Przepraszam, ale gdzie tu mistrzowski komentarz? Który? Pierwszy komentarz to po prostu historia (ew. historyjka, nie wiem czy prawdziwa), drugi to alternatywna wersja tej samej historii, trzeci to stwierdzenie, że w zasadzie obie są podobne, bo przypadek kata i rzeźnika aż tak bardzo się nie różni... coś przeoczyłem?
Ja z kolei słyszałem wersję o kanalarzach, którzy nie chcieli brodzić w ściekach. A znając życie to pewnie tak naprawdę to chodziło o całkiem co innego.
Przerażające jest tutaj to, że ten wredny "lewacki" dżender okazuje się być dużo starszy niż ruch lewicowy i nie mający z lewicą nic wspólnego.
Oczekiwałbym teraz od tzw. prawicy modyfikacji swoich poglądów. Proponuję, aby w ramach obrony tradycyjnych wartości różni nacjonaliści i s-ka zaczęli ubierać tego typu kwiatowe szpilki. Nie zapominając przy tym o obowiązkowych pończochach.
Ty wiesz, że w Polsce szlachcic nie ubierał się jak francuski arystokrata, co właśnie proponujesz... Poza tym, przypomina, że żyjemy tu i teraz, a nie dwieście-trzysta lat temu.
@gramin: nie mieszaj mody z debilną ideologią, gdybyś mógł... Np. w starożytnym Rzymie mężczyźni nosili tuniki - ale czy to znaczy, że wyjście teraz na ulicę w tunice jest normalne? Może kiedyś moda sprawi, że znów staną się popularne wśród, powiedzmy, normalnych mężczyzn (= nie tylko u dziwnych modnisiów i członków subkultur) i wtedy nie będzie w tym nic dziwnego (trochę jak z kobietami noszącymi dżinsy), natomiast na chwilę obecną w naszym kręgu kulturowym nie jest to normalne i spośród mężczyzn ubrania przypominające tuniki lub sukienki noszą tylko dziwadła - tyle w temacie..
PS w przyszłości raczej nie chwaliłbym się nieumiejętnością rozróżnienia tego typu rzeczy... zrozumienie tego naprawdę nie wymaga wielkiego intelektu...
Co w tym mistrzowskiego?
OdpowiedzTo ma sens, kobiety też nie chciały chodzić we krwi.
OdpowiedzPrzepraszam, ale gdzie tu mistrzowski komentarz? Który? Pierwszy komentarz to po prostu historia (ew. historyjka, nie wiem czy prawdziwa), drugi to alternatywna wersja tej samej historii, trzeci to stwierdzenie, że w zasadzie obie są podobne, bo przypadek kata i rzeźnika aż tak bardzo się nie różni... coś przeoczyłem?
OdpowiedzJa z kolei słyszałem wersję o kanalarzach, którzy nie chcieli brodzić w ściekach. A znając życie to pewnie tak naprawdę to chodziło o całkiem co innego.
OdpowiedzPrzerażające jest tutaj to, że ten wredny "lewacki" dżender okazuje się być dużo starszy niż ruch lewicowy i nie mający z lewicą nic wspólnego. Oczekiwałbym teraz od tzw. prawicy modyfikacji swoich poglądów. Proponuję, aby w ramach obrony tradycyjnych wartości różni nacjonaliści i s-ka zaczęli ubierać tego typu kwiatowe szpilki. Nie zapominając przy tym o obowiązkowych pończochach.
OdpowiedzTy wiesz, że w Polsce szlachcic nie ubierał się jak francuski arystokrata, co właśnie proponujesz... Poza tym, przypomina, że żyjemy tu i teraz, a nie dwieście-trzysta lat temu.
Odpowiedz@gramin: nie mieszaj mody z debilną ideologią, gdybyś mógł... Np. w starożytnym Rzymie mężczyźni nosili tuniki - ale czy to znaczy, że wyjście teraz na ulicę w tunice jest normalne? Może kiedyś moda sprawi, że znów staną się popularne wśród, powiedzmy, normalnych mężczyzn (= nie tylko u dziwnych modnisiów i członków subkultur) i wtedy nie będzie w tym nic dziwnego (trochę jak z kobietami noszącymi dżinsy), natomiast na chwilę obecną w naszym kręgu kulturowym nie jest to normalne i spośród mężczyzn ubrania przypominające tuniki lub sukienki noszą tylko dziwadła - tyle w temacie.. PS w przyszłości raczej nie chwaliłbym się nieumiejętnością rozróżnienia tego typu rzeczy... zrozumienie tego naprawdę nie wymaga wielkiego intelektu...
Odpowiedz@gramin: Sugerowanie, że moda sprzed kilkuset lat jest symbolem obecnej ideologii. To już nie jest ironia, to jest idiotyzm.
Odpowiedz