Kolega mi kiedyś opowiadał, jak zastąpiło mu drogę dwóch dresów ze znanym tekstem "telefon albo wp**rdol". Kolega jak pięć minut na małym zegarku, szans nie miałby żadnych, wyciągnął więc z kieszeni swój stary telefon, który o glebę walnął chyba więcej razy, niż Najman... Dresiuchy podobno dość długo rozważały, czy by mu nie dać któregoś z telefonów skrojonych przez siebie... do czego ostatecznie nie doszło, ale fakt faktem, że kolega telefon ocalił i oklepu też nie zebrał.
Nie wiem po co go w ogóle wyciągał. Mógł od razu powiedzieć, że z tych dwóch rzeczy, które chcą mu dać, wybiera telefon.
A jak pokazał, że już ma, to się zastanowili i nie dali drugiego.
Biedne te dresy, noszą te telefony, chcą rozdawać, a ludzie zamiast brać, jeszcze im dodają swoje...
W tym momencie kierowca autobusu wstał i zaczął klaskać.
OdpowiedzKolega mi kiedyś opowiadał, jak zastąpiło mu drogę dwóch dresów ze znanym tekstem "telefon albo wp**rdol". Kolega jak pięć minut na małym zegarku, szans nie miałby żadnych, wyciągnął więc z kieszeni swój stary telefon, który o glebę walnął chyba więcej razy, niż Najman... Dresiuchy podobno dość długo rozważały, czy by mu nie dać któregoś z telefonów skrojonych przez siebie... do czego ostatecznie nie doszło, ale fakt faktem, że kolega telefon ocalił i oklepu też nie zebrał.
Odpowiedz@JasniePanQrdupel: pewnie była to nokia 3310 więc oni sami się bali żeby ten twój kolega ich nie zabił nią
Odpowiedz@AcTROS301: Chyba właśnie nie, bo miała większą powierzchnię pokrytą plastrami utrzymującymi ją w kupie, niż normalną obudową.
OdpowiedzNie wiem po co go w ogóle wyciągał. Mógł od razu powiedzieć, że z tych dwóch rzeczy, które chcą mu dać, wybiera telefon. A jak pokazał, że już ma, to się zastanowili i nie dali drugiego. Biedne te dresy, noszą te telefony, chcą rozdawać, a ludzie zamiast brać, jeszcze im dodają swoje...
Odpowiedzhttp://demotywatory.pl/4294210/Praca-na-pelen-etat
Odpowiedz