"A gdyby tu było przedszkole w przyszłości i wasz synek mały przechodził w przyszłości.
A gdyby tu było nagle przedszkole w przyszłości i wasz synek mały tędy przechodził w przyszłości, którego jeszcze nie macie, więc nie mówcie mi, że siedzi z tyłu!"
@Mgeoon: Prawie. Znaki o czymś nas ostrzegają, informują, zakazują lub nakazują. Jak widać na zdjęciu jakaś pozostałość na jezdni po przejeździe jest. I teraz sobie pomyśl że przez tą nieoznakowaną pozostałość ktoś uszkodził samochód albo doszło do wypadku. Kto za to będzie odpowiadał? Zarządca drogi. A teraz: są znaki? Są. Zostałeś ostrzeżony o miejscu niebezpiecznym? Tak. Więc sam sobie jesteś winien.
@cavefalcon: no tak, winni takim idiotyzmom są nie tylko ludzie bezpośrednio odpowiedzialni za postawienie tych znaków, ale również ci tworzący prawo... pocieszająca myśl...
Takie mamy prawo: jeżeli jezdnię przecinają tory, to musi przed nimi stać znak ostrzegający o przejeździe kolejowym. Nawet, jeśli tory są tylko na jezdni, a rzadko kiedy demontuje się taką trakcję, bo wymagałoby to remontu jezdni w tym miejscu. Znaki są dużo tańsze :)
Postawili paśnik dla strażników gminnych, w końcu zima idzie.
OdpowiedzZdemontowane tory pewnie sprzedali, a za uzyskaną kasę postawili nowe znaki.
OdpowiedzTo wkoncu 20 lat czy 40-50
OdpowiedzPociąg jechał tam i 50 i 40 i 30 ale ostatni jechał 20 lat temu.
Odpowiedz"A gdyby tu było przedszkole w przyszłości i wasz synek mały przechodził w przyszłości. A gdyby tu było nagle przedszkole w przyszłości i wasz synek mały tędy przechodził w przyszłości, którego jeszcze nie macie, więc nie mówcie mi, że siedzi z tyłu!"
Odpowiedz@bluemax: (sprawdzić, czy nie ksiądz)...
OdpowiedzNowy rodzaj progów zwalniających
Odpowiedz@Mgeoon: Prawie. Znaki o czymś nas ostrzegają, informują, zakazują lub nakazują. Jak widać na zdjęciu jakaś pozostałość na jezdni po przejeździe jest. I teraz sobie pomyśl że przez tą nieoznakowaną pozostałość ktoś uszkodził samochód albo doszło do wypadku. Kto za to będzie odpowiadał? Zarządca drogi. A teraz: są znaki? Są. Zostałeś ostrzeżony o miejscu niebezpiecznym? Tak. Więc sam sobie jesteś winien.
Odpowiedz@cavefalcon: no tak, winni takim idiotyzmom są nie tylko ludzie bezpośrednio odpowiedzialni za postawienie tych znaków, ale również ci tworzący prawo... pocieszająca myśl...
OdpowiedzTakie mamy prawo: jeżeli jezdnię przecinają tory, to musi przed nimi stać znak ostrzegający o przejeździe kolejowym. Nawet, jeśli tory są tylko na jezdni, a rzadko kiedy demontuje się taką trakcję, bo wymagałoby to remontu jezdni w tym miejscu. Znaki są dużo tańsze :)
Odpowiedzprzezorny zawsze ubezpieczony
OdpowiedzWszyscy szukają pociągu, którego nie ma. Może ucieka torami, których nie ma? Ostrożności nigdy za wiele.
OdpowiedzW planach jest jeszcze ograniczenie prędkości do 15 km/h i fotoradar
OdpowiedzŚmiejcie się, śmiejcie, a może to właśnie tędy kursuje ten Złoty Pociąg, którego nikt nie widział.
Odpowiedz"a rok temu zdemontowano tory" A może pociąg jeszcze o tym nie wie i będzie tamtędy przejeżdżał?!
OdpowiedzPrzezorny zawsze ubezpieczony XD
Odpowiedz