@asdsaddsa:
Owszem, musiał dopisać, takie są podstawowe zasady językowe, że przed "ale" i "lecz" stawiamy przecinek (wiedza na poziomie podstawówki). Do tego "wprawdzie" piszemy łącznie, więc w króciutkim zdaniu 2 błędy - imponująca statystyka. Prawda jest taka, że zarówno były, jak i obecny prezydent, są niedouczeni.
@Fishka: Jakbym miał na telefonie wszystko pisać wielką literą i dawać przecinki i polskie znaki, to bym ku*wicy dostał.
A najgorsze jest to, że jednak czuję obowiązek pisania poprawnie i za każdym razem gdy piszę na telefonie, to faktycznie dostaję ku*wicy. ;////
Ale rozumiem ludzi, którzy tak nie robią.
@lolxdv:
Jednak widzę różnicę pomiędzy komentarzem na mistrzach, SMS-em, a wpisem na oficjalnym koncie Prezydenta. Tym bardziej, że interpunkcja kuleje bardzo często, także we wpisach z kondolencjami czy innymi wpisami upamiętniającymi. Błędy ortograficzne znacznie rzadziej, ale się trafiają.
Przecież Prezydenta raczej stać na zatrudnienie człowieka do sprawdzania błędów w pisowni. :D
Ah, no i oczywiście fakt bycia Prezydentem stawia poprzeczkę nieco wyżej, tym bardziej gdy ma się wiedzę, jak zostały odebrane takie fakty przy poprzedniku.
@Fishka: Wy serio myślicie, że taki prezydent mając dziennie kilka spotkań i mnóstwo innych obowiązków siada sobie przed komputerem, odpala wszystkie swoje portale społecznościowe i odpisuje ludziom na komentarze/wiadomości? Nie wiem czy psuć wam tę zabawę, ale swoich "pijarowców" ma nawet większość aktorów, a co dopiero głowa państwa. Oczywiście te odpowiedzi są pośrednio moderowane przez osobę, której profil jest poświęcony (no chyba, że człowiek od PR jest w pełni zaufany i dostaje wolną rękę), ale autorem tych wszystkich wpisów jest zupełnie inny człowiek i to jedynie za dobór takich "profesjonalistów" można obwiniać prezydenta. Reasumując- nie, to nie jest to samo co "bul i nadziejia" wpisane odręcznie przez poprzednika w księgę.
Ps. Wybaczcie, zniszczyłem wam marzenia o tym, że prezydent naprawdę czyta wasze wpisy :(
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 lutego 2016 o 3:25
@kukladzonnego:
Prezydent potwierdzał, że twittera obsługuje sam, więc nie odpala 'wszystkich swoich portali społecznościowych', na gadu gadu ci nie odpisze. Zatem obrona kiepska, bo albo nietrafiona, albo dowodząca, że kłamał.
I naprawdę myślisz, że w tym nawale obowiązków nie miałby czasu wstawić jednego postu dziennie na twitterze? Sprawdzałeś w ogóle Jego aktywność, żeby się sensownie wypowiedzieć?
@MrOwl: Nie ma takie zasady. Przecinek zwykle stawia się przed "ale" i "lecz" (nie postawiłem tutaj :)) dlatego, że "ale" i "lecz" wymuszają niemal zawsze zmianę orzeczenia.
Komorowski już by dostał baty za błędy ortograficzne. Budyniowi na razie internet wybacza brak znajomości polskiej ortografii i interpunkcji. Do czasu.
@fakdak: Bawi mnie hipokryzja miłośników PiS. Nie dopuszczają odrobiny krytyki dotyczących swoich ulubieńców, oni są dla nich zawsze bezbłędni i idealni. Zaraz się okaże, że to nie Duda robi błędy, to ortografia i interpunkcja są źle ustalone, zapewne przez resortowe dzieci lub innych Polaków drugiego sortu.
@widzu: Ze znajomością ortografii jest jak z klasą i kulturą osobistą. Albo się to ma albo tego nie ma. Nie wiem dlaczego uważasz, że Duda był zwolniony z pisania poprawnie po polsku, tylko dlatego, że wpis był żartobliwy.
Gdy się o kimś pisze używa się wielką literę jako oznakę szacunku. Zwykle podczas zwrotu do autora poprzedniego wpisu. Przykładowo: dla Ciebie to niezrozumiałe ;) Duda kocha jak widać córkę i szanuje ją.
@conrad_owl: Bzdura. Zaimki należy pisać z wielkiej litery tylko wówczas, gdy zwracamy się do tej osoby w oficjalnym piśmie. Nawet w internecie nie jest to obowiązująca zasada. Miłość Dudy do córki nie zmienia zasad poprawnej polszczyzny. Budyń wykazał się analfabetyzmem. Nie pierwszy raz.
@fakdak: budyń nie budyń... sami ich wybieracie, a potem płacz. Tylko w internecie tacy mocni. Ja wyemigrowałem i nie głosuję, nie mam w moim mniemaniu prawa. Ale śmieszy mnie szczekanie to na jedną, to na drugą partię i na ich przedstawicieli.
Chyba źle Polska stoi, jeśli zamiast na określenie Prezydenta Polski ,,Panem Andrzejkiem", uwaga zwracana jest na błąd ortograficzny. Jak sami się nie szanujemy, to jak nas inni mają szanować.
Albo taki jest urok twittera, albo mamy syndrom Prezydentów analfabetów. -.-
OdpowiedzDobrze napisał. Musiał przecinek dopisać? Wcale nie. Bujaj wroty.
Odpowiedz@asdsaddsa: tu nie chodzi o przecinek. Chodzi o "w prawdzie". Błąd tylko trochę mniej idiotyczny od "bulu" i "nadzieji", więc zgodzę się z Fishka.
Odpowiedz@asdsaddsa: Owszem, musiał dopisać, takie są podstawowe zasady językowe, że przed "ale" i "lecz" stawiamy przecinek (wiedza na poziomie podstawówki). Do tego "wprawdzie" piszemy łącznie, więc w króciutkim zdaniu 2 błędy - imponująca statystyka. Prawda jest taka, że zarówno były, jak i obecny prezydent, są niedouczeni.
Odpowiedz@Fishka: Jakbym miał na telefonie wszystko pisać wielką literą i dawać przecinki i polskie znaki, to bym ku*wicy dostał. A najgorsze jest to, że jednak czuję obowiązek pisania poprawnie i za każdym razem gdy piszę na telefonie, to faktycznie dostaję ku*wicy. ;//// Ale rozumiem ludzi, którzy tak nie robią.
Odpowiedz@lolxdv: Jednak widzę różnicę pomiędzy komentarzem na mistrzach, SMS-em, a wpisem na oficjalnym koncie Prezydenta. Tym bardziej, że interpunkcja kuleje bardzo często, także we wpisach z kondolencjami czy innymi wpisami upamiętniającymi. Błędy ortograficzne znacznie rzadziej, ale się trafiają. Przecież Prezydenta raczej stać na zatrudnienie człowieka do sprawdzania błędów w pisowni. :D Ah, no i oczywiście fakt bycia Prezydentem stawia poprzeczkę nieco wyżej, tym bardziej gdy ma się wiedzę, jak zostały odebrane takie fakty przy poprzedniku.
Odpowiedz@Fishka: Wy serio myślicie, że taki prezydent mając dziennie kilka spotkań i mnóstwo innych obowiązków siada sobie przed komputerem, odpala wszystkie swoje portale społecznościowe i odpisuje ludziom na komentarze/wiadomości? Nie wiem czy psuć wam tę zabawę, ale swoich "pijarowców" ma nawet większość aktorów, a co dopiero głowa państwa. Oczywiście te odpowiedzi są pośrednio moderowane przez osobę, której profil jest poświęcony (no chyba, że człowiek od PR jest w pełni zaufany i dostaje wolną rękę), ale autorem tych wszystkich wpisów jest zupełnie inny człowiek i to jedynie za dobór takich "profesjonalistów" można obwiniać prezydenta. Reasumując- nie, to nie jest to samo co "bul i nadziejia" wpisane odręcznie przez poprzednika w księgę. Ps. Wybaczcie, zniszczyłem wam marzenia o tym, że prezydent naprawdę czyta wasze wpisy :(
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 lutego 2016 o 3:25
@kukladzonnego: Prezydent potwierdzał, że twittera obsługuje sam, więc nie odpala 'wszystkich swoich portali społecznościowych', na gadu gadu ci nie odpisze. Zatem obrona kiepska, bo albo nietrafiona, albo dowodząca, że kłamał. I naprawdę myślisz, że w tym nawale obowiązków nie miałby czasu wstawić jednego postu dziennie na twitterze? Sprawdzałeś w ogóle Jego aktywność, żeby się sensownie wypowiedzieć?
OdpowiedzJak czytam te komentarze to zaczyna mi brakować popcornu...
Odpowiedz@MrOwl: Nie ma takie zasady. Przecinek zwykle stawia się przed "ale" i "lecz" (nie postawiłem tutaj :)) dlatego, że "ale" i "lecz" wymuszają niemal zawsze zmianę orzeczenia.
OdpowiedzCałkiem dobrze wybrnął.
OdpowiedzKomorowski już by dostał baty za błędy ortograficzne. Budyniowi na razie internet wybacza brak znajomości polskiej ortografii i interpunkcji. Do czasu.
Odpowiedz@fakdak: Bawi mnie hipokryzja miłośników PiS. Nie dopuszczają odrobiny krytyki dotyczących swoich ulubieńców, oni są dla nich zawsze bezbłędni i idealni. Zaraz się okaże, że to nie Duda robi błędy, to ortografia i interpunkcja są źle ustalone, zapewne przez resortowe dzieci lub innych Polaków drugiego sortu.
Odpowiedz@fakdak: Co innego żartobliwy wpis w necie, a co innego oficjalne pismo żałobne.
Odpowiedz@widzu: Ze znajomością ortografii jest jak z klasą i kulturą osobistą. Albo się to ma albo tego nie ma. Nie wiem dlaczego uważasz, że Duda był zwolniony z pisania poprawnie po polsku, tylko dlatego, że wpis był żartobliwy.
Odpowiedz@fakdak: Zwolniony nie był, ale konsekwencje i rozgłos nie powinny być równoważne...
Odpowiedz"Córka" wielką literą. Prawie jak w języku niemieckim - przymiotniki wielką. Czekam na teorie spiskowe.
Odpowiedz@TheReticullum: "córka" to rzeczownik. Poza tym racja.
Odpowiedz@TheReticullum: Przymiotniki w niemieckim to się akurat małą pisze.
OdpowiedzGdy się o kimś pisze używa się wielką literę jako oznakę szacunku. Zwykle podczas zwrotu do autora poprzedniego wpisu. Przykładowo: dla Ciebie to niezrozumiałe ;) Duda kocha jak widać córkę i szanuje ją.
Odpowiedz@conrad_owl: Bzdura. Zaimki należy pisać z wielkiej litery tylko wówczas, gdy zwracamy się do tej osoby w oficjalnym piśmie. Nawet w internecie nie jest to obowiązująca zasada. Miłość Dudy do córki nie zmienia zasad poprawnej polszczyzny. Budyń wykazał się analfabetyzmem. Nie pierwszy raz.
OdpowiedzTa córka akurat nie jest błędem, kryterium emocjonalne. Mnie bardziej szczuje w prawdzie, ale co ją tam wiem.
Odpowiedz@fakdak: budyń nie budyń... sami ich wybieracie, a potem płacz. Tylko w internecie tacy mocni. Ja wyemigrowałem i nie głosuję, nie mam w moim mniemaniu prawa. Ale śmieszy mnie szczekanie to na jedną, to na drugą partię i na ich przedstawicieli.
OdpowiedzA ja nie gram w golfa, ani nie jeżdżę golfem, ale za to mam sweter zwany golfem.
Odpowiedz@Veon: close enough?
Odpowiedzjak ja jeździłam Lee to mnie zamknęli ... podobno to nie to samo co wrangler :(
OdpowiedzChyba źle Polska stoi, jeśli zamiast na określenie Prezydenta Polski ,,Panem Andrzejkiem", uwaga zwracana jest na błąd ortograficzny. Jak sami się nie szanujemy, to jak nas inni mają szanować.
Odpowiedz@WoKub94: Dzisiaj środa popielcowa, do kościółka raz raz.
Odpowiedz@Yas: Niech zgadnę, ty z Kod-u? Czy kryterium wiekowego nie spełniasz, aby być komuchem i mówisz za swego starego?
Odpowiedza to już przeparkowała? Jesienią prasa donosiła, że golf stał porzucony w Krakowie, utrudniając przejście chodnikiem.
OdpowiedzW golfa nie gra a piłeczkę potrafi odbić..... Przypadek?
Odpowiedz