lubi i mówi to, co uznaje za słuszne. Niech zaczną cię nie obchodzić upodobania ludzi, których nie rozumiesz, a staniesz przez to szczęśliwszy - choć nie gwarantuję, daję słowo, że istnieje taka możliwość.
Also sprach Kajothegrat.
@Kanch: Co ty kolego nie powiesz? Pytanie tylko: w jaki sposób może cię to dotknąć? Może o tyle jedynie, że możesz zacząć rozpaczać nad kondycją według ciebie zdegradowanego świata albo uznać swoją wyższość nad zepsutymi.
@Fishka: Zależy dla kogo. Jeśli ani nie będziesz w 'tym wydarzeniu' uczestniczył, ani nie będziesz zamierzał oglądać livestreama z tegoż, naturalnym by było, żeby obchodziło cię ono tyle, ile zeszłoroczny śnieg.
@Kajothegreat:
Ale kolega z pierwszego komentarza nie pisał, że go to wyjątkowo obchodzi, tylko stwierdził na tej podstawie degenerację. Taka tam różnica.
@Fishka:
Po pierwsze: o degeneracji można mówić jedynie z pewnej perspektywy. Równie dobrze mógłbym napisać, że społeczeństwo się degeneruje, bo ktoś zabił kogoś. Nadto jednak znajdziesz i takich, którzy w akcie zabójstwa nic wspólnego z degeneracją nie zobaczą.
Po drugie: jeśli poruszył jego ten wpis do tego stopnia, że wywołał w nim to oburzenie, nie można powiedzieć, że ten incydent go nie obchodzi. Chcesz się pobawić w zabawę filologiczną :)?
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 października 2015 o 17:33
@Kajothegreat:
Nie wiem, gdzieś Ty tam oburzenie zobaczył. Poruszyło go to do tego stopnia, że napisał komentarz na mistrzach! Łojej, prawie skalę przekroczył. xd
Ty to dopiero musisz być nieszczęśliwy, skoro obchodzą Cię komentarze, których nie rozumiesz. ;d
@Kajothegreat: taaaak, wszystko jest względne... nie można mówić, że coś jest złe czy niewłaściwe, bo to tylko nasza opinia, nasz punkt widzenia... znam to...
Tak jak napisał Fishka - napisanie komentarza na ten temat jest objawem ogromnego, rozrywającego mnie od środka oburzenia... chyba zaraz kogoś z tego powodu zabiję...
A tak na poważnie to nie podoba mi się to, moim zdaniem jest objawem degeneracji, i tyle w temacie...
@FriendzoneMaster: Nie: "wszystko jest względne". Raczej: "nie masz wpływu na to, co robią, lubią i jak myślą inni, więc lepiej się tym w ogóle nie zajmować, o ile tylko nie godzi to bezpośrednio w ciebie; na naturę bowiem innego nie masz wpływu, a jedynie na swoje myśli".
Cóż, nie bawmy się w retorów, nie stosujmy bezsensownych forteli retorycznych. Jeśli o cytowanym wpisie pisałeś: "degeneracja", niewątpliwie wzbudził on w tobie negatywne emocje. A jak inaczej nazwalibyśmy stan, w którym odczuwa się negatywne emocje, jeśli nie "oburzenie"?
@Kajothegreat:
Pewnie to z tego bólu, że Twoja idolka wczoraj w debacie poległa. ;p
Ale następnym razem po prostu pamiętaj i nie ośmieszaj się. :)
PS:"nie bawmy się w retorów, nie stosujmy bezsensownych forteli retorycznych" - i zaraz potem to robisz... xdd Genialne.
@Kajothegreat: "odczuwanie negatywnych emocji" to stwierdzenie bardzo dalekie od definicji oburzenia... przede wszystkim jest wiele rodzajów negatywnych emocji, oburzenie zaś odnosi się tylko do kilku z nich...
Poza tym napisanie "degeneracja" nie świadczy o żadnych emocjach, może być zwykłym stwierdzeniem faktu (wybacz: opinii)...
@FriendzoneMaster: Jeśli przypisujesz inne konotacje słowu "oburzenie", nazywaj sobie stany własnymi słowami.
A mnie się właśnie wydaje, o czym pisałem już wcześniej, że ktoś, kto patrzy na świat nie poprzez emocje, zobaczyłby w tym zdarzeniu jedynie incydent. Degradacja społeczeństwa działałaby na całe społeczeństwo - a skoro społeczeństwo reaguje oburzeniem (czy jakiego byś użył ekwiwalentu) na podobne 'zdarzenia', mimo wszystko twój świat trzyma się formy i nie trzeba ci go przywracać do normy.
Stąd też twoje wyroki nazywam "przesadą".
Degeneracja ludzkości przez fb właśnie osiągnęła nowy poziom... gratulacje...
Odpowiedz@FriendzoneMaster: Nie przesadzaj. Każdy robi, lubi i mówi to, co uznaje za słuszne. Niech zaczną cię nie obchodzić upodobania ludzi, których nie rozumiesz, a staniesz przez to szczęśliwszy - choć nie gwarantuję, daję słowo, że istnieje taka możliwość. Also sprach Kajothegrat.
Odpowiedzty taki durny jesteś? jemu nie o anal chodziło, tylko o umieszczanie czegoś takiego na pier* olonym fejsie...
Odpowiedz@Kajothegreat: Jeśli kolejnym krokiem będzie relacja 'livestream' z tego wydarzenia, to też wszystko ok? ;d
Odpowiedz@Kanch: Co ty kolego nie powiesz? Pytanie tylko: w jaki sposób może cię to dotknąć? Może o tyle jedynie, że możesz zacząć rozpaczać nad kondycją według ciebie zdegradowanego świata albo uznać swoją wyższość nad zepsutymi.
Odpowiedz@Fishka: Zależy dla kogo. Jeśli ani nie będziesz w 'tym wydarzeniu' uczestniczył, ani nie będziesz zamierzał oglądać livestreama z tegoż, naturalnym by było, żeby obchodziło cię ono tyle, ile zeszłoroczny śnieg.
Odpowiedz@Kajothegreat: Ale kolega z pierwszego komentarza nie pisał, że go to wyjątkowo obchodzi, tylko stwierdził na tej podstawie degenerację. Taka tam różnica.
Odpowiedz@Fishka: Po pierwsze: o degeneracji można mówić jedynie z pewnej perspektywy. Równie dobrze mógłbym napisać, że społeczeństwo się degeneruje, bo ktoś zabił kogoś. Nadto jednak znajdziesz i takich, którzy w akcie zabójstwa nic wspólnego z degeneracją nie zobaczą. Po drugie: jeśli poruszył jego ten wpis do tego stopnia, że wywołał w nim to oburzenie, nie można powiedzieć, że ten incydent go nie obchodzi. Chcesz się pobawić w zabawę filologiczną :)?
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 października 2015 o 17:33
@Kajothegreat: Nie wiem, gdzieś Ty tam oburzenie zobaczył. Poruszyło go to do tego stopnia, że napisał komentarz na mistrzach! Łojej, prawie skalę przekroczył. xd Ty to dopiero musisz być nieszczęśliwy, skoro obchodzą Cię komentarze, których nie rozumiesz. ;d
Odpowiedz@Kajothegreat: taaaak, wszystko jest względne... nie można mówić, że coś jest złe czy niewłaściwe, bo to tylko nasza opinia, nasz punkt widzenia... znam to... Tak jak napisał Fishka - napisanie komentarza na ten temat jest objawem ogromnego, rozrywającego mnie od środka oburzenia... chyba zaraz kogoś z tego powodu zabiję... A tak na poważnie to nie podoba mi się to, moim zdaniem jest objawem degeneracji, i tyle w temacie...
Odpowiedz@FriendzoneMaster: Nie: "wszystko jest względne". Raczej: "nie masz wpływu na to, co robią, lubią i jak myślą inni, więc lepiej się tym w ogóle nie zajmować, o ile tylko nie godzi to bezpośrednio w ciebie; na naturę bowiem innego nie masz wpływu, a jedynie na swoje myśli". Cóż, nie bawmy się w retorów, nie stosujmy bezsensownych forteli retorycznych. Jeśli o cytowanym wpisie pisałeś: "degeneracja", niewątpliwie wzbudził on w tobie negatywne emocje. A jak inaczej nazwalibyśmy stan, w którym odczuwa się negatywne emocje, jeśli nie "oburzenie"?
Odpowiedz@Fishka: Ok, jestem nieszczęśliwy. Do tego nawet stopnia, że zapomniałem, że z tobą nie ma sensu rozpoczynać wymiany zdań.
Odpowiedz@Kajothegreat: Pewnie to z tego bólu, że Twoja idolka wczoraj w debacie poległa. ;p Ale następnym razem po prostu pamiętaj i nie ośmieszaj się. :) PS:"nie bawmy się w retorów, nie stosujmy bezsensownych forteli retorycznych" - i zaraz potem to robisz... xdd Genialne.
Odpowiedz@Kajothegreat: "odczuwanie negatywnych emocji" to stwierdzenie bardzo dalekie od definicji oburzenia... przede wszystkim jest wiele rodzajów negatywnych emocji, oburzenie zaś odnosi się tylko do kilku z nich... Poza tym napisanie "degeneracja" nie świadczy o żadnych emocjach, może być zwykłym stwierdzeniem faktu (wybacz: opinii)...
Odpowiedz@FriendzoneMaster: Jeśli przypisujesz inne konotacje słowu "oburzenie", nazywaj sobie stany własnymi słowami. A mnie się właśnie wydaje, o czym pisałem już wcześniej, że ktoś, kto patrzy na świat nie poprzez emocje, zobaczyłby w tym zdarzeniu jedynie incydent. Degradacja społeczeństwa działałaby na całe społeczeństwo - a skoro społeczeństwo reaguje oburzeniem (czy jakiego byś użył ekwiwalentu) na podobne 'zdarzenia', mimo wszystko twój świat trzyma się formy i nie trzeba ci go przywracać do normy. Stąd też twoje wyroki nazywam "przesadą".
Odpowiedznie podali kto komu?
Odpowiedz@tomash0376: Może wszyscy znają Patrycję i wiedzą, że ona już miała pierwszy za sobą?
Odpowiedz@Fishka: Myślisz,że wszyscy już znają Patrycję od "tej"strony?Bardzo możliwe,a jeśli chodzi do gimnazjum to praktycznie pewne:)
OdpowiedzSkąd pewność że potrzebowała do tego dildo?
Odpowiedz@PrzemoPJB: żyjemy w strasznych czasach...
Odpowiedz