@driss: "Skurka" to nic, ja kiedyś dostałam smsa z magicznym hasłem "zocic". 10 minut zastanawiałam się, o co chodzi, dopiero współlokatorka mnie oświeciła...
Chodziło o "rzucić" oczywiście :D
Moim zdaniem te większe się lepiej obiera - można to robić jednym ciągiem i nie traci się czasu na odkładanie i branie nowego! Poza tym mniejsza powierzchnia zewnętrzna.
@modry: Mam dla Ciebie tutorial jak obrać ziemniaki... Po rosyjskiemu...
Na wiertło nakładasz dolną(tą z szczotką) połówkę z nowej szczotki klozetowej,wiertło na wiertarkę. Ziemniaki do wiadra z wodą. To wszystko na zewnątrz. I włączasz wiertarkę z szczotą na chwilę(1-5 minut) i już masz obrane ziemniaki.
No cóż, imię adekwatne do urody :'(
Odpowiedz@robertmb95: Nie martw się. Każda potwora znajdzie swojego amatora. Gotowałbym
Odpowiedzhttp://oi66.tinypic.com/n5g77.jpg
Odpowiedz@czepialski: Przez Ciebie, ze śmiechu upuściłem ziemniaka :)
Odpowiedz@dawinbi: http://oi64.tinypic.com/ev1hdt.jpg
OdpowiedzNajwiększe emocje wzbudziła we mnie "skurka". No kur*a nie wierzę...
Odpowiedz@driss: "Skurka" to nic, ja kiedyś dostałam smsa z magicznym hasłem "zocic". 10 minut zastanawiałam się, o co chodzi, dopiero współlokatorka mnie oświeciła... Chodziło o "rzucić" oczywiście :D
OdpowiedzOn pyta czy stwierdza fakt?
OdpowiedzMoim zdaniem te większe się lepiej obiera - można to robić jednym ciągiem i nie traci się czasu na odkładanie i branie nowego! Poza tym mniejsza powierzchnia zewnętrzna.
Odpowiedz@modry: Mam dla Ciebie tutorial jak obrać ziemniaki... Po rosyjskiemu... Na wiertło nakładasz dolną(tą z szczotką) połówkę z nowej szczotki klozetowej,wiertło na wiertarkę. Ziemniaki do wiadra z wodą. To wszystko na zewnątrz. I włączasz wiertarkę z szczotą na chwilę(1-5 minut) i już masz obrane ziemniaki.
Odpowiedz@modry: ale od gigantów szybciej się ręka męczy bo źle leżą w dłoni ;D
Odpowiedz@WojtekVanHelsing?
Odpowiedz