Znajomego też śledziła jakaś wariatka więc udał, że mieszka gdzie indziej niż mieszka. Weszła za nim do budynku, zobaczyła które drzwi próbuje otworzyć po czym uciekła. I tyle ją widział.
Podejrzewam, że koleś z opowiadania przeżył coś podobnego. Albo naoglądał się starych Bondów.
Kiedyś usłyszałem pewien dowcip. Później usłyszałem go drugi raz. Postanowiłem się uwolnić, ale on cały czas za mną chodził. I kiedy w końcu myślałem, że mu uciekłem, okazało się że on znowu mnie odnalazł. Na mistrzowie.org
ona uciekała przed tobą, a ty zapewne przed porannym kacem...
OdpowiedzNastępca Wiktora(wiadomo którego)? Jego brat? Bo jakiś taki młody...
OdpowiedzOoo internety zrobiły właśnie kolejne okrążenie. . .
OdpowiedzZnajomego też śledziła jakaś wariatka więc udał, że mieszka gdzie indziej niż mieszka. Weszła za nim do budynku, zobaczyła które drzwi próbuje otworzyć po czym uciekła. I tyle ją widział. Podejrzewam, że koleś z opowiadania przeżył coś podobnego. Albo naoglądał się starych Bondów.
OdpowiedzDobre, dobre, dziś tego jeszcze nie było.
OdpowiedzKiedyś usłyszałem pewien dowcip. Później usłyszałem go drugi raz. Postanowiłem się uwolnić, ale on cały czas za mną chodził. I kiedy w końcu myślałem, że mu uciekłem, okazało się że on znowu mnie odnalazł. Na mistrzowie.org
OdpowiedzDobry kawał. Jeszcze dzisiaj go nie czytałem.
OdpowiedzDobre, jeszcze dziś tego nie czytałem.
Odpowiedz