Dobra. To trzeba lekko zmodyfikować dowcip: jak za 30-40 lat powstanie film biograficzny o Di Caprio to zgarnie jakieś 9 oscarów na 10 nominacji a jedynym nominowanym z ekipy tego filmu, który nie dostanie statuetki będzie ten frajer, który zagra w tym filmie Leo.
Eee-e... brakuje jeszcze ok. 10 lat zrywania z niego boków/współczucia i tworzenia memów o biednym Johnnym, żeby za którąś swoją rolę, wcale nie najlepszą, dostał wreszcie Oscara, do którego przypną naciągane uzasadnienie.
Gej, który pokochał Arabkę, ciekawe.
OdpowiedzNo widzisz, jakie to skomplikowane. Taki gej nie będzie wiedział, jak zachować się wobec kozy i stąd dramat.
Odpowiedz@Bialababa: Nikt się nie spodziewał żartu z kozą, kompletnie nikt.
OdpowiedzW dodatku niepełnosprawnego :D
OdpowiedzDobra. To trzeba lekko zmodyfikować dowcip: jak za 30-40 lat powstanie film biograficzny o Di Caprio to zgarnie jakieś 9 oscarów na 10 nominacji a jedynym nominowanym z ekipy tego filmu, który nie dostanie statuetki będzie ten frajer, który zagra w tym filmie Leo.
OdpowiedzCzarnoskórym ostatnio nie dają Oskarów, więc bym się z tym wstrzymał
OdpowiedzWidzę, że żarty z Di Caprio już nieaktualne, więc teraz Johnny będzie kolejną ofiarą internetu. Jakby to już dawno nie stało się nudne. :D
OdpowiedzEee-e... brakuje jeszcze ok. 10 lat zrywania z niego boków/współczucia i tworzenia memów o biednym Johnnym, żeby za którąś swoją rolę, wcale nie najlepszą, dostał wreszcie Oscara, do którego przypną naciągane uzasadnienie.
OdpowiedzNiech Johnny Depp zagra Johnnego Deppa w filmie Johnnego Deppa, opowiadający o tym jak Johnny Depp dostaje oskara.
Odpowiedz