@rha: Szkoda tylko, że o obniżeniu cen zapomnieli. Gdyby zostały wprowadzone markety z produktami tańszymi o 50%, to wszystkie biedronki, lidle i inne tesco zbankrutowałyby ciągu miesiąca.
@domelo20: czy by zbankrutowały? Nie wydaje mi się. Co najwyżej produkty byłyby jeszcze tańsze. Natomiast w zagranicznych np w Niemczech sklepach normą są stoiska, gdzie żywność z kończącą się datą ważności (tydzień czy kilka dni) jest dostępna za pół ceny. W ten sposób towar się nie marnuje w takich ilościach, bo wielu osobom to bez różnicy czy coś ma datę ważności do przyszłego roku czy do jutra, skoro i tak zje dzisiaj - a trzeba pamiętać, że data ważności jest tylko umowna, w rzeczywistości może być dużo dłuższa albo krótsza.
Czyli sprzedają Duńczykom przeterminowane żarcie, żeby krajom trzeciego świata kupić świeże. U nas też to by zadziałało. Już widzę te tłumy Mirków i Grażyn kupujących sobie sraczke w imię tego, żeby Kali zjadł świeżgo schabowego z młodymi ziemnieczkami i mizerią z ogórków prosto od ogrodnika.
@Kubawtf: byłyby tłumy. Ale nie dlatego by pomagać Kalim tylko by samemu kupić taniej. Jak najtaniej. I mieć te 10zł więcej na spłacenie providenta. Lub na wódkę.
Czyli sprzedają Duńczykom przeterminowane żarcie, żeby krajom trzeciego świata kupić świeże. U nas też to by zadziałało. Już widzę te tłumy Mirków i Grażyn kupujących sobie sraczke w imię tego, żeby Kali zjadł świeżgo schabowego z młodymi ziemnieczkami i mizerią z ogórków prosto od ogrodnika.
@kajetan30: A gdyby nie brali za nią połowy ceny to by ją wyrzucali. Bo za darmo to może robić wolontariusz w weekend, a nie firma transportowa. Znaleźć kogoś kto kupi supermarket i będzie go utrzymywać też byłoby raczej ciężko. Albo taki kompromis albo nic.
@lolxdv: Nigdy nie domagam sie nie potrzebnych mi rzeczy, bo jak nazwa wskazuje sa mi nie potrzebne.
@Grunge: Bo nie mozna rozdawac tej zywnosci ludziom bezdomnym pod tym samym marketem, gdzie ta zywnosc zostala przeterminowana? Po co jakies firmy transportowe?
Piszemy o supermarketach, nie o spożywczakach. Jaki mały sklepik by sobie pozwolił na robienie klientów w trąbę? U nas był taki - pół roku nie przetrwał. Drugi niewiele dłużej. A trzeci działa już dobre kilkanaście lat, bo pilnuje takich rzeczy. I to mimo Tesco, Lidla i Biedronki w zasięgu kilkunastu minut spaceru.
Przeterminowane i w uszkodzonych opakowaniach? To nowość tylko w Danii, bo u nas jest mnóstwo takich supermarketów. Trudniej za to o te normalne.
Odpowiedz@rha: Szkoda tylko, że o obniżeniu cen zapomnieli. Gdyby zostały wprowadzone markety z produktami tańszymi o 50%, to wszystkie biedronki, lidle i inne tesco zbankrutowałyby ciągu miesiąca.
OdpowiedzŚmiem twierdzić, że te lidle, biedronki i Tesco to właściwe TE sklepy.
OdpowiedzLudzie rozrywaliby opakowania, żeby mieć taniej.
Odpowiedz@rha: U nas jeśli nie ma jeszcze pleśni, to znaczy że zjadliwe. Nic na to nie poradzisz. Patrzymy się na zachód, idąc w kierunku wschodu..
Odpowiedz@domelo20: czy by zbankrutowały? Nie wydaje mi się. Co najwyżej produkty byłyby jeszcze tańsze. Natomiast w zagranicznych np w Niemczech sklepach normą są stoiska, gdzie żywność z kończącą się datą ważności (tydzień czy kilka dni) jest dostępna za pół ceny. W ten sposób towar się nie marnuje w takich ilościach, bo wielu osobom to bez różnicy czy coś ma datę ważności do przyszłego roku czy do jutra, skoro i tak zje dzisiaj - a trzeba pamiętać, że data ważności jest tylko umowna, w rzeczywistości może być dużo dłuższa albo krótsza.
OdpowiedzCzyli sprzedają Duńczykom przeterminowane żarcie, żeby krajom trzeciego świata kupić świeże. U nas też to by zadziałało. Już widzę te tłumy Mirków i Grażyn kupujących sobie sraczke w imię tego, żeby Kali zjadł świeżgo schabowego z młodymi ziemnieczkami i mizerią z ogórków prosto od ogrodnika.
Odpowiedz@Kubawtf: A co mają do tego kraje trzeciego świata?
Odpowiedz@Grunge: Przeczytaj tekst pod obrazkiem jeszcze raz
Odpowiedz@Kubawtf: tłumy Mirków i Grażyn, a nie Januszy i Grażyn, hmmm... czyżby ktoś tu miał na imię Janusz? :D
Odpowiedz@Kubawtf: byłyby tłumy. Ale nie dlatego by pomagać Kalim tylko by samemu kupić taniej. Jak najtaniej. I mieć te 10zł więcej na spłacenie providenta. Lub na wódkę.
OdpowiedzCzyli sprzedają Duńczykom przeterminowane żarcie, żeby krajom trzeciego świata kupić świeże. U nas też to by zadziałało. Już widzę te tłumy Mirków i Grażyn kupujących sobie sraczke w imię tego, żeby Kali zjadł świeżgo schabowego z młodymi ziemnieczkami i mizerią z ogórków prosto od ogrodnika.
OdpowiedzGdyby nie te markety to wyrzucali by te zywnosc, wiec nie powinna ona miec wartosci. Jednak jest ona sprzedawana za polowe ceny. Niezly interes.
Odpowiedz@kajetan30: A gdyby nie brali za nią połowy ceny to by ją wyrzucali. Bo za darmo to może robić wolontariusz w weekend, a nie firma transportowa. Znaleźć kogoś kto kupi supermarket i będzie go utrzymywać też byłoby raczej ciężko. Albo taki kompromis albo nic.
Odpowiedz@kajetan30: To samo pomyślałem, skoro problemem jest wyrzucanie jedzenia to nie prościej je rozdać?
Odpowiedz@kajetan30: Jakby było za darmo, to by przyszedł ktoś i wziął ku*wa 50 sztuk każdego towaru, nawet jeśli mu niepotrzebny bo "może się przyda".
Odpowiedz@lolxdv: Nigdy nie domagam sie nie potrzebnych mi rzeczy, bo jak nazwa wskazuje sa mi nie potrzebne. @Grunge: Bo nie mozna rozdawac tej zywnosci ludziom bezdomnym pod tym samym marketem, gdzie ta zywnosc zostala przeterminowana? Po co jakies firmy transportowe?
Odpowiedz@kajetan30: Możesz się nie domagać, ale ja tu nie piszę ani o tobie, ani o mnie, tylko o ludziach. A niektórzy by tak zrobili.
Odpowiedz@kajetan30: W Polsce jakby rozdali to jeszcze musieliby zapłacić fiskusowi podatek.
OdpowiedzOtworzono?
Odpowiedz@Kirian: Co cię tak dziwi?
OdpowiedzTo wy chyba nigdy w spożywczym nie byliście, prawie zawsze leży kosz z dopiskiem - 50% gdzie leżą poobijane warzywa i owoce.
OdpowiedzPiszemy o supermarketach, nie o spożywczakach. Jaki mały sklepik by sobie pozwolił na robienie klientów w trąbę? U nas był taki - pół roku nie przetrwał. Drugi niewiele dłużej. A trzeci działa już dobre kilkanaście lat, bo pilnuje takich rzeczy. I to mimo Tesco, Lidla i Biedronki w zasięgu kilkunastu minut spaceru.
OdpowiedzU nas koniecznie pod patronatem Sanepidu!
OdpowiedzPytanie na końcu powinno brzmieć: jak myślicie, Polska się załapie na pomoc z Danii?
Odpowiedzjezusie kartofel... PYRA JAK JUŻ! PYRA! lub od biedy ziemniak, ale nie kartofel!
Odpowiedz