Tyomex 13 grudnia 2015 o 22:03 17 17 Miałem dziada, jak klocek był porządnie przyczepiony to i reakcja jądrowa nie pomagała. Odpowiedz
konto usunięte 14 grudnia 2015 o 22:00 7 7 Z bratem nazywaliśmy go po prostu 'otwieracz'. Mam jeszcze dwa takie: http://www.forum.tweaks.pl/uploads/monthly_12_2009/post-2164-126203104365.jpeg Odpowiedz
PanKazimier 15 grudnia 2015 o 8:13 -2 4 @prosiakwej: My mieliśmy z siostrą też coś podobnego. Mówiliśmy na to najczęściej 'zęby'. Oczywiście obecnie są w dużo gorszym stanie, bo jak wspominał wyżej Tyomex - czasem nawet reakcja jądrowa nie pomogła. http://artdent.krakow.pl/oferta/protetyka/get.php/shutterstock_141072922.jpg Odpowiedz
konto usunięte 15 grudnia 2015 o 9:03 4 4 @PanKazimier: Na początku też tego używaliśmy, później woleliśmy jednak otwieracz. Pogryzione klocki z czasem słabo pasowały do innnych. Odpowiedz
ilikesnow 15 grudnia 2015 o 12:03 0 2 @prosiakwej: bo ich się nie gryzie tylko chwyta, plastik z tych klocków jest na tyle wytrzymały że rzadko zostawała jakaś rysa. Odpowiedz
FriendzoneMaster 15 grudnia 2015 o 18:43 0 0 @prosiakwej: też jeszcze gdzieś taki (a może nawet takie) mam, przydatna rzecz... choć czasem nie dawał rady i faktycznie trzeba się było wspomóc zębami itp... Odpowiedz
gregoryiks 15 grudnia 2015 o 8:06 2 4 A jak klocek się szczepi z rozszczepiaczem to czym rozszczepić wtedy? Odpowiedz
MaratWariat 15 grudnia 2015 o 9:49 3 3 @gregoryiks: Tradycyjnie... młotkiem albo siekierką. Odpowiedz
dmalec 15 grudnia 2015 o 11:50 7 7 To zależy czy klocek masz szczepiony czy zczepiony. Proste! Odpowiedz
mararas 15 grudnia 2015 o 21:19 1 1 Równie przydatne co przyrząd do wykręcania gorących żarówek Odpowiedz
Miałem dziada, jak klocek był porządnie przyczepiony to i reakcja jądrowa nie pomagała.
OdpowiedzNajpierw klocki, potem atomy, na końcu jądra :p
OdpowiedzZ bratem nazywaliśmy go po prostu 'otwieracz'. Mam jeszcze dwa takie: http://www.forum.tweaks.pl/uploads/monthly_12_2009/post-2164-126203104365.jpeg
Odpowiedz@prosiakwej: My mieliśmy z siostrą też coś podobnego. Mówiliśmy na to najczęściej 'zęby'. Oczywiście obecnie są w dużo gorszym stanie, bo jak wspominał wyżej Tyomex - czasem nawet reakcja jądrowa nie pomogła. http://artdent.krakow.pl/oferta/protetyka/get.php/shutterstock_141072922.jpg
Odpowiedz@PanKazimier: Na początku też tego używaliśmy, później woleliśmy jednak otwieracz. Pogryzione klocki z czasem słabo pasowały do innnych.
Odpowiedz@prosiakwej: bo ich się nie gryzie tylko chwyta, plastik z tych klocków jest na tyle wytrzymały że rzadko zostawała jakaś rysa.
Odpowiedz@prosiakwej: też jeszcze gdzieś taki (a może nawet takie) mam, przydatna rzecz... choć czasem nie dawał rady i faktycznie trzeba się było wspomóc zębami itp...
OdpowiedzA jak klocek się szczepi z rozszczepiaczem to czym rozszczepić wtedy?
Odpowiedz@gregoryiks: Tradycyjnie... młotkiem albo siekierką.
OdpowiedzTo zależy czy klocek masz szczepiony czy zczepiony. Proste!
OdpowiedzRównie przydatne co przyrząd do wykręcania gorących żarówek
Odpowiedz