@fjuto:
Przedstawienie teatralne o seksie jest ok. Przedstawienie seksu w teatrze nie jest ok. I nie za publiczne pieniądze. Może jeszcze ma ruszyć rządowy program: 500zł za każdy stosunek, co? xd
@masti23:
Nie byłem na przedstawieniu, ale reklamowano je jako zawierające scenę 'seksu na żywo' granego przez aktorów porno. Jeśli ktoś w ten sposób chce zdobyć widownię, musi liczyć się także ze sprzeciwami, o które zapewne także twórcom chodziło.
@masti23:
Zalecam powtórkę z czytania ze zrozumieniem. Nie trzeba być na przedstawieniu, by wiedzieć, jak było reklamowane, a o tym przecież pisałem. Agresję sobie wyładuj w domu. :)
@masti23:
Odbiorcy? Nawet dyrektor teatru już po przedstawieniu szczycił się tym, że była scena seksu, ale nie będzie oceniał, czy to było 'hard' czy nie.
PS: więc mówisz, że skusiłeś się na ten emocjonujący seans? I jak wrażenia? ;p
Kiedyś szaleni katole mówili, że seks to zło. Więc wymyślili dla nich in vitro: metodę posiadania własnych genetycznych dzieci bez konieczności seksu. No normalnie genialne rozwiązanie, teraz nawet księża mogą mieć rodziny i zachować celibat! Ale gdzie tam. Teraz w kościele jest więcej seksu niż w moim życiu.
@zerco: oj, głupoty waść gadasz (jak zwykle zresztą)... Żadni "katole" nie mówili, że seks to zło... seks z byle kim - to zło... seks dla samego seksu - to zło... seks małżeński - to wręcz konieczność... (brak seksu może być nawet w pewnych przypadkach podstawą do unieważnienia małżeństwa)
PS sprawdź w słowniku znaczenie słowa celibat... akurat z posiadaniem dzieci nigdy się on bezpośrednio nie kłócił...
@Fishka: Nie, za to dziękuję tylko sobie. Bo widzisz: nie jestem w żadnym związku więc NIKT nie może mnie zmusić do seksu HAHA! Ok jak się czepiać to na liście osób jakie mogą mnie zmusić do seksu można umieścić proboszcza albo szefa. Takie dwie uniwersalne pozycje. Ale zaznaczam: 'jak się czepiać'.
@zerco: Ale to już ustaliliśmy, że jest go więcej niż w twoim życiu - wystarczy choć jeden odbyty stosunek w całej historii KK i już się wszystko zgadza.
ale przedstawienie teatralne o seksie to już szkodliwe?
Odpowiedz@fjuto: Przedstawienie teatralne o seksie jest ok. Przedstawienie seksu w teatrze nie jest ok. I nie za publiczne pieniądze. Może jeszcze ma ruszyć rządowy program: 500zł za każdy stosunek, co? xd
OdpowiedzNie chodzi o seks sam w sobie, a o rozmnażanie się. Musimy przebić kozojebców w przyroście naturalnym by przetrwać.
Odpowiedz@Fishka: Przeciez nie przedstawiono seksu. Polki sie puszcza z ciapatymi, tak robia w UK, a pozniej narzekaja ze sa bite.
Odpowiedz@masti23: Nie byłem na przedstawieniu, ale reklamowano je jako zawierające scenę 'seksu na żywo' granego przez aktorów porno. Jeśli ktoś w ten sposób chce zdobyć widownię, musi liczyć się także ze sprzeciwami, o które zapewne także twórcom chodziło.
Odpowiedz@Fishka: Skoro nie byles, to po co sie wypowiadasz na tematy o ktorych nie masz pojecia?? Byla sama nagosc, natomiast zadnego seksu nie bylo.
Odpowiedz@masti23: Zalecam powtórkę z czytania ze zrozumieniem. Nie trzeba być na przedstawieniu, by wiedzieć, jak było reklamowane, a o tym przecież pisałem. Agresję sobie wyładuj w domu. :)
Odpowiedz@Fishka: Nie, po prostu odbiorcy zbyt przesadnie to zrozumieli i zrobili afere o byle gowno.
Odpowiedz@masti23: Odbiorcy? Nawet dyrektor teatru już po przedstawieniu szczycił się tym, że była scena seksu, ale nie będzie oceniał, czy to było 'hard' czy nie. PS: więc mówisz, że skusiłeś się na ten emocjonujący seans? I jak wrażenia? ;p
Odpowiedz@Fishka: chyba nie oglądałeś "Sensu Życia wg Monty Pythona"? ;) Tam w jednej z rodzin 500zł na dziecko = 500zł za stosunek
OdpowiedzTylko czy jest gotowy na alimenty?
OdpowiedzWorek na głowę i za ojczyznę - to już podchodzi pod Islam
OdpowiedzPrzez Ciebie wszystkie dziewczyny przejdą na islam -.-
OdpowiedzTerlikowscy to dziwni ludzie http://www.se.pl/wiadomosci/polska/malgorzata-terlikowska-seks-oralny-nie-grzech-jest-tylko-jedno-ale_693327.html
Odpowiedz@Frogy0: To są w ogóle ludzie?
OdpowiedzKiedyś szaleni katole mówili, że seks to zło. Więc wymyślili dla nich in vitro: metodę posiadania własnych genetycznych dzieci bez konieczności seksu. No normalnie genialne rozwiązanie, teraz nawet księża mogą mieć rodziny i zachować celibat! Ale gdzie tam. Teraz w kościele jest więcej seksu niż w moim życiu.
Odpowiedz@zerco: "Teraz w kościele jest więcej seksu niż w moim życiu." - i winą oczywiście obarczasz kościół, a nie siebie, tak? :D
Odpowiedz@zerco: oj, głupoty waść gadasz (jak zwykle zresztą)... Żadni "katole" nie mówili, że seks to zło... seks z byle kim - to zło... seks dla samego seksu - to zło... seks małżeński - to wręcz konieczność... (brak seksu może być nawet w pewnych przypadkach podstawą do unieważnienia małżeństwa) PS sprawdź w słowniku znaczenie słowa celibat... akurat z posiadaniem dzieci nigdy się on bezpośrednio nie kłócił...
Odpowiedz@Fishka: Nie, za to dziękuję tylko sobie. Bo widzisz: nie jestem w żadnym związku więc NIKT nie może mnie zmusić do seksu HAHA! Ok jak się czepiać to na liście osób jakie mogą mnie zmusić do seksu można umieścić proboszcza albo szefa. Takie dwie uniwersalne pozycje. Ale zaznaczam: 'jak się czepiać'.
Odpowiedz@Fishka: I czas pokazał, że znowu miałem rację :) Dziękuję, dziękuję, dziękuję.
Odpowiedz@zerco: Ale że niby z czym? Że w twoim życiu nie ma seksu? Czy że może cię do niego zmusić szef?
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 listopada 2018 o 1:26
@FriendzoneMaster: Zapomniałeś o seksie w kościele katolickim.
Odpowiedz@zerco: Ale to już ustaliliśmy, że jest go więcej niż w twoim życiu - wystarczy choć jeden odbyty stosunek w całej historii KK i już się wszystko zgadza.
Odpowiedz