Dokładnie tak! Ktoś kto pracuje 12 godzin dziennie to z przymusu człowiek czynu. A człowiek czynu idzie i robi co ma zrobić, bez tego całego egzystencjalnego pierrdolenia.
Aha. U mnie w robocie są tacy co pracują po 12+ godzin. Niedawno jeden z nich się zastrzelił. Inny ześwirował i polazł kompletne nago do domu - zwolnili go. Jeszcze inny zaj_ebał gotówkę i tyle go widzieli.
Dokładnie tak! Ktoś kto pracuje 12 godzin dziennie to z przymusu człowiek czynu. A człowiek czynu idzie i robi co ma zrobić, bez tego całego egzystencjalnego pierrdolenia.
Odpowiedz@OrdynarnyOrdynansOrdynata: czyż tak nie jest łatwiej i przyjemniej?
OdpowiedzAha. U mnie w robocie są tacy co pracują po 12+ godzin. Niedawno jeden z nich się zastrzelił. Inny ześwirował i polazł kompletne nago do domu - zwolnili go. Jeszcze inny zaj_ebał gotówkę i tyle go widzieli.
Odpowiedz@Lavo: Czyli, jak zwykle w Polsce, najlepiej na tym wszystkim wyszedł złodziej.
Odpowiedz@OrdynarnyOrdynansOrdynata: Ew. ten co polazl nago do domu.
OdpowiedzTa... będzie se wisiał, a kto będzie za niego zapierda*ał?
Odpowiedz