Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Różnorodność polityczna

by Kubek0012
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Tyomex
20 26

Łosie już są.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
22 32

Tych dwoje uchodźców, to Kasia Kopacz z mężem?

Odpowiedz
avatar zue_zuo
-5 9

@zuzia1221: Z córką

Odpowiedz
avatar tomash0376
1 7

@zuzia1221: Wygrałaś:)

Odpowiedz
avatar kropecznik
18 20

@ilikesnow: Rząd ≠ parlament

Odpowiedz
avatar ilikesnow
0 4

@kropecznik: Kapnąłem się za późno co napisałem a tu chyba nie ma opcji edycji. edit: kurde jednak jest - czemu wcześniej nie było?

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 listopada 2015 o 12:29

avatar Spoonman
7 7

Opcja edycji jest dostępna tylko przez kilka minut od dodania komentarza.

Odpowiedz
avatar aklorak
6 6

@ilikesnow: kraj ogromny, ale mieszkańców ma tyle co Polska, izba gmin składa się z 308 deputowanych (to i tak 2/3 naszych osłów)

Odpowiedz
avatar ilikesnow
-1 1

@Spoonman: ja zaraz po kliknięciu wyślij próbowałem poprawić i nie było - dziwne, za drugim razem już miałem.

Odpowiedz
avatar Davos
10 12

Brakuje jeszcze żyda, geja, murzyna i cyklisty.

Odpowiedz
avatar mikulek04
5 5

@Davos: co ci rowerzyści zrobili ;_;

Odpowiedz
avatar Kanch
5 7

kręcą z pedałami

Odpowiedz
avatar arzigogolata
11 13

Jestem kobietą, a uważam, że to głupota by kobiety musiały stanowić 50% np. rządu. Choćby dlatego, że kobiety generalnie mniej interesują się polityką, więc zawsze jest kilkakrotnie mniej kandydatek niż kandydatów. Ale co do reszty, to uważam, że pomysł tego premiera jest całkiem ok. Głos mniejszości jest bardzo ważny, byle tylko nie stał się ważniejszy niż niż głos i dobro większości (mowa tu zwłaszcza o uchodźcach i mniejszościach religijnych), tak jak to dzieje się w niektórych częściach Anglii, na przykład.

Odpowiedz
avatar Fishka
0 2

@arzigogolata: Nie wiem właściwie, na ile głos Sikhów byłby bardziej brany pod uwagę, gdyby dostali Ministerstwo Rolnictwa. Wydaje mi się, że nie robi to żadnej różnicy. A zagrywka wydaje się być czysto PR-owska i obawiam się, że ucierpi na tym profesjonalizm rządu.

Odpowiedz
avatar arzigogolata
2 2

@Fishka: Każdą dobrą decyzję można uznać za zagrywkę PR-owską. Ale chyba lepiej promować się w tę stronę, a nie przeciwną, bo i zwykli ludzie na tym skorzystają. Chociaż zgodzę się z Tobą, że tych Sikhów nie wiem skąd wytrzasnął. Nie wiem, ilu ich jest w Kanadzie, ale chyba bardziej Chińczycy by pasowali.

Odpowiedz
avatar serser52
2 2

@arzigogolata: Jak na mnie politycy (i nie tylko) powinni być wybierani ze względu na ich inteligencję czy umiejętności, a nie ze względu na ich pochodzenie lub płeć. Takie na siłę wciskanie mniejszości, tylko dlatego, że są mniejszością jest tragicznym pomysłem.

Odpowiedz
avatar yahoo111
5 11

30-osobowy rząd. Ok. Rozumiem, dlaczego chciał tam umieścić 15 kobiet, pół na pół. Niech będzie. Ale reszta? 3 sikhów, 1 Indianka, 2 imigrantów (nieokreślonego tutaj pochodzenia) i 2 osoby niepełnosprawne? Sikhowie nie stanowią 10% społeczeństwa w Kanadzie (gdyby liczyć udział wśród mężczyzn, to tym bardziej nie stanowią 20% społeczeństwa). Rdzennych mieszkańców jest 4,3% i jest ich więcej, niż osób pochodzących z Indii, których jest ok. 3,7%, a większość jest hindusami, nie sikhami. Dlaczego reprezentacja Indian jest trzykrotnie niższa niż sikhów? 6,67% dla imigrantów? Po pierwsze nie ma ich aż tylu. Po drugie, jakim prawem imigranci mają decydować o czymkolwiek w kraju, w którym się znaleźli? Nie ma znaczenia, czy są tam miesiąc, czy 30 lat. Niech ich dzieci lub wnuki decydują o losach kraju, inaczej jaki to ma sens? Przyjeżdżam do kraju, nie mam o nim pojęcia, mam ciągle stare nawyki i przyzwyczajenia i chcę coś zmieniać? W jakim kierunku? Żeby było bardziej, jak tam, skąd uciekłem? To po co się przeprowadzałem? Co do osób niepełnosprawnych? Naprawdę ponad 2 miliony obywateli Kanady jest niepełnosprawna, żeby mieć reprezentację w rządzie? A czy parytety dla łysych, blondynów, brunetów i rudych też są? Czy dla różnych orientacji?

Odpowiedz
avatar Mariano66
-1 3

@yahoo111: A może wybierał według kwalifikacji i tak mu wyszło?

Odpowiedz
avatar yahoo111
5 5

@Mariano66: Może. Ale są głosy krytyki, że robił to tylko dla pokazania, jaki on progresywny i otwarty na mniejszości, z tym że w Kanadzie polityczna poprawność nie pozwala o tym głośno mówić. Poczekaj rok, przyjdzie czas na ocenę ich rządu, zobaczymy czy będzie oceniany tak samo pozytywnie, jak w momencie powołania.

Odpowiedz
avatar dmalec
-2 2

Te 4 łosie to możemy oddać nasze. Reszta łosi, 456, będzie sobie musiała poradzić sama. . .

Odpowiedz
avatar Grajcz
14 16

Jak głupim narodem trzeba być żeby kupować taki populizm. Przedstawiciele mniejszości, kobiet, etc. są wybierani przez obywateli w wyborach i zasiadają w parlamencie. Natomiast członkowie rządu - ministrowie powinni być fachowcami w swojej dziedzinie. Zachód od dekad walczy o to by ludzie nie byli oceniani ze względu na rasę, płeć, niepełnosprawność, etc. tymczasem rząd kanady został obsadzony na zasadzie dyskryminacji wykwalifikowanych - bo nie są Indianami, kobietami lub niepełnosprawnymi. Czapki z głów:)

Odpowiedz
avatar Lavo
8 8

@Grajcz: No cóż, Polsce cały świat składał gratulacje tylko dlatego, że prezydentem miasta został gej. Ale już to czy się do tego nadaje albo czy ma odpowiednie kwalifikacje nie ma znaczenia. Ważne że gej i koniec. Dokąd ten świat zmierza...

Odpowiedz
avatar aklorak
2 4

@Lavo: powstało tyle filmów z akcją dziejącą się w przyszłości, a najtrafniejszy niestety wydaje się "Idiokracja"

Odpowiedz
avatar KrystekB
-4 4

@Grajcz: "tymczasem rząd kanady został obsadzony na zasadzie dyskryminacji wykwalifikowanych" - bo w kanadzie wykwalifikowanymi są tylko biali, heteroseksualni chrześcijańscy mężczyźni, cała reszta populacji to debile.

Odpowiedz
avatar FriendzoneMaster
5 5

@KrystekB: widzę, że ktoś tu kompletnie nie rozumie sensu wypowiedzi kolegi...

Odpowiedz
avatar KrystekB
0 2

@FriendzoneMaster: Jak najbardziej rozumiem. Nie rozumiem jedynie, na jakiej podstawie sugeruje, że powołani ministrowie nie są wykwalifikowani. Bo to kobiety, indianie i imigranci? Czy nie da się w całej Kanadzie znaleźć 15 kompetentnych kobiet?

Odpowiedz
avatar Lavo
7 9

Płeć czy orientacja seksualna nie powinny być w ogóle brane pod uwagę przy tworzeniu rządu. Jedyne co powinno się liczyć to kwalifikacje danej osoby. Branie na siłę kobiet tylko po to, żeby było po równo to największy debilizm jaki można wymyślić. A debile w internecie się cieszą...

Odpowiedz
avatar Frogy0
3 3

Tyle ich tam jest, że zapomniał powołać Kanadyjczyka jakiegoś

Odpowiedz
avatar WojtekVanHelsing
1 1

No patrzcie, a my narzekamy na rząd Polski ktory wdaje sie być całkiem normalny, tymbardziej teraz gdy wygrała partia najlepsza z najgorszych...

Odpowiedz
avatar Agness92
1 1

nie ogarniam, jak w wyborze pracownika można się nie kierować kompetencjami jako GŁÓWNYM i JEDYNYM warunkiem. Takie ustawianie, że ma być x kobiet, x mężczyzn, x kolorowych jest po prostu głupie.

Odpowiedz
avatar FriendzoneMaster
0 0

@Agness92: powiedz to specom od poprawności politycznej i całej reszcie lewactwa... zakrzyczą cię...

Odpowiedz
Udostępnij