ładnych parę lat temu w Pradze czekałem na samolot Eurolotu. Ze 20 minut przed planowanym odlotem personel na lotnisku poinformował, że bedzie jakieś 30 minut opóźnienia, bo samolot przy lądowaniu zaorał drzwiami (umieszczonymi w tym modelu pod ogonem) w pas.
Część współpasażerów (a szczególnie współpasażerek) nie była pewna czy należy do tego samolotu prowadzonego przez tego pilota wsiadać.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 stycznia 2016 o 0:52
Przypominamy, że piłowanie turbośmigłowego samolotu pasażerskiego na ręcznym, to nie driftowanie ;)
OdpowiedzWylądował? wylądował. Więc na ch*j drążyć temat? Poza tym ten pas jest jakiś dziwny.
OdpowiedzMoże to boczny wiatr, który nawet kpt. Wronie ;) i innym LOTnikom sprawił by problem
OdpowiedzWszystko OK, na lotnisku można bezpiecznie driftować, co innego na drogach publicznych.
Odpowiedzładnych parę lat temu w Pradze czekałem na samolot Eurolotu. Ze 20 minut przed planowanym odlotem personel na lotnisku poinformował, że bedzie jakieś 30 minut opóźnienia, bo samolot przy lądowaniu zaorał drzwiami (umieszczonymi w tym modelu pod ogonem) w pas. Część współpasażerów (a szczególnie współpasażerek) nie była pewna czy należy do tego samolotu prowadzonego przez tego pilota wsiadać.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 stycznia 2016 o 0:52
Jeszcze żeby beczkę zrobił, byłoby ciekawiej.
Odpowiedz