Absalum nie zna natury damskiej torebki... Niestety, ale po wrzuceniu do niej wszystkich wymienionych rzeczy, kobieta odnajdzie je dopiero po pół roku, oczywiście przy okazji szukania zagubionej trzy lata temu parasolki ;)
Kiedyś jakiś facet podszedł do mnie w knajpie i zapytał po co mi taka duża torebka, to mu powiedziałam, że gdzieś te zwłoki muszę trzymać. Uprzejmy Pan, suchar poszedł i po miłej pogawędce.
E tam. W Inmedio to są dopiero marże. Na gwałt chciałem kupić zapałki, bo nie ma nic gorszego niż mieć szlugi a nie mieć ognia, a baba do mnie: "90 groszy" ... "Co kurrwa?! Za zapałki zeta prawie? Wiesz co paniusiu, podziękował! Krzemieniem se kurna odpalę tego szluga!"
@OrdynarnyOrdynansOrdynata: A to po po, by ludzie nie brali zapałek do doładowania telefonu. Kupując doładowanie płacisz 90 gr prowizji, chyba że do doładowania coś jeszcze kupisz. Zapałki są najtańszą rzeczą w sklepie i dlatego mają teraz taką cenę.
@eas: Inmedio to ogromna sieć "kiosków" bo skupia w sobie Relay, Inmedio i 1 minute. W każdym mieście mają takie same zasady prowadzenia sklepu, ceny również bardzo podobne i prowizja za doładowanie jest taka sama.
Do kina ludzie chodzą obejrzeć film-miło spędzić czas, czy się nawpier...alać? Jak ktoś idzie się nażreć to pomylił lokale. Kino = film, żarcie = restauracja.
@Mozej: Obiektywnie patrząc masz rację, ale tu akurat chodzi o cenę zwykłej małej butelki wody, a przecież przy 3 godzinach siedzenia na seansie, gdy klima nie jest zoptymalizowana, może zechcieć się pić, a regulamin kina zabrania przynoszenia własnych napojów.
Jakby ludzie tyle nie wpierd.....li w kinie to ceny byłyby inne. A jak kupują WIADRO popcornu i dwa litry coli na dwie godziny filmu, to kina sobie sprawdzają granicę cenową. Po co mają sprzedawać taniej, jak kolejki do baru w kinie są większe niże do kasy z biletam
Lol ja tam się nie przejmowalam i zawsze w plecaku miałam swoje picie i słodycze bo popcorn rzadko jem, a w ogóle też rzadko jemu w kinie chyba że idę na długi seans typu władca pierścieni albo gwiezdne wojny, kto by się przejmował co można czego nie załoze się że dużo ludzi tak robi. Poza tym co Ci zrobią? Wyrzuca z kina?
Do wszystkich kolegów od "lifehacków":
Ja chodze do Multikina dosyć często i zawsze mam w rękach butelkę wody(często nawet 1,5l) i jeszcze NIGDY nikt nie miał z tym problemu.
Absalum nie zna natury damskiej torebki... Niestety, ale po wrzuceniu do niej wszystkich wymienionych rzeczy, kobieta odnajdzie je dopiero po pół roku, oczywiście przy okazji szukania zagubionej trzy lata temu parasolki ;)
OdpowiedzCzyli akurat miną reklamy :)
OdpowiedzKiedyś jakiś facet podszedł do mnie w knajpie i zapytał po co mi taka duża torebka, to mu powiedziałam, że gdzieś te zwłoki muszę trzymać. Uprzejmy Pan, suchar poszedł i po miłej pogawędce.
OdpowiedzE tam. W Inmedio to są dopiero marże. Na gwałt chciałem kupić zapałki, bo nie ma nic gorszego niż mieć szlugi a nie mieć ognia, a baba do mnie: "90 groszy" ... "Co kurrwa?! Za zapałki zeta prawie? Wiesz co paniusiu, podziękował! Krzemieniem se kurna odpalę tego szluga!"
OdpowiedzTy tak serio, czy półżartem?
Odpowiedz@OrdynarnyOrdynansOrdynata: Bo zapałki na gwałt są droższe.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 grudnia 2015 o 10:34
@OrdynarnyOrdynansOrdynata: A to po po, by ludzie nie brali zapałek do doładowania telefonu. Kupując doładowanie płacisz 90 gr prowizji, chyba że do doładowania coś jeszcze kupisz. Zapałki są najtańszą rzeczą w sklepie i dlatego mają teraz taką cenę.
Odpowiedz@Fudal: Ten inmedio to zwykły galeryjny kiosk. Tylko tam biorą prowizję czy wszędzie u Ciebie w mieście jest coś takiego?
Odpowiedz@eas: Inmedio to ogromna sieć "kiosków" bo skupia w sobie Relay, Inmedio i 1 minute. W każdym mieście mają takie same zasady prowadzenia sklepu, ceny również bardzo podobne i prowizja za doładowanie jest taka sama.
OdpowiedzA za jednego ziemniaka w Mc Donaldzie ludzie płacą 5.60 zł. Tego nie zrozumiesz, a mówią, że Polska to biedny kraj. Ściema.
OdpowiedzTak swoją drogą zabawne, że producent filmu dostaje po dupie za to, że kino sobie dorabia na żarciu xD co ma jedno wspólnego z drugim? :D
Odpowiedz@dark000: Hmm, nie całkiem tak. Kino płaci producentowi filmu, więc ten jest częściowo beneficjentem tej wody kosztującej chore pieniądze.
Odpowiedz@cczeslaww: Wole by ktoś musiał zapłacić 5.60zł za wodę niż 35zł za bilet do kina.
OdpowiedzNie prościej do torebki schować 1 kino niż milion innych rzeczy?
OdpowiedzDo kina ludzie chodzą obejrzeć film-miło spędzić czas, czy się nawpier...alać? Jak ktoś idzie się nażreć to pomylił lokale. Kino = film, żarcie = restauracja.
Odpowiedz@Mozej: Obiektywnie patrząc masz rację, ale tu akurat chodzi o cenę zwykłej małej butelki wody, a przecież przy 3 godzinach siedzenia na seansie, gdy klima nie jest zoptymalizowana, może zechcieć się pić, a regulamin kina zabrania przynoszenia własnych napojów.
OdpowiedzJuż wolałbym zapłacić za wodę 6.90 niż specjalnie szukać dziewczyny, żeby przemycała mi wodę do kina. Dziewczyna byłaby jednak droższa w utrzymaniu.
Odpowiedz@TrollMaster: nie łatwiej kupić sobie torbę?
Odpowiedz@bobbudowniczy: Najlepiej taką jak Joey w Przyjaciołach ;)
Odpowiedzma ktoś pożyczyć dziewczynę, żebym mógł iść do kina nie płacąc za popcorn?
OdpowiedzAle za to jak zapłaci się za bilet to w kiblu jest za darmo :v
OdpowiedzJakby ludzie tyle nie wpierd.....li w kinie to ceny byłyby inne. A jak kupują WIADRO popcornu i dwa litry coli na dwie godziny filmu, to kina sobie sprawdzają granicę cenową. Po co mają sprzedawać taniej, jak kolejki do baru w kinie są większe niże do kasy z biletam
OdpowiedzLol ja tam się nie przejmowalam i zawsze w plecaku miałam swoje picie i słodycze bo popcorn rzadko jem, a w ogóle też rzadko jemu w kinie chyba że idę na długi seans typu władca pierścieni albo gwiezdne wojny, kto by się przejmował co można czego nie załoze się że dużo ludzi tak robi. Poza tym co Ci zrobią? Wyrzuca z kina?
Odpowiedzdlatego jestem cebulą i jak idę do kina to mam własne picie
OdpowiedzDo wszystkich kolegów od "lifehacków": Ja chodze do Multikina dosyć często i zawsze mam w rękach butelkę wody(często nawet 1,5l) i jeszcze NIGDY nikt nie miał z tym problemu.
OdpowiedzPewnie myślą, że z bufetu.
Odpowiedz@Deuce: 1,5l? Takiej to nie sprzedają, bo musiałaby kosztować ze 20 zł.
Odpowiedz