Najbardziej z Krakowa śmieszkują mieszkańcy dużo bardziej zasyfionych miejscowości, nawet o tym nie wiedząc. Wzięli sobie Kraków za smogowego kozła ofiarnego, nie mając pojęcia, że to właśnie Kraków robi najwięcej by problem rozwiązać (za 2 lata zakaz palenia węglem), a efekty widać (czuć) już dziś.
Ten screen musi być cholernie stary, bo nie kojarzę pisania tego komentarza (a @ekharttoll to mój zamienny nick)...
//edit: https://i.imgur.com/CG49j7K.png znalazłem, 2 lata
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 listopada 2017 o 19:09
Wszystkie normy zachowane. Powietrze przegryza się całkiem znośnie.
Odpowiedz@cozakraj7: przed pogryzieniem zaleca się posiekać. Najlepiej maczetą, którą i tak każdy w Krakowie ma.
Odpowiedz@BongMan: nie jestem pewny, czy faktycznie tak ślepo podążasz za stereotypami, czy chciałeś się dostać na główną. Nevertheless, próba nieudana.
Odpowiedz@Necat: https://d-nm.ppstatic.pl/kadr/k/r/77/e7/519da97cbcccc_o,size,933x0,q,70,h,4c5f7f.jpg
OdpowiedzTakie żarty lepsze są bez dodatkowego tłumaczenia od kogoś, kto nie załapał za pierwszym razem :/
Odpowiedz@AkuNoKitsune: Sądzę, że wtedy połowa "Mistrzów" ciętej riposty i sarkazmu, miałaby trudności z załapaniem o co chodzi.
OdpowiedzMaczetę można powiesić.
OdpowiedzNajbardziej z Krakowa śmieszkują mieszkańcy dużo bardziej zasyfionych miejscowości, nawet o tym nie wiedząc. Wzięli sobie Kraków za smogowego kozła ofiarnego, nie mając pojęcia, że to właśnie Kraków robi najwięcej by problem rozwiązać (za 2 lata zakaz palenia węglem), a efekty widać (czuć) już dziś.
OdpowiedzTen screen musi być cholernie stary, bo nie kojarzę pisania tego komentarza (a @ekharttoll to mój zamienny nick)... //edit: https://i.imgur.com/CG49j7K.png znalazłem, 2 lata
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 listopada 2017 o 19:09
@Ekhart: Data dodania skrina: 7 listopada 2015 Spędził prawie dwa lata w poczekalni. Admini zostawiają sobie na kolejny sezon po prostu ;)
Odpowiedz@ZONTAR: A nawet nie zwróciłem uwagi na datę dodania. Dzięki!
OdpowiedzA ja czekałem, aż mi się zdjęcie wczyta...
Odpowiedz